Prośba do facetów na wiosnę FACECI PRZECZYTAĆ

Jarek, Ty brudasie

tia wez laska nie wciskaj tu kitu ze tak samo swiezo sie czujesz z wlosami na drugi dzien,sorry ale to tak jakby powiedziec ze wcale nie trzeba gaci codzien zmieniac.teoretycznie moglabym chodzic 2dni bez nie mycia wlosow ale po co ?wlosy na drugi dzien nie wygladaja tak fajnie bo sie mietola podczas snu a tak w ogole to faceci w polsce w wiekszosci o siebie nie dbaja wiec to tez dlatego chlopak jako tako wygladajacy uchodzi za pedzia

No i bede sie teraz klocic o mycie wlosow :o Powiedzialam, ze sa takie same? Nie, nie sa, ale nie jest to dla mnie taka tragedia, zeby sie bawic co dzien w mycie. Bo efekt nie jest warty straconego czasu :P Bo mam taka fryzure, ze jej sie krzywda nie stanie podczas snu. Bla bla bla. Myj sobie wlosy codziennie, miej piekna ultraswieza fryzure, mi sie nie chce. :P

Nie przesadzajcie. Jeśli komuś nadmiernie włosy się nie przetłuszczają, to może myć i co drugi dzień. Nie wiem dlaczego od razu twierdzicie, że taka osoba jest brudasem? :o Ja np. muszę myć codziennie, bo włosy bardzo, ale to bardzo szybko mi się przetłuszczają... ale jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby, to nawet niewskazane jest, żeby mył codziennie, bo nie od dziś wiadomo, że codzienne mycie głowy źle wpływa na cebulki włosów.

ej, Pier***cie, co Ty sie tak bronisz? przeciez uwazanie faceta, ktory sie myje, za metro [nawet jak myje te wlosy codziennie], jest smieszne, tak samo, jak uwazanie metro za 'pedzia', tak samo, jak uwazanie ktoregos z nich za kogos gorszego Nie ma co sie przejmowac ludzmi z takimi pogladami [myje sie= metro= pedal]

te verde - olej ich, \"czyścioszki\" już tak mają :).

Jaki pedzio? Prawdziwy mężczyzna używa kremu, peelingu i żelu do mycia. Zimą jak skóra wysycha, to również balsamu. To nie są zabiegi upiększające, tylko ochronne i kosmetyczne.

Ale się przyczepiliście do tego mycia włosów...Prawda jest taka, że są włosy i włosy. Ja mam na głowie cieniznę, którą muszę myć codziennie czy tego chcę, czy nie. Moja koleżanka ma piękne grube, gęsta włosy i zdaje się myje je co 3 dni. W życiu nie powiedziałabym, że to trzydniowe włosy. W ogóle nie jest jakąś syfiarą i na brak powodzenia nie narzeka. A tak przy okazji, lubię zapach farenheita:)

a gdzie ja napisalam ze uwazam tu kogos za brudasa,to bledna interpretacja. jesli ktos ma dlugie bardzo wlosy to wiadomo ze nie ma sensu ciagle ich myc,ale jak czasem sie widzi u niejednej straki to przepraszam ale uwazam ze lepiej byloby umyc.

Ale depilacja brwi to już przesada, prawda drodzy mężczyźni? To już zostawcie prawdziwym KOBIETOM, błagam! Nie. Ja NALEGAM, nie błagam :P.

