mama poszukuje

Mam nadzieje ze bedzie sie dobrze bawił. Mam tylko nadzieje ze nie zaspimy rano. Mysle, ze ostatnio jakos lepiej nam sie z mezem gadalo, ale zobaczymy co tego bedzie. Dobranoc:-)

Owszem, wróżby były, już dawno. Raz na całe życie. :) A z Ciebie to bajerantka jest, mówiłam Ci wczoraj. :P

Mogę obudzić, wstaje o piątej ;) Dobranoc Star :) No i powodzenia :)

Lost ja tak z grzeczności ;) A jak siedzę cały dzień w domu to muszę sobie potem ponawiajać jak dorwę realnego człowieka ;) Jak udały się imieninki ?:)

A wiesz, nawet, nawet. Tylko nie mogłam zjeść żadnych łakoci. Trudno się mówi, wolę dietkę. :)

Ja dzisiaj tez zrezygowałam z ciasta ale jutro to nadrobię, bo mamy w pracy dwóch Andrzejów ;) Ale jeszcze nie wiem czy ja w ogóle do pracy dojadę ;)

Oj, a dlaczego miałabyś nie dojechać? Samochód? Miłej nocki. Ja sądziłam, że posiedzę troszkę na kafe, ale mnie zmogło i dopiero teraz wstałam żeby się wyszykować na jutro - tzn. już jestem przygotowana. :)

Witajcie :) Dojechałam do pracy aczkolwiek gładko to nie poszło ;) Za to w pracy dzisiaj będzie bal ;) Muszę szybko pogonić chłopków, żeby kupili mi i wymienili akumulator. Bo potem będie już ciężko ;) Miłego dnia :)

To kto dzisiaj leje wosk? :P

Ja mogę polać wodę ;) Ale to chyba nie to święto ;) Jak minął dzień ? :)

Ja mogę polać na wszystko :P Żartuję, ale dziś mam jakoś wszystkiego dość. Dzień nie był szczególnie emocjonujący, jednak wszystko mnie drażni i zaczyna powoli męczyć. Moja samotność mnie dobiła. Dziś już na 100% obiecałam sobie, że już nigdy nie będę pragnąć miłości. Wiem, że tym razem się uda. Tyle razy sobie obiecywałam, ale zawsze pojawiał się ktoś, kto zaburzał mój spokój. Na szczęście w tej chwili nikt i nic mi już nie zagraża. :) Umyłam głowę, idę spać. :) Jak impreza, Mamo?

Nudna ;) Ja dzisiaj tez mam taki sobie dzień. Co jakis czas odzywają się do mnie panowie z którymi kiedyś pisałam, poznałam się i nie dają o sobie zapomnieć. I dzisiaj był skomasowany dzień powrotów ;) Ja przyznam się od dłuższego czasu mam problem z samotnością i niestety nie potrafię sobie powiedzieć stop i basta - więcej nie próbuję ;) Spróbuję znowu pewnie ... za jakiś czas :) Los znasz moje zdanie na ten temat ?:) Możesz sobie jak zwykle pogadać :P :D A jeśli masz tego Kogoś spotkać to i tak spotkasz :)

Już dobranoc ? ;)

Myślałam, że usnę, ale jakoś nie mogłam. Ja już nikogo nie spotkam, żadna siła mnie nie przekona. :) Zresztą, to zależy tylko ode mnie, bo od dawna wiem, że na nikogo innego w tej kwestii nie mogę liczyć. Teraz to już pewnie dobranoc, bo i Mamiś poszła spać, a ja się też kładę, najwyżej będę się wiercić z boku na bok i kiedyś tam zasnę. :) Spokojnej nocki. P.S. To dla Awusi, bo ostatnio jest przygaszona.

Witajcie :) Lost jak zwykle mam odmienne zdanie od Twojego ;) ale z jednym się zgodzę jeśli ktoś zamknie się na uczucie to rzeczywiście marna szasa jest na to, żeby był w szczęśliwym zwiazku. Liczę jednak na to, że jeśli spotkasz tego Kogoś to zaintryguje Ciebie do tego stopnia, że przełamiesz swoje lęki i postrasza się ponownie zaufać. Skąd Ty tak dobrze wiesz o której ja chodzę spać ? ;) Fakt, wczoraj odleciałam szybciutko, zupełnie nie miałam ochoty siedzieć na necie. Miłego dnia :)

Hej Kochane :D LOst -dzięki za te piękne kwiaty Nawet nie jestem przygaszona ,co trochę zabiegana :) Mnie bardzo trudno przygasić i bardzo dobrze ! Pozdrawia Was grudniowo , choć za oknem wiosna :)

Awe gdzie Ty masz dzisiaj wiosnę ? ;) U nas najgorsze wydanie jesiennej aury jest za oknem :) Chociaż, przepraszam wiatr głów nie urywał, więc nie powinnam narzekać ;)Jednak cały dzień było szaro, buro, ponuro i zamiast pracować wszyscy dzisiaj snuli się po kątach ;) Patrzałam na te maty do tańczenia na allegro, mało jest pod Tv większość pod PC a najfajniejszą matę znazłam u sprzedajacego, który ma dużo negatywów i neutrali. Troszkę boję się zaryzykować .

