Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Freydis

CZY MOŻNA TAKIEJ KOBIECIE ODEBRAC DZIECKO????

Polecane posty

Moj maz rozwiodl sie z eks po tym, jak go zdradzila i przyznala sie do tego. maja 7letnia corke. ze mna moj maz tez ma dziecko. dowiedzielismy sie wlasnie, ze jego starsza coreczka byla w stanie krytycznym po spozyciu duzej ilosci psychotropow ktore brala jej matka. eks nic nikomu o tym nie powiedziala, a maz nie mmial pojecia o zajsciu. dowiedzielismy sie od chrzestnej. jej matka jest niezrownowazona, byla leczona psychiatrycznie. czy jest szansa na odebranie jej malej?przeciez ona mogla zginac!!!ta kobieta nie nadaje sie do opieki nad dzieckiem, to ona wymaga by sie nia opiekowac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
ty fr, a ciekawe kto ją doprowadził do takiego stanu jeszcze chcecie odebrac jej dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
a co ty bys zrobiła jakby tobie odebrano dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie o to chodzi
najpierw zdziro odbiłaś babie złamasa, a teraz jeszcze chcesz jej odebrać dziecko... suczysko z ciebie niezłe, a nie prościej zabić tę babę, albo otruć, zwalisz wszystko na psychotroby lafiryndo i będzie pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D: spokojnie, nie denerwuj sie tak:D:D:D poznalam meza 5 lat po jego rozwodzie, wiec nijak nie jestem winna rozpadowi tego zwiazku. eks leczyla sie juz wczesniej, u niej w rodzinie byly 2 przypadki schizofrenii, wiec to raczej dziedziczna sprawa. nie oceniaj mnie i nie wyzywaj, jak nie znasz faktow, bo nie wystawaisz swej inteligencji najlepszego swiadectwa.zal mi jej a dziecka jeszczer bardziej, pzrerazilam sie ze mala mogla umrzec, cala noc plakalam.ale co w takiej sytuacji robic???nie chce nikomu marnowac zycia, nigdy nie odbilabym nikomu faceta i nie zrobilam tego. ale oboje boimy sie o dziecko. co robic?licze na jakies konstruktywne komentarze a nie chamskie odzywki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totyle co mam do powiedzenia
Ta kobiet ma problem ze zdrowim psychicznym a rozwód to dla człowieka ogromny wstrząs i stres, nic dziwnego, że się leczy psychcznie pozwól jej żyć, pozwól jej się leczyć, zniknij z jej życia a nie jeszcze knujesz za jaj plecami jak dokońca ją zniszczyć jesteś bez sumienia.W życiu każdy popełnia różne błędy ona zdradziła teraz płaci za to swoją cenę, a twój mąż to też pewnie żaden świętoszek skoro szybko znalazł pocieszycielkę w tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazasz ze 5 lat to tak szybko??????ja nijak nie istnieje w jej zyciu, nie dokuczam jej ani nic. ale zal mi tego dziecka.sama jestem matka i wiem co sie czuje gdy ktos cche zabrac osobe ktora sie tak bardzo kocha. ale jesli stan zdrowia nie pozwala na opieke nad mala....czemu wszsycy chcecie mnie zaszcuc?co ja do cholery zlego robie?czy to forum opetane jest przez babki ktore zostaly zamienione na mlodszy model czy co?kobiety, opanujcie sie. prosze was zwyczajnie o rade, a nie o szykany. nic zlego nie zrobilam i chce byc w pozradku. a czy to fair, ze ojcu dziecka nie powiedziala ze mala byla w stanie krytycznym?ani dizadkom??ani nikomu???czemu na mnie najezdzacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lowwoanb
Wiedz tylko, że każde zło wyrządzone innym wraca ddo nas z podwójną siłą, ty już nie bądź tak litościwa wstosunku do cdziecka swojego męża lepiej zajmij się swoim. Nieznosze takich suczek jak ty bo to podłe ścierwa które pod płaszczykiem udawanej wrażliwości dążą do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefetiti
Jezu ludzi czy wy czytac nie umiecie??jak ona mogla zniszczyc tej kobiecie zycie !jak faceta zpoznala 5 lat po rozwodzie??nikt z was nie pomyslal o dziecku !!!niestety nie wiem jak co Ci poradzic ale uwaznie przygladaj sie dziecku i tej kobiecie!nim dojdzie do jakiegos nieszczscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
słuchaj twój konkubent czy jak tam powinien jej pomagac a nie szkodzic a najlepiej jak byscie zniknęli z jej życia o co wam chodzi o te pare groszy które płacicie na jej córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
chcecie wykorzystac chwilę jej słabości by ją do końca zniszczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto szybko szukaj adwokata i wnieście o wyłączną opiekę nad dzieckiem. Ja bym do tego dodała pozew o ograniczenie praw rodzicielskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
