mama poszukuje

Mi też potem juzgo nie brakowało , wolałam jak go nie było . Już miałam poukładany swój własny świat a on mi go burzył . No i wtedy jak był, nie było spokoju .Do tego ta samotność ... :O

Wiesz , najgorsze jest to ,że nie wiem o co chodzi .Zawsze coś znajdzie ,żeby się na mnie "obrazić'' :)

Awe co myslisz o ponownym małżeństwie w razie czego ? Ja jednak myślę , żeby żyć bez papierka ... może tak lepiej ?

Mamusiu samotność jest straszna :o rezygnuje .... szukam swojego piennego aniołaka blondynki taka jaka lubie :) :)

Ja też nie rozumiałam pewnych zachowań swojego eksa , ale teraz mam to już szeroko i głeboko gdzieś . Zaakceptowałam jaki jest ale nie potrafiłam z takim człowiekiem żyć .

Znikam , Tomek dzwoni

pa

Mamo ---nie chciałabym już drugiego małżeństwa :) Pa

Awuś

Złoty -:D

Awuś kochanie mogę Ci wysłać fotkę koleżeńsko

Złoty --już raz koleżance wysłałeś :P Ja dziękuję ;)

dzis zobaczyłem w sklepie przepiękna blondynkę :) stałem w kolejce do kasy cały czasz patrzyłem na boskie nogi :) miala cudowne sandałki na wysokim obcasie widziałem piety i śliczne paluszki były pomalowane na czerwono :) po zakupach było widać ze ma dziecko :o :o ( mezataka) ale serduszko mi bardzo biła i penisek stał :P ;) :D

Znikam :) Mama pewnie będzie rozmawiac do północy :) Pa Mamo Pa Złoty Śpijcie dobrze

lubię filigranowe blondyneczki :P ;) ale twarzy :P ;)

PA KOCHANY AWUŚ dobranoc

Złoty --ja nie jestem blondynką :P Pa :D

Awuś to nic bo i tak Ciebie kocham

Dobranoc :)

Dzień dobry :D Miłego dnia

Haj!!!!! Awuś Tej przemiłej koleżance co wsysałem pupeczkę :o :) wczoraj dostałem blokadę na gg:o :o ale mam na szczęście @ to napisze i wyśle teraz ładne zdjecia twarzy :o :) :) :) Dziś miałem dziwny sen er toczny :P ;)

Witaj Awe :) dopiero poźniej będę ,teraz mam zajęcia z praktykantami :O ;) Złoty - to grzeczy topik :) a nie - grzeszny :P

hej. witam wszystkich wiem że nie jestem samotną mamą ale postanowiłem dołączyć do Waszego topicu. niestety z uwagi na ilość stron nie przeczytałem wszystkiego ale zdążyłem już dowiedzieć się czegoś więcej na Wasz temat na kafeterię wszedłem z zupełnie innego powodu ale kiedy zobaczyłem pierwszy post pomyślałem że straszna desperatka z niej z drugiej strony trochę to rozumiem, kobieta, która idzie na spacer z dziećmi wygląda często na szczęśliwą żonę i mamę. o ile facetowi to często nie przeszkadza to wyobraźcie sobie jak odbierają mnie kobiety kiedy staram się kogoś poznać trzymając za rękę moją córkę. od razu mam łatkę podrywacza zdradzającego żonę. a naklejki na plecy sobie również nie nakleję więc faceci mają w takiej sytuacji gorzej pozdrawiam wszystkich

Cieszę się ,że odezwałeś sie na topiku :) Nie jestem desperatką , nie szukałam na siłe faceta , a topik powstał pod wpływem chwilii , impulsu i nie koniecznie był na poważnie :) Ale cieszę się ,ze go założyłam , zagląda tu grono miłych ludzi i mam nadzieję,że do nas też dołączysz . Jako samotny tata :)

hej cieszę się że od rana ktoś tutaj zagląda :-) z tą desperatką to taka pierwsza myśl ponieważ ja preferuję real .jest znacznie ciekawszy, moze dlatego że trudniejszy ale znam osoby, które pomimo poznania przyszłego partnera przez neta są z nim szczęśliwi

Oj zagląda ,zagląda - dzisiaj i tak jest tutaj spokojnie ;) Net jest tylko pośrednikiem w poznawaniu ludzi . Nie wiedzę w tym nic złego , przez ostatnie 3 lata poznałam na prawdę wspaniałych ludźi przez net . Są to zarówno kobiety jak i mężczyźni . W realu trudniej sie poznaje ludzi - jakoś chyba nie zdecydowałabym sie zaczepić pana . A tutaj nie jest to jakimś problemem .Ale potem już i tak tylko real się liczy . Choć na pewno net ułatwia kontakt .

ja również nie widzę w tym nic złego. jednak trwa to dłuzej. faceci są wzrokowcami, pisząc z kobietą wyobrazamy sobie J. Lopez piszącą "z drugiej strony netu". niestety real ściąga nas na ziemię. dlatego jest to dobre miejsce na poznawanie ciekawych ludzi natomiast nienajlepsze na szukanie partnera. oczywiście to moje subiektywne odczucia ja również poznałem dużo ludzi w ten sposób natomiast związek z żadną nie wyszedł i dlatego podchodzę bardzo sceptycznie do portali randkowych itp. ale wszystkim życzę powodzenia :-) jeżeli Tobie sie uda , a widzę że jesteś na dobrej drodze, to może się przekonam do tej formy zawierania znajomości jak na razie jednak życie wypełnia mi córka, praca, moje zainteresowania no i może jeszcze kilka spraw pozatym młody jestem :-) no i niestety muszę wracać do pracy ale jeżeli mogę to będędo Was zaglądał w czasie porannej kawy pozdrawiam

Casaubon - najlepiej przywdziej czarny garniturek , bardziej będzie Ci do twarzy niż w pomaranczowym wdzianku ;) Poznawanie za pomocą netu nie musi trwać dłużej , można spotkać sie np. na następny dzień . Ale przyznam się szczerze sama wolalam troszke popisać z facetem ,żeby mieć choć małe pojęcie kto siedzi po drugiej stronie kabelka . Fotki po części pokazuja nam jak kto wygląda - ale nie widać uśmiechu , mimiki ... głosu to jest kontakt niedoskonały.Ale przecież do zweryfikowania w realu . Oczywiście zdarza sie,ze odległość sprawia ,ze ten kontakt jest utrudniony. Dlatego ja starałam się poznawać meżczyzn mieszkajacych blisko mnie . Ale z doświadczenia wiem też , że czasmi można poznac kogos z daleka i wtedy już nic proste nie jest . Zgodzę sie z jednym przez net bardzo trudno jest poznać partera . Ale nie jest to nie możliwe .Niestety duzo tu sciemy , krętactwa , wytworu wyobraźni kreowanych przez panów( pewnie przez kobiety też) dużo osób jest z problemami emocjonalnymi itp ... Ale jest tutaj cała masa fajnych ,normalnych ludzi i myslę,że właśnie Tomek taki jest :) Miłej pracy :)

Mamusiu

Złoty