Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutekBardzoDuży

Czy ktoś tu ma depresję jak ja ??

Polecane posty

Gość smutekBardzoDuży

nie z powodu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
depresja to wymysl chorego umyslu, nie mysl tyle, a jak juz to tylko pozytywnie i depresji nie ebdzie. trzeba sie cwiczyc, to skutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Staram się myśleć pozytywnie, ale nie zawsze to się udaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myslalam ze sie doprowadze do depresji i nawet myslalam o wizycie u psychologa ale u mnie zdarzya sie taka sytuacja ze poprostu sie zalamalam....ale trzeba myslec pozytywnie i udawac ze co sie wokol zlego dzieje t drobiazg ...a my sie przeciez drobiazgami nie zajmujemy:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
ja mam... i ciekawe, jak niby można myśleć pozytwnie, jeśli się tak nie myśli naprawdę? można się tylko próbować okłamywać, ale okłamać można innych, a nie siebie - taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
ja mam uczucie, że przegrałam całe swoje zycie. To nie jest tylko chwilowa sytuacja, niestety :-(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
No właśnie, zgadzam się z deszczowym poniedziałkiem, gdyż smutek jest we mnie i choć udaję przed innymi, jestem wewnątrz strasznie smutna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze ty tez sie przejdz do psycholoa...ja w sumie nie bylam ale mam zamiar isc:(:(:(:( jak gorsze jest to ze nikt dookola cie nie rozumie:( nawet najlepsza przyjaciolka....kazdy mowi bedzie dobrze......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
ja też mam takie uczucie... też nie chwilowo... od kilkunastu lat... i nic przez lata nie jest lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy to sie kwalifikuje pod depresje ale mam dość swojego życia i mam nadzieje, ze wkrótce się skończy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Nie powinnam tutaj pisać, bo to chyba nieodpowiednie miejsce na takie pisanie, jest tu wielu złych ludzi i w ogóle tak publicznie w internecie, ale nie mam się teraz jak i z kim w inny sposób wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
ja chodziłam do psychologów, do psychiatrów, biorę leki, i co z tego? nie wiedzę sensu życia, wszystko jest bez sensu, wszystko jest bolem, strachem , całe życie przegrane, na nic niecmam szansy ani nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Przykro mi strasznie, że też tak się czujecie. Tylu smutnych ludzi :-(. Mozemy się spróbować jakoś wesprzeć :-). Tylko nie mówcie o samobójstwie! Mimo wszystko zabijać się nie można! Do psychologa chyba pójdę. Samemu ciężko sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
tak, smutku to nie jest odpowiednie miejsce, bo zaraz nas zjadą, skrytykują, ale trzeba to pominąć i się tym nie przejmować, jeśli czujesz potrzebę wypisania się, to pisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko nie mówcie o samobójstwie! Mimo wszystko zabijać się nie można! I tak wszyscy umrzemy, co za różnica kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Czuję dokładnie tak samo jak Wy. Najgorsze jest właśnie to, że nawet najbliższe osoby tego nie rozumieją i mają już nawet trochę dość tego mojego wiecznego smutku. Muszę przed nimi udawać, a to jest takie męczące. Nikt mnie nie rozumie. Ja mam taki problem, że widzę sens życia, ale musiałoby zmienić się wiele rzeczy, których na razie nie potrafię zmienić, bo to nie jest takie proste. Nie idę swoją drogą i nie wiem, czy mam jeszcze czas i siłę, aby to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Dziękuję deszczowy poniedziałku :-). Wy również piszcie, pomożemy sobie choć trochę. Na samobójstwo bym się nie zdecydowała. Nie wiemy jak wygląda to życie po śmierci. Mimo wszystko trochę nadziei mam jeszcze w sobie. Dopóki żyjemy można próbować coś zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
A czemu wy macie depresję? Czemu nie widzice sensu? Jeśli macie siłę napiszcie, nawet tak ogólnikowo, bo tak publicznie w internecie to nie da się opisać do konca swojego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
Smutek, to jednak fajnie, że widzisz, że może być lepiej, czyli musisz dążyć, by te rzeczy się zmieniły, od których zalezy Twoje szczęście i poczucie, że będzie dobrze. u mnie to jest kumulacja wielu, wielu rzeczy, które przeżyłam kiedyś i przeżywam teraz, ale niestety są to rzezcy, na które nie mam żadnego wpływu i nigdy nie będzie dobrze, a ja tego nie potrafię zaakcpetować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
