Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

sama_mama_73

mama poszukuje

Polecane posty

Hello Dziewczyny :) Posmak w ustach to chyba wynik jakiegoś przytrucia, okazało się że Misiek dzień wcześniej też tak miał, a że w niedziele przyszaleliśmy z jakimiś czipsami i innymi świństwami to wszystko możliwe :) A co do pracy Mamo, to niestety nawet tu w Krakowie chyba bez znajomości ciężko o pracę, więc cóż... chyba pozostanę na bezrobociu do końca życia :D No chyba że z czasem "wyrobię" sobie znajomości to wtedy może coś się zmieni ;) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - jesteś Wielka :) Zmienić tak swoje życie to jest odwaga i to musi być miłość :) Cieszę się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Awe - zarówno moi znajomi jak i Miśka znajomi wszyscy byli w szoku że się zdecydowałam na taki krok i wszyscy jak jeden mąż mi powtarzali że oni by nie mieli tyle odwagi by tak postąpić. Gdyby to rozchodziło się "tylko" o miłość to ciężko mi tak naprawdę stwierdzić czy tak szybko bym się odważyła na tak radykalne zmiany, ale na moją decyzję złożyły się też inne ważne dla mnie rzeczy. Mój wyjazd był swego rodzaju ucieczką od przeszłości. Zostawiłam za sobą miejsca które ciągle kojarzyły mi się z tym co bolało mnie najbardziej - odejście moich rodziców. Zmiana otoczenia pozwala mi zapomnieć o bólu po ich stracie - rodziców nigdy nie zapomnę i zawsze kochać ich będę, ale musiałam się uwolnić od tego wszystkiego co namacalnie z nimi mi sie kojarzyło... Może ktoś tego nie zrozumie, bo ludzie często trzymają się tego co pozostało im po najbliższych, ale dla mnie to była katorga i ja akurat tak musiałam się z tym uporać, poza tym... ostatnie lata mojego życia to był wieczny smutek, zmartwienia i przesiadywanie po szpitalach - a teraz wreszcie chce pożyć dla siebie i chce wreszcie cieszyć sie życiem, w końcu życie ma się tylko jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie tak - jedno... Każdy czuje i wie, jak chce je przeżyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :) Nie mam czasu otatnio, ten tydzień mam bardzo ciężki. Jeszcze dzisiaj mam zakończenie szkoły starszego synka i odbiór nagrody przez młodszego synka i luzik ;) Nie chwaliłam się... młodszy synek zdobył w międzyprzedszkolnym konkursie plastycznym główną nagrodę i ma ufundowany roczny kurs języka angielskiego w szkole językowej ;) No i dzisiaj z tego tytułu mamy uroczystość i odbiór nagrody :) Aniu to była odważna decyzja - ale rozumiem jej motywy . Czasami trzeba zakończyć całkowicie jeden okres życia, żeby móc zacząć inny :) U Ciebie to była zmiana całego Twojego życia, na prawdę możesz być dumna z siebie za podjęcie tej decyzji :) To wymaga odwagi. Darek ma dwie propozycje pracy ale jeszcze, nie wiemy w ogóle czy warto.Do tego ma uroczystość rodzinną u siebiew weekend , mial też spotkać się ze swoim synkiem i jak dla mnie jednak powinien zostać w Wawce . Najwyżej znajdzie się inna praca, może lepszą . Ale jaką decyzję On podejmie tego nie wiem ( jeszcze ) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu -wszystko rozumiem ,ale za odwagę i tak masz ode mnie 1000 punktów ;) :) Wszystkiego dobrego i mam nadzieję -do zobaczenia :D Witam Kobietki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki:-) Ania 🌼 Lost 🌼 jestem:-) Romans trwa i coraz bardziej mi na Nim zalezy.Powiedział ze ma dla mnie zła wiadomosc - Wyjezdza na 2 tyg. na wakacje i widział ze byłam zła. Ja wiem ze musi jechac ale i tak jestem zła. Czasem cos mowi zebym sie rozwiodła ale ja nie wiem co o tym mam myslec. Ostatnio powiedzialam zebysmy dali sobie spokoj, to sie przestraszył i sama nie wiem jak to bedzie. Tak jak prawie wszyscy faceci mowi jedno a robi drugie:-O Mama my juz mielismy zakonczenie roku ale synek do 30 czerwca jeszcze moze chodzic do przedszkola, bo i tak nie ma z kim zostawac w domu. Trzeba bedzie kombinowac troche w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Go nie bedzie to mam grzecznie czekac i odstawic fajki. Zeby sie nie przeliczyl jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki :) Mamo - gratulacje w związku z nagrodą syna - mały geniusz nam tu rośnie :) Awe - do zobaczenia jak najbardziej :) Wczoraj jeszcze bardziej odczułam jak mi brakuje spotkań z ludźmi - wczoraj odwiedziła mnie moja przyjaciółka z Wa-wy - przyjechała na konferencję do Krakowa, no gadałyśmy gadałyśmy i ciągle nam było mało - i było po prostu wspaniale i było mi bardzo smutno jak musiałyśmy się pożegnać :( Ale zaprosiliśmy z Miśkiem ją ze swym mężem do nas i pogroziłam palcem że tym razem im nie popuszczę :) Star, Star, Star... :) Pamiętaj - nie pozwól facetowi sobą kręcić - to Ty masz kręcić facetem ;) A co do rozwodu - no to jeśli tkwisz w czymś czego nie da się uratować, albo czego już nawet nie chcecie ratować, to i tak powinnaś się rozstać z mężem żeby się nie męczyć, niezależnie od tego czy będziesz z tym gościem czy nie... tak mi się wydaje :) OD DZIŚ NIE PALE :) Miłego dnia dla wszystkich kobietek z topiku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania On jest troche starszy ode mnie i chyba za cwany zeby Nim krecic:-O chociaz jak powiedziałam zebysmy dali sobie spokoj, to od razu chcial sie spotkac i pogadac :-) Mojego małżenstwa to chyba raczej juz nie ma:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i mam wakacje ;) Ale końcówkę roku szkolnego przypłaciłam maksymalnym dobiciem się pod wzgledem fizycznym ;) Teraz tydzień czasu będę dochodzić do siebie ;) Nagroda synka to jednak kurs półtora roczny więc prawie do końca drugiej klasy mam zapewnione darmowe dodatkowe lekcje angielskiego :) Bardzo sie cieszę. Bo jeszcze młody będzie biegał na tańce i karate, wiec jeden dodatkowy koszt mniej przez to zwycięstwo w konkursie :) Aniu geniuszem to może On nie jest :) ale jest wszechstronnie uzdolniony i warto to wykorzystać - przynajmniej dopóki są chęci ;) Aniu wierzę,ze masz dosć przebywania w domku bez towarzystwa. Szukasz aktywnie pracy czy na razie dałaś sobie na luz ? :) Star - ja tylko poraz kolejny proszę, żebyś uważała na siebie. Takie historie nie konczą sie zwykle dobrze. Jeśli uważasz,ze już Wasze małżeństwo sie skończyło to nie ma sensu przedłużanie tego stanu. Szkoda czasu . Możesz przecież ponownie, szczęśliwej ułożyć sobie życie :) Awe - jak wyniki w nauce Twoich chłopców ?:) Lost - jeszcze miesiać i zobaczymy sie :) Szybko zleci ;) Akri - strasznie milczysz ostatnio :( Miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo - nie mam co pisać, ale obecna jestem, czytam na bieżąco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo - moi chłopcy jutro wrócą z wyróżnieniami .Mam zdolne bestyje ;) ale bardzo leniwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Awe - gratulacje dla Chłopców i la mamy też, bo przecież samo nigdy nic sie nie robi ;) Pewnie masz w tych wyróznieniach duży wkład :) No i mamy piątek ... :)Darek nie przyjedzie na ten wekend, z jednej strony smutno, z drugiej tak musiało teraz być. Jutro miał mieć spotkanie w sprawie pracy, ale decyzją wspólną, zostanie na rodzinnej imprezie i zobaczy sie z Synkiem. Może jeszcze w następnym tygodniu ten etat nie bedzie zajęty. A jak będzie to szukamy dalej .. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziękuję za gratulacje :) Ale jestem dziś dumna :) Obaj zostali wyróżnieni :) To naprawdę bardzo miłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja ostatnio coraz częściej myślę o tym co będzie jak urodzi się dziecko... wydaje mi się że sobie nie poradzę, zaczynam się zwyczajnie tego bać. Wcześniej jakoś zupełnie o tym nie myślałam, a teraz kiedy zabraliśmy się do dzieła to coraz częściej mnie takie myśli dopadają :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - Ty sobie nie poradzisz ? Nie żartuj ;) Wierzę w Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawie Bogaty
Hej! Udało mi się kupić Polskiego Fiata 126p (dokładniej 126el) z 2000 roku (kolor pomarańczowy). Pracuje, MAM prace, stać mnie na luksus jaki jest auto.... Problem w tym,że znajomi przestali ze mną rozmawiać. Większość nie ma pracy, albo ich nie stać na samochód (zarabiaja po 900 zł, z czego wszystko idzie na opłaty albo ich żony/dzieci). Przecież to nic, złego jak ktoś się bogaci? Nie unoszę się, jeżdżę zgodnie z przepisami... Jak mam odzyskać znajomych? Czyżby byli zazdrośni o auto i to, że pracuję w czasach kryzysu, mam własne auto z radioodtwarzaczem, ogrzewaniem i welurową tapicerką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awe - gratulacje dla Synków :) I news dnia! Na 99,9% Darek ma pracę i to fajną w swoim zawodzie wykonywanym przez lata - jako projektant i wykonawca mebli :)Wiem, że to daleko od banku, ale dopiero niedawno Darek się przebranżowił ;) Facet jest Darkiem zachwycony ( wcale Mu sie nie dziwię;)) i już przez telefon powiedział, że jest pewien, ze Darka zatrudni :) Ten to ma gadane ;) Minusem jest to, że Darek bdzie musiał dojeżdzać godzinke do pracy, ale jeździ teraz w Wawce, więc jest już przyzwyczajony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Awe ;) Gratuluje Mamo - cieszę się że macie takiego farta :) Mnie dziś chyba dopadły demony zwątpienia :O dlatego się żegnam już dziś z Wami i życzę miłego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu, nie smuć się :) Każdy ma takie chwile właśnie, ale na szczęście potem zdarza sie coś takiego, że po złym nastroju nie ma śladu . Ja dzisiaj w pracy załapałam dołka, w sumie już od wczoraj mnie trzymało. W pracy mnie uświadamiali, że z pracą cieżko, że nie ma prawie szans no i zarazili mnie pesymizmem . Ale popołudniu zadzwonił Darek z dobrą nowiną i już wiemy, że teraz to kwiestia, krótkiego czasu, że będziemy razem . Za tydzień poznamy Synka Darka, przyjeżdżają razem. Mam nadzieję, że nasi chłopcy sie dogadają - choć to wszystko silne charaktery i może byc różnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamitek, baaaaaardzo się cieszę!!!! Godzinny dojazd do pracy jest na porządku dziennym, wiele osób tak dojeżdża, a nawet więcej, więc to nie jest aż takie uniedogodnienie. Ważne, że coś się dzieje. :) Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×