Awuniu, prosze Cię bardzo. Mamo, ja Cię znam, wiem, o której Twe oczka wołają spać. ;) Mówisz, że ktoś mnie przekona i pozbawi lęków. Tak się nie stanie, tu nie o lęki chodzi, ale o brak sił żeby ciągle bezskutecznie przeciwstawiać się przeznaczeniu. A ono mówi mi, że mam być sama. Mnie to wali, na dzień dzisiejszy nie obchodzi mnie to już. Akurat nikt nie ma do mnie dostępu, więc nie wydarzy się cud, by ktoś mógł się zjawić i zmienić moje patrzenie na te sprawy. Dla mnie panowie już nie istnieją. Jestem sama, będę sama na zawsze. Nawet mnie to bawi. :D

Lost ja nie będe już nic na ten temat pisała, żebyś się nie zdenerwowała :)

Mamo, mnie jest już tak wszystko jedno, że nie dbam o to, co myślą inni, bo to JA WIEM NAJLEPIEJ. :) Ty masz swoje zdanie, ale to moje życie, znam siebie najlepiej, jak do tej pory okazuje się, że to ja mam rację, więc o czym tu dyskutować? :) Miłego dnia.

Witajcie Kochane ! Co tam , już niedługo choinka , potem nowy rok i znów wiosna :) Tak to sobie zaplanowałam ,żeby ta zimo-jesień szybko minęła :)

Witajcie:) Lost ja tylko piszę, że w życiu nic nie da się przewidzieć tak do końca. I może Ciebie ono zaskoczyć. Oczywiście, że znasz siebie najlepiej i wiesz czego pragniesz i czego oczekujesz od życia. Tylko ja Ciebie już troszkę znam i mam wrażenie, że próbujesz po prostu tylko zagłuszyć te swoje pragnienia. Ale może się mylę... ;) Awe wiesz już co chłopcom kupić na święta ? Ja oprócz tej maty to nie mam żadnych pomysłów. A jeszcze co kupić dla mamy, taty, braciszka... ? Koszmar ;) Miłego dnia :)

Mylisz się, Mamo. :) Awusiu, wiosna kiedyś tam na pewno przyjdzie. :) Lecę, pa.

Mamo - chłopcy złozyli zamówienia ,więc wiem co kupić :) Z prezentów dla dorosłych członków rodziny już jakiś czas temu zrezygnowaliśmy .Świętujemy tylko Mikołaja :) Mam problem z głowy :) Lost - i to jest pewne -wiosna na pewno przyjedzie :)

Lost ja myślę, że trzeba żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami i tego ja nie neguję. Tylko że ostatnio rozmawiałam z taka swoją bardzo, starszą ciocią (80 letnią);) I ona mi powiedziała, że gdyby miała możliwość ponownego, przeżycia życia to zupełnie inaczej próbowała by przez nie przejść. Kiedyś jako młoda dziewczyna została zraniona przez meżczyznę i postanowiła zostać do końca życia sama. Ja i moje kuzynostwo byliśmy jej "dziećmi" i miała do nas na prawdę olbrzymie pokłady cierpliwości i dobroci. Ale dopiero teraz przyznała, że w przeszłości mogła dokonać innego wyboru życiowego. Kiedyś wydawało mi się, że jest szczęśliwą osobą ale pewnie tak nie było. Myślę, że to była poza. To tylko tak napisałam, a`propo :) Awe to masz dobrze:) ja musze dla wszystkich . tzn pewniebym nie musiała ale rodzicom i braciszowi nie potrafię nie kupić, moi chłopcy to sprawa oczywista ;) No ale też mam kilkoro dzieci rodziny eksa i swojej i im też kupuję jakąś drobnostkę. Te na szczeście już mam . I jak myślicie ? Czy ja mam kupić coś dla synka eksa, żeby chłopcy mu dali pod choinkę ? Ja myślę, że to by było chyba miłe ?

Trudno, najwyżej ja będę tego później żałować, choć nie sadzę żebym dożyła tak sędziwego wieku. Awe, mam nadzieję, że wkrótce będziesz mieć znów spokojniejszy okres w swoim życiu. Jak tam, obchodzicie Mikołajki? :)

Prezent dla synka eksa na pewno (tzn. ja bym kupiła), to chyba brat przyrodni Twoich Chłopców, prawda?

Lost -będzie dobrze ! Ja w to wierzę :) Mamo - będzie świetnie jak Twoi chłopcy wręczą coś synkowi eksa :) To pelna klasa ! Szacun dla Ciebie :)

Witajcie :) Od rana dzisiaj mam zakręcony dzień ;) Rano niespodzianka nie weszłam do samochodu, na amen drzwi przymarzły i oczywiście panika bo jakoś do pracy musze sie dostać i jeszcze po drodze małego zostawić w przedszkolu. Dopiero teraz udało mi się ściągnąć samochód do pracy i już porządnie zabezpieczyłam drzwi przed przymarzaniem ;)Przynajmniej taką mam nadzieję ;) Lost na szczęście moment naszej śmierci to jedna wielka niewiadoma i ja myśle, że nie warto w ogóle o tym momencie myśleć. Tym bardziej jeszcze nie teraz, dopóki największe, pozytywne niespodzianki przed nami ;) W Mikołajki oprócz tradycyjnych "butów" jeśli będę z chłopcami to wezmę ich do Auchana. Myślę, że bedzie tam sporo atrakcji z tej okazji. A ja przy okazji może cosik fajnego kupię :) Awe ja już od dawna daję ubranka dla synka eksa, tak samo dałam zabawki z ktorych wyrósł mój mały. Tyle, że w swięta to taki oficjalny prezent specjalnie kupiony dla tego Maluszka więc różnie może to odebrać żona mojego eksa.

Nowa Twojego eksa -powinna ( jeśli oczywiście ma klasę ;) ) podziękować i ucieszyć się z prezentu :)