swiat wokol nas jest taki jakie są nasze mysli. zacznijcie myslec pozytywnie, że wszystko jest super, ze wszystko sie ulozy, nie dopuszczajcie do siebie zadnych negatywow, a wszystko zacznie sie zmieniac, to skutkuje naprawdę. tylko trzeba nauczyc sie wyrabiac w sobie szczęsliwą pogodną osobowość, wesoly charakter, optymizm. nie ma sensu pograzac sie w smutku, zycie ejst zbyt krotkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
kazdą osobowosc nawet jakas bardzo depresyjną, da sie zmienic, tzreba tylko bardzo cchiec. pisze tak bo sama bylam kiedys bardzo depresyjna i smutna, a nauczylam sie w koncu pogody ducha i teraz jestem szczesliwą osobą, wiec to jest mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
:-( Strasznie mi przykro :-(. Na moją depresję też ma wpływ bardzo dużo rzeczy z przeszłości, które też spowodowały, że teraźniejszość jest beznadziejna. I do tego jak mi mała mam taką naturę, że ciężko mi się niczym nie smucić, nie martwić. Ale przede wszystkim mam depresję, gdyż czuję się niespełniona. Czuję, że nie żyję. Jem, śpię, chodzę do pracy, jak robot, bez zapału, bez entuzjazmu. Nie potrafię zaangażować się w moje życie, takie jakie jest obecnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowy_poniedziałek
swiat wokol nas jest taki jakie są nasze mysli. zacznijcie myslec pozytywnie, że wszystko jest super, ze wszystko sie ulozy, nie dopuszczajcie do siebie zadnych negatywow, a wszystko zacznie sie zmieniac, to skutkuje naprawdę. ------------------------- nie skutkuje, wiele lat trwało u mnie takie oszukiwanie na siłę i nic nie zmieniło się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
bo musisz zyc TU i TERAZ a nie tym co bylo 5 lat temu ;) to recepta na szczescie. ludziom szybko wybaczac, zapominac ich bledy, jak nas skrzywdzili, myslec, ze ludzie sa jak dzieci, mimo tego ze np. maja juz swoje lata i wtedy latwiej bedzie im wybaczyc. tak naprawde malo kto z doroslych jest dojrzaly, wiekszosc jak dzieci. dlatego jaki sesn miec do kogos jakies urazy kto nas zranil czy cos. jak juz to tylko wspolczuc tej osobie jej niedojrzalosci ;) nie myslec za duzo, nie wyobrazac sobie zadnych glupot, zyci tu i teraz a bedzie ok. poczucie szczescia samo przyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutekBardzoDuży
Ja też próbowałam mysleć pozytywnie, ale na dłuższą metę nic mi z tego nie wyszło. To jest dla mnie oszukiwanie siebie. Zobacz ja mam beznadziejną pracę, której nie udaje mi się zmienić, skończyłam studia, których skończyć nie powinnam (z różnych powodów, tutaj nie mogę ich opisać). Co ja mam teraz zrobić? Jak sobie z tym poradzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem tyle
pierdolenie o szopenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo musisz zyc TU i TERAZ Chętnie bym pożył gdybym miał za co. Nie sądze żeby pozytywne myślenie zapłaciło moje rachunki. W sklepie też raczej nim za nic nie zapłace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranne czytanie kafeteriii
hehe no i tu jest blad wlasnie, sama piszesz 'oszukiwanie na sile' ;) to juz chyba wiesz co robilas zle. czlowiek zeby naprawde osiagnac postep musi w to gleboko wierzyc, a jak ty ciagle wmawialas sobie, ze to ejst oszukwianie to nie dziwne, ze nie poskutkwoalo. polecam zacznij sobie czytac madre ksiazki z rozwoju duchowego, zrozumiesz na czYm to polega. mi pomoglo a tez bylam keidys w bardzo ciezkiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIKA78
Najlepszy lek na depresje, to pomóc komuś! Bo zawsze może być lepiej, a nie gorzej! Pomóżcie zebrać pieniądze na operację serduszka 4-miesięcznego smyka Igorka Jeruzala.Termin operacji to 23 kwietnia,ale pieniążki muszą na początku kwietnia być na koncie kliniki,by lekarze podjęli się jej. Igorka wychowuje sama mama i nie jest w stanie pokryć kosztów,stąd moja prośba. By pomóc Igorkowi - wyślij sms na nr 7138 o treści SERCE (koszt 1.22 z vat).W opdowiedzi tapeta do ściągnięcia na komórkę - przekaż 1% podatku - wpłać na konto Igorka FORTIS BANK SA W Lublinie - rachunek w PLN 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 "na leczenie Igora Jeruzal" FORTIS BANK POLSKA SA - rachunek USD 77 1600 1101 0003 0502 1175 2021 "na leczenie Igora Jeruzal" Kod swift ppabplpk FORTIS BANK POLSKA SA -rachunek euro 23 1600 1101 0003 0502 1175 2023 "na leczenie Igora Jeruzal" Kod swift ppabplpk Więcej informacji o Igorku na stronach http://dlaigorka.pl/ http://podaruj-zycie.com.pl/forum oraz na profilu mamy Igorka p.Karoliny Jeruzal na Naszej Klasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×