takie jest moje zdanie bo wiem jak mąz potrafi zniszczyć żonę a ty mu w tym pomagasz zdziro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt jej nie chce niszczyc zycia. ale nie mozna chyba pozwolic by cos stalo sie dziecku. Lilitka, dzieki za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinhnia
Wiesz czasem oprócz tego co jest napisane trzeba umieć czytać między wierszani, a ta pani ostatecznie prawdopodobnie chce się upewnić czy wymyślony przez nią sposób na odebranie dziecka swojej rywalce jes dostatecznie dobry by mógł być skuteczny w życiu. Tak się składa, że przeglądam regularnie te forum i jak mnie pamięć nie myli to pani o tym niku już kiedyś pytała o jakiś skuteczny sposób o obniżenie alimentów płaconych na dziecko przesz jej męża. Więć cała jej troska o dziecko jej obecnego męża jest guzik warta a sprowadza się tylko do kwestii materialnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
jak facet pije i się znęca to mu się szanse daje a jak kobieta się załamie to trzeba ja dobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i bingo, zgadłam. uderz w stol, a nozyce sie odezwa. przykro mi karmazyn, ze tak Cie skrzywdzono. ale nie wyzywaj sie na mnie, bo ja nie zrobilam nic zlego ani tobie, ani eks malzonce mojego meza. on jako ojciec boi sie o dziecko ktore jest pod opieka chorej psychicznie mamy. ludzie, mala nacpala sie prochow!!!!!to uz nie jest niemowle ktore je proszki jak cukierki, ona musiala wiedziec po co to jest. cos musialo sie stac, ze siegnela po te swinstwa..moze wlasnie to, ze jej mama i ojczym zabraniaja jej kontaktu z ocjem i ze mna?eks nawet nie powiedziala mojemu ze dziecko umieralo w szpitalu!!!!a wy na mnie hurrra:/zal. popatrzcie obiektywnie na sytuacje. mi nie zalezy zeby komus lamac zycie, po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nefetiti
nie no nie wytrzymam !!!Karmazyn przeczytaj uwaznie jaka jest sytuacja!!!lepiej niech dziecko zostanie z chora matka ktora w kazdej chwili moze cos mu zrobic??lilitka ma racje chyba to jest nalepsze wyjscie!!tak napewno mezowi zalezy zeby po tylu latach od rozowdu niszczyc eks zonke-sranie w banie!tym bardziej ze sa przypadki tej choroby w jej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmazyn
do kinhnia dokładnie tak samo myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kinhnia
Prosze o rade!!! 22:13 Freydis Mam taki problem, moze ktos sie orientuje w temacie i mi pomoze, bede ogromnie wdzieczna. Czy istnieje mozliwosc zlozenia podania o obnizenie alimentow mojego faceta ktore musi placic na swoja corke podczas kiedy zalozyl nowa rodzine i ja, nowa partnerka, urodzilam mu wlasnie dziecko?placac alimenty na starsza nie jest w stanie zaspokoic naszych podstawowych potrzeb, poza tym jest bezrobotny i poki co utrzymujemy sie z mojego zasilku. slyszalam ze to ja musze wystosowac takie pismo, ale nie wiem nic konkretnie---gdzie, jak...pomozcie): ...Hej chłopcy, czas już wyjść w morze, będziemy pic jeszcze nie raz, wypływamy dziś przed zachodem, ocean zaprasza nas!... Na tym właśnie się opiera cała troska tej pani o dziecko jej męża, żeby nie było wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinhnia, zgazda sie, chcielismy obnizyc alimenty. ale wyszla na jaw ostatnio ta wlasnie opisana pzreze mnie sytuacja. i co???mamy to tak zosatwic? pal licho alimenty, i tak chcial je placic, tyle ze nizsze. a tu taki meksyk, dziecko w szpitalu.wiec chyba cos trzeba robic z tym.skad w was tyle jadu do jasnej cholery!znam te dziewczynke i lubie ja, z wzajemnoscia zreszta. tyle razy plakalam mezowi w koszule ze wolalaby z nim mieszkac niz z mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przeciez
jak odbierze tej matce dziecko to i tak bedzie musiala nanie lozyc :P Dodatkowo trzeba bedzie prac, gotowac malej, jak dziecko bedzie chore to i na leki wyda i np: bedzie musiala powycierac rzygowiny :P Smieszne to jest - jak juz tacy dobrzy jestescie to pomozcie tej matce a nie dobijajcie ja odebraniem dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu myslicie ze ja eks uwazam za rywalke???i tak naparwde problem tkwi w tym, ze nie mamy na tyle dobrej sytuacji finansowej zeby sad oddal ojcu dziecko...obawiam sie ze bedea przeciwskazania natury materialnej wlasnie. ze skoro nie ma na cala sume alimentow to jