Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luca30

Jak mam nauczyc się życ z mężem alkocholikiem?

Polecane posty

Gość olellle
luca30-jezeli moge spytac,ile l;at maja Twoje dzieci,od jakiego czasu Twoj maz pije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przecież ci radzimy
żebyś poszukała pomocy bo jesteś współuzależniona, więc o co ci chodzi? My nie wróżki i nie odczarujemy chłopa żeby nie pił. Pomóc możesztylko ty SOBIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30-Ty jestes wygodna po prostru,.Nie chec Ci sie pracowac.A z mezem to Ty chyba takich kłopotow jeszcze nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
wiesz olellle.....odpowiem ci ...mój mąz nigdy nie stronił od alkocholu, ale zawsze był dobry dla nas...teraz zaczął pic prawie co dzień gdziś tak od stycznia i czuję się pogubiona, bo wierzyłam ,że się zmieni( co mi sam obiecywał w sylwka) a robi na odwrót....we wrześniu zginął w wypadku jego brat i zaczął popijac jakby więcej, ale z dużymi przerwami więc myślałam, że to normalne, ale teraz nie widac końca...a dzieci mam w wieku od 5 do 9 lat........to prawda mam potrzebę wyrzalenia się komuś, ale nie wiem juz teraz czy dobrze zrobiłam, bo czuję się bardziej zdołowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
utrzymywać cię w złudnym przekonaniu, że sie zmieni? nie łudź się, ty go na pewno nie zmienisz. sam musi zrozumiec ze ma problem z alkoholem i chcieć sie leczyć. ale jak widze, on póki co nie widzi problemu.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
no i to prawda - wy jesteście współuzaleznieni. poczytaj sobie o tym w necie, pełkno sie materiałow na ten temat. moze poszukaj jakiejś grupy pomocowej, gdzie ludzie maja taki sam problem jak ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30-smierc brata meza mogła wpłynac na to,ze wiecej pije,ale Ty tez mozesz byc winna temu,ze pije,.MOz enie radzi sobie z tym wszyskim,z utrzymaniem domu,z długami.Ty nie ptacujesz ,a mogłąbys,tylko widocznie nie chce Ci sie.Masz duze dzieci,wiec jak chcesz poprawic sobie los,to idx do pracy...Tylko,ze zaraz napiszesz,ze takowej pracy nie ma,ale dla chcacego nic trudnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
* pełno jest...sorry za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
do olllele.....wiekszej bzdury nie słyszałam....ona winna temu, ze pije! teraz jeszcze faktycznie w to uwierzy i zacznie szukac powodów jego alkoholizmu w sobie. nie wiesz jak funkcjonuje rodzina alkoholika wiec sie lepeij nie wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olellle
co ty ciągle z tą pracą? No i faktycznie te twoje teksty dołujące są! Ty chyba z księżyca się urwałaś, skoro takie durne rady dajesz kompletnie zdołowanej kobiecie.Idź w cholerę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
widzę, że wam też nie da się nic wytłumaczyc....mówię cały czas ,że nie mam nikogo kto by mi dzieci wyprawił do szkoły i dał im jeśc jak wrócą...jak mam iśc do pracy ????????????..dzieciaki same się nie wyślą do szkoły i nie są na tyle odpowiedzialne by mogły byc same w domu i pomóc sobie w lekcjach..nie mówiąc o podegrzaniu obiadu...zostawilibyście dzieci same i poszlibyście do pracy tak?? no nieźle..dzieci zdane same na siebie SUPER no to może poco im matka jak w tak młodym wieku muszą zajmowac się domem...szybka dorosłośc mimo tego , że juz dzieciństwo mają zabrane przez oglądanie taty na haju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
no a co ci mamy napisac-jaka bzdura.facet zapierdziela na okragło na rodzine.Maja coraz wiecej długow,a kobieta przesiaduje sobie na forum i wypłakuje sie zamaist cos ze swoim zyciem zrobic.Moze facet w ten sposob odreagowuje stresyzezona nie pracuje a pieniedzy trzeba coraz wiecej a on juz nie ma siły tak ciągle pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
a włąsnie...uczepiłaś sie tej pracy a to nie w tym problem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
taaa jasne....ollele wychowałas sie w rodzinie z problemem alkoholowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30:-) ale masz wytłumaczenie:-) zatrudnij opiekunke to bedziesz mogął isc do pracy.Wiele kobiet majacych mniejsze dzieci niz Ty idzie do pracy i zatrudniaja opiekunkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
no a co ci mamy napisac-wychowałam sie w rodzinie normalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tobie ollele
płyta sie zacieła? nie widzisz czy udajesz, ze nie widzisz w czym naprawdę jest problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a co ci mamy napisac
no własnie...wiec niewiele wiesz na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30- do roboty kobieto idź ,a zobaczysz,ze maz zacznie Cie szanowac i przestanie pic,jezli On tak dopiero od stycznia pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko on sie nie zmieni
i nawet nie próbuj go usprawiedliwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do olellle
no teraz to chyba ty się napiłaś i to zdrowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
Rozumiem,z emozna psioczyc na autortki meza,ale co Ona robi w kierunku poprawuy swojego zycia?Ona umie tylko miauczec,ze jej nei jest dobrze,ze maz pije.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle nie broń alkoholika
uważaj by tobie sie nie trafił. zobaczymy jak wtedy byś spiewała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może w tej chwili robi
pierwszy krok by cioś zmienić? dostała kilka sensownych rad (terapia) i od niej zależy czy cos z tym zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Byłam i jestem cały czas dobrą żoną....miał ode mnie wsparcie, ale to nie wystarczyło..picie koi jego żale....to nie jest rozwiązanie- zawsze mu to powtarzałam, ale teraz już mnie nie słucha......zajmuję się trójką dzieci , domem i chorą matką, której oprócz mnie nikt pleców nie umyje.Mam tysiąc obowiązków w międzyczasie robię poprawki na maszynie, ale tylko to mogę dopuki dzieci trochę nie podrosną. Mam sto razy więcej obowiązków niż on w swojej pracy na budowie, bo tam obraca się w środowisku samych pijaków i degeneratów, a o zmianie pracy nie chce słuchac, bo tak mu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
W zadnym wypadku nei bronie alkoholika,ale autorka po prostu jest za wygodna.Ona tylko umie narzekac.Czytajac Jej posty nie doszłam do tego aby miała naparwde źle.jeszcze ma szanse zrobic w domu porzadek.Ale Ona po prostu nei chce.Woli swoj i swoich dzieci los pozostawic przypadkowi.Niech sie maz bardziej rozpije,wtedy mzoe zacznei normalnie autorka myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30-masz 3 a nie dwojke jak pisałas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obawiam się że nawet
gdyby zaczął nawet bić autorka bez pomocy z zewnątrz nic by z tym nie zrobiła bo jest po prostu uzależniona psychicznie od niego. Wiele jest takich przypadków.:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olellle
luca30-jezli Twoj facet od zawsze pił,to po co az troje dzieci rodziłas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luca30
Po pierwsze to o ile znam życie nie znajdę tak odrazu pracy,po drugie może jak się uda to dostanę pracę przy zamiataniu chodników, a po trzecie to pójdę do pracy po to by tylko zarobic na opiekunkę. To nie jest takie proste by znaleźc kogoś lojalnego komu będę mogła zaufac na tyle by zostawic jej całe mieszkanie do dyspozycjii i dzieci. A tak wogle to czy te dzieci które całe życie wychowuje opiekunka to są szczęsliwe????????????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×