Bimbuś, szczerze, serio nie wiem, czy serio piszesz, czy jaja sobie robisz. I to, i to rozumiem, w sumie. Kiedys twierdzialam, ze faceta poznaje sie po tym, ze nie wie, co znaczy slowo 'peeling', teraz jestem bardziej tolerancyjna - co kto lubi, niech sobie robi. Zaczynam banaly pisac, ide spac wiec. Malgorzata - :) Z uporem godnym lepszej sprawy: -> Skoro mycie wlosow codzien: "a gdzie ja napisalam ze uwazam tu kogos za brudasa" --> "skoro mycie wlosow codzien to dla ciebie przesada to przepraszam ale chyba zbyt czysta to ty nie jestes" [z akcentem na ostatnie slowa]

zalezy co do tych brwi bo np moj dziadek przez cale zycie mial krzaki zamiast brwi co wygladalo okropnie i wedlug mnie lepiej byloby jakby je jakos regulowal

zbyt czysta nie znaczy brudna-moze inaczej nie tak swieza co po umyciu zgoda?

Darujmy sobie interpretacje, bo to naprawde nie takie wazne, dla mnie 'nie jestes zbyt czysta' znaczy raczej 'idz sie umyc' a nie 'przez ostatnie 3 godziny nie wzielas prysznica', jesli zrozumiesz porownanie. Dajmy juz temu spokoj. Ide do wanny, ze specjalna dedykacja dla Ciebie ;)

pierdolicie, (nick adekwatny do treści postów ) dokładnie to Ty sobie możesz ogródek wypielić

poczytaj sobie najpierw o PR jełopie zanim podciągniesz to pod "wyznaczanie mody". Zal.pl

lepiej? nick pozostał po mojej pierwszej wypowiedzi. dawniej pierdolicie.

Wszyscy ostatnio o tym PR pierdolą a większość z nich nawet nie wie co ten skrót oznacza :):D

Tak, najbardziej podoba mi się to "xD" na końcu :). :D

haha... "nie ucz ojca dzieci robić" Tak się przypadkiem składa, ze studiuje PR i te 2 zdania które przeczytałaś w wikipedi cy gdzieś nie opisują w pełni ogólnego zagadnienia. Chodzilo mi akurat o konkretne zdanie gdzie pisało że mamy nosić matowe krawaty a na imprezy błyszczące czy coś takiego. I na zajęciach akurat uczą nas jak się należy ubrać na jaka okazję. Uczą nas jak trzymać ręce itp. Praca nie polega jedynie na promocjach firm i wypowiadaniu się w imieniu ich.

W sumie, imię też ładne :D Mój synuś też Tomeczek ma na imię :)

imię najlepsze na świecie :)

studiujesz PR, jasne. To, że robisz jakąś pożal się boże podyplomówkę w prywatnej szkółce, nie znaczy, że studiujesz PR. Poza tym możesz mi naskoczyć, pracuję w PR od kilku lat (wcześniej byłam dziennikarką). Może na tych Twoich "studiach" dopiero na trzecim roku nauczą się odróżniać stylistę od PR-owca :O

"promocje firm" a PR :D to baardzo ciekawe. :D Nie pogrążaj się już. Już widzę kolejną gwiazdę PRu - na miarę Rusin i jej definicji :D

Stresujecie mnie

Kinga Żukowska Ale depilacja brwi to już przesada, prawda drodzy mężczyźni? To już zostawcie prawdziwym KOBIETOM, błagam! Nie. Ja NALEGAM, nie błagam . O co Ci się rozchodzi na tenczas? Nikt tu nie depiluje brwi.

Jestem psychologiem, może spróbuję was jakoś pogodzić, co wy na to?

Sors, już spadam, niech ten student PRu cię dalej czaruje matowymi krawatami i "wypowiadaniem się w imieniu firm" (możena czwartym roku powiedzą mu jaka jest różnica między PR-owcem a rzecznikiem prasowym :D). Pa, słonko ;)

Bimbusiu :), skąd możesz wiedzieć czy nie depilują? :) Widziałeś na własne oczy wszystkich, którzy wypowiadali się w tym temacie? :)

Ogólnie to jestem na czwartym roku na kierunku International Business i to studiuje dziennie. A dodatkowo w tym roku rozpocząłem PR zaocznie. Na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Rozróżniam PR-owca od stylisty ale nie mów mi, że na twoich studiach nikt nic nie wspominał o ubiorze.