kilogramy przybywaja bardzo szybko.......

ja dzis ide do ginekologa i az sie boje ze na mnie nakrzyczy :(

no a właśnie mi sie nic nie chce :O zero ruchu, potrafie położyć się przed dobranocką i spać 14 godzin... czyli norma że nawet w 10tyg je sie jak smok? bo cały czas mam wrażenie że przez te 9 m-cy z 60kg przytyje do 120...:O

ja tez nic nie robie,najchetniej przespalabym caly czas

:D witaj w klubie :P

:D

a kilogramy leca w ...........gore ;)

no ja tez malo sie ruszalam:( ale to przez to ze ciagle senna albo oslabiona bylam ostatnio z oslabienia to nawet krew mi leciala:( ale po wczorajszej wizycie u gin jak mnie zwazyla postanowilam troche sie poruszac znalazlam fajne cwiczonka w necie i juz dzisiaj je wyprobowalam:)

oo właśnie skończyłam jeść pół litra zupy kalafiorowej, pewni za pół godzinki znów polece do lodówki :O

o jejuuu.. tyłam masakrycznie!!! a tak jak autorka naprawdę nie przesadzałam z jedzeniem, na słodkosci wogóle nie miałam ochoty. Niestety nie wszyscy mają tyle szczęscia.. Po porodzie też nie spadały rewelacyjnie.. karmilam cycem, ale dopiero jak dietę zaczęląm bo mała alergiczna to sie ruszyło i spadłam ponizej wagi wyjsciowej.

to chociaz jesz zdrowo!!!!

mi też krew z nosa leciała już 2 razy. osłabienie+ senność to moje drugie imię teraz. w sumie to bardzie siedząco- leżącego trybu zycia chyba sie nie da prowadzić :) ale jak ostatnio spróbowałam coś tam pospacerować dłużej, czy na rower to po przyjściu czułam się jak po maratonie :O

ja wlasnie gotuje sobie zupke jarzynowa:) mam nadziej ze bede miala ja na 2 dni :D

dziewczyny dodajcie do ulubionych to sie bedziemy tu pocieszac

mnie czesto lapie zadyszka mowilam o tym lekarce ona mowila ze z czasem bedzie jeszcze gorzej:( ale i tak sie ciesze ze jestem w ciazy mimo tych wszystkich dolegliwosci:):):)

no nie mam innego wyjścia. mama mi teraz gotuje te wszystkie zupki, sery białe jakieś z warzywami, sokowirówkę kupiła i zmusza mnie do picia tych marchewkowych śmieci... masakra... zdrowo to na pewno, ale dużo tym bardziej :P

a w ciąży ćwiczyłam, do 3 mca normalny aerobik, pózniej dla ciężarnych. I co z tego.. :O

maryyka nie pij/jedz za duzo marchwi bo nie mozna. ok ide na obiadek

mam juz wrzucone, nie będę często ale co dzień na moment tu zajrzę... chyba muszę się zważyć bo nawet nie wiem ile teraz ważę.... 10 tygodni temu było 59. potem 60... a teraz? :O:O:O:O:O:O 80:P tak sądzę

dzięki za info, będę tu pod innym nickiem. Czarne Asisko1313

tu maryyka. tez już lecę. 3majcie się i ... SMACZNEGO! :P

Ja codziennie spacerowałam. Pomału pomału ale szłam, im później zaczniecie tym trudniej wam będzie. W pewnym etapie ciąży krew leciała mi prawie codziennie rano:( Zupa na dwa dni, hihi u mnie szybko schodziła:P

Czesc dziewczyny! Jestem w 18 tygodniu. Do tej pory przytylam 3,5 kg. Przyznam sie, ze to tylko dlatego, ze regularnie cwicze i kontroluje to, co jem.