Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arikaa

Tak za nim tęsknie a on się nie odzywa -

Polecane posty

Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
bbbbbbbb a dlaczego on sie nie odzywa od piatku? byliscie razem pokłóciliscie sie? jak Twoja sytuacja wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Tak bardzo mnie kochał... Chcialabym Go zoabaczyc ale los nie pozwoli Nam sie spotkac... Wiem,że jakby mnie zobaczył to serce by mu mocniej biło... Woli mnie nie widziec udawac ze umarłam... Musze Go wreszcie zobaczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToJaaaaa
Nie widzielismy sie od 18 lutego :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
to napisz do niego zobaczysz co zrobi , raz sie zyje ,nie masz nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
hm i on sie nic nie odezwał?? Uparty jakis albo naprawde go wkurzyłas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
ogolnie wszytsko miedzy nami zaczelo sie rok temu, to od poczatku nie byl normalny zwiazek, tzn ja wiedzialam ze to zle ale chcilaam z nim byc, malu czasu mi poswiecal zawsze, potrafil bardzo bolesnie i perfidnie olac. jakies 2 miesiace temu wszytsko sie miedzy nami ulozylo, bylo super, docenil mnie, spedzal ze mna czas, zalezalo mu, 2 tygodnie temu zmarla mu mama i nagle wszytsko sie zepsulo, mowil ze zadzwoni, nie dzwonil. olewka totalna sie zaczela. w piatek poszlam do niego na fajke, przyszlo 2 kolegow, potem ja poszlam, powiedzial ze zadzwoni, ze moze bede spac u niego, nie zadzwonil, troszke wypilam dzwonilam do niego 3 razy, w koncu odebral wkurwiony ze go budze, ze zapomnial zadzwonic, pierwszy raz krzyknal na mnie, i od tamtej pory cisza, poslzam do odmu zaplakana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
jak można zapomnieć zadzwonic?? My jakoś cały czas myslimy, pamietamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
ehh tez tego nie rozumiem, ja mysle o nim caly czas, jak bylo dobrze to chodizlam taka szczesliwa, zawsze usmiechnieta, zamyslona. Boze tak sie nagle wszytsko zmienilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
napisalam mu smsa : tak sie nie robi M, odp :" teraz mi sie nawet nie chce gadac, jutro pogadamy bo juz ide spac" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
dziewczyny smutno mi plakac mi sie chce:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
mi tez smutno, cholernie zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
my tęsknimy a on w tej chwili pewnie obrabiaja inne panienki. Pamiętaj jak jedej nocy spałam u niego a jego była dziewczyna pukała do drzwi zeby jej otworzył a on nic udawał ze tego nie słyszy(mogłam otworzyc ale by zrobiła oczy,eee nie jestem taka) rano zrobił sniadanie i mówi domnie ze zadzwoni do niej co ona chciała i ze ją opieprzy, rozmowy nie słyszałam bo wyszedł do drugiego pokoju ale myslałam sobie ze zaraz eksploduje ze wściekłości. Przeciez mógł zadzwonić jak wyjde!!! EH normalnie to śmiac sie z tego mozna. A raz obudził nas telefon a to jakaś inna( o kazdej wiem bo wszystko sobie gadalismy) a on nie odebrał za pare minut sms od niej " Nie mów slowa kocham jak nie znasz jego znaczenia" inna mu takie eski a on ze mną w łózku i tylko sobie westchnął i odłożył tel. A potem to tylko myślałam ze on powiedział jej "kocham cię" i miałam problem,myslałam bo mi nigdy nie powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
nie bez powodu ktoś powiedzial...szczesliwym sie nie jest, szczezsliwym sie bywa:( bbbbbbbb napisalas dzis do niego? ja wlasnie sie zastanawiam czy tez nie napisac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
tak napisalam, ja jestem osoba ktora sie nie narzuca i nie pisze pierwsza, dlatego zawsze ona pierwszy dzwoni i odzywa sie, no i on od piatku cisza to i ja, wiec dzisiaj mu napisalam ale juz nie odpisalam i nie napisze, bede czekac, najwyzej skonczy sie przez nawet niewypowiedzenie slowa "koniec"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
Arika.. u mnie nie mialby szans taki zwiazek, za cholere. w moim boskie jest to, ze nie zdradzi, nie wyklnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
ALE ja nie chce z nim zadnego związku przeciez widze jaki jest ,nie chciałabym takiego faceta na stałe ,lubie go, miło spedzało sie z nim czas, tak nagle si e skończyło ,brakuje mi tego ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
