Czy mierzycie temperaturkę i prowadzicie obserwację swoich cykli?

Ja chciałabym zacząc ! słyszłam ze storna 28dni jest fajna i tam mozna wszsytko zpisywac ! ma moze któras z was tam swoje konto i wie na czym to polega dokładnie?

tak. ale strona 28dni jest płatna z tego c wiem.Temperatre mierzysz codziennie o tej samej porze w tym samym miejscu

Super jest pchać termometr do pizdy :) Staraczki specjalnie nie zachodża aby wpychać dłużej i głębiej

prowadze juz jakies 2 lata warto znac swoj cykl, kiedys potrzebne mi to było zeby nie wpasc teraz poprostu robie to z przyzwyczajenia, no i przy okazji mam pewnosc ze mnie @ nie zaskoczy ;) dzien przed spada mi temp. o 4 kreski w dzien miesiaczki tempka jest taka jak z pierwszej fazy i juz wiem ze w ten dzien dostane nie mialam nigdy zadnych objawow zblizajacej sie miesiaczki i to mi wlasnie w tym pomoglo

ja chciałam badać, ale jak pierwszy raz sobie zmierzyłam temp, to już byłam w ciąży :)

2 lata zanim zaczęłam współżyć (nie wiem po co, miałam jakąś schizę że nie będę mogła brać pigułek). jako metody anty nie polecam - gdybym chciała to wykorzystać to mialabym parę dni seksu w miesiacu, bo na więcej bym sie nie odważyła. (A miałam regularne cykle, zero problemów). No i praktycznie trzeba by żyć jak cyborg a nie człowiek - stałe godziny snu, żadnej popijawy wieczorem, poranny seksik odpada. Generalnie do dupy - budzisz się i pierwsze o czym myślisz to termometr - jak robot. A seks z zeszytem w ręku i jak można - aż mnie mdli jak pomyślę że niektorzy tak żyją. Tuż przed rozpoczęciem współżycia zaczęłam brać tabletki i jestem zadowolona. Pełna spontaniczność, brak stresu i seks codziennie :D