bbbbbbbb ja wlasnie tez nie jestem osoba ktora sie narzuca, ale on wlasnie tez taki nie jest, zawsze ktores z nas sie łamie, albo on sie odezwie albo ja......nie wytrzymujemy:P teraz pewnie tez by sie odezwal ale mnie te czekanie wykańcza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
Nie chce z nim być ale jestem zazdrosna ! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
no ale widzisz to typowy dupek nie ? musisz wiedziec ze cholernym bledem byloby z nim zaczynac, wiem ze tesknisz, rozumiem to, zawsze teskni sie za tymi dupkami, kobiety kochaja drani!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
no ja wiem ze mi nigdy nie bedzie mogl zarzucic narzucania sie, on dzwonil i tak ma byc:) tez oczywiscie pislam czasami mu jakiegos smska jak bylo miedzy nami dobrze nnnnnnnnnnnnnnnnnn a to jak to jest w waszym przypadku o co poszlo ? sorki ale jak weszlam to byly 2 str zapisane wiec tylko poczatek przeczytalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
Mówie wam jezeli facet sie nie odzywa to musi mieć inną na bank! Facet to łowca i jezeli cos upatrzył nowego to ma w głowie tylko jedno zeby to zdobyć. Ja juz tyle widziałam i słyszałam ze wiem jacy są faceci, no moze nie wszyscy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
moj 100% nie ma innej, Boze chyba bym tego nie przezyla !! Arica nie kracz;] nie o to sie nawet nie boje tlyko o jego uczucia do mnie, o jego olewke, brak zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
no właśnie brak zainteresowania, bo juz interesuje go ktoś inny ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnn
a wiec tak od 4 miesiecy spotykam sie z pewnym chlopakiem, na poczatku byl strasznie niesmialy strasznie, ale teraz juz zachowuje sie normalnie zalezało mi bardzo, wiec bylam cierpliwa, czekalam, bo wiedzialam ze to chłopak ktory nie podejmuje pochopnych decyzji i jest ostrozny, wiec bylam cierpliwa chociaz ciezko mi bylo, czasami tez watpilam czy to ma sens, spotykalismy sie w weekedny, w tygodniu pare razy nie odezwalismy do siebie, nie codziennie... no i w koncu sie doczekalam, od 2 tyg jestesmy razem z jednej strony sie ciesze, ale z drugiej ta niepewnosc, czekanie...dla mnie spotkanie w weekend i odezwanie sie 3 razy w ciagu tygodnia to malutko, tesknie juz za nim strasznie a wczoraj sie widzielismy...niby jestem w zwiazku ale dokucza mi samotnosc, moze ja za duzo od niego wymagam, moze powinnam byc bardziej wyrozumiala, w sumie jestem jego pierwsza ale męczy mnie tez ten ,,układ'', moze to sie z czasem zmieni w koncu to dopiero 2 tyg zwiazku, ale w sumie tak samo było przed zwiazkiem... czasami mam ochote zrezygnowac, ale zawsze daje szanse tej znajomosci, bo zalezy mi jak jasna cholera i pozostaje mi chyba tylko tęsknic i czekac do nastepnego spotkania, ale tak naprawde nie wiem co on do mnie czuje czy wogole cos czuje, ale skoro chcial byc ze mna...to chyba dla niego cos znacze? no i widzielismy sie wczoraj, siedzielismy u mnie, cale spotkanie bylo super, milo, droczylismy sie ze soba, on to lubi:P a potem poszedl spac, ja nie moglam zasnac:( obudzil sie wstał powiedzial czesc i poprostu wyszedl, kurcze a ja teraz zachodze w głowe o co mu chodzilo???:( czy ja cos nie tak zrobilam powiedzialam, no nie wydaje mi sie:( nigdy tak nie robil to o tyle dziwne mi sie teraz wydaje...nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
niee, na 100% nie, o to sie kompletnie nie boje, M jest bardzo wyjatkowy, tzn chodzi o to ze bardzo sie rozni od innych, na 100% nie interesuje go nikt inny hmm ciekawe czy jutro pogadamy, tak jak napisal, zbowu bede czekac caly dzien i sie nie doczekam ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
poszedł spać i myslałam ze do niego przyjdziesz a ty siedziała s i myslałaś... czekał,czekał no i wyszedł wkurzony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
oo powiem Ci ze z moim tak samo mam;] spotkania na weekendzie, tyle ze do tej pory codziennie dzwonil, ale spotkania raczej 1/2 razy na tydzien, bardzo rzadko zdarzalo sie ze czesciej hmmm powaznie wstal i wyszedl ??????? haaa nie wierze, naprawde, wstal, ubral sie i wyszedl ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
mozliwe ze sie wkurzyl ze nie polozylas sie obok niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbbbbbbb
a nie spytalas dlaczego wychodzi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arikaa
to on zasnał, obudził sie ? to ile czasu minęło cos TY robiła?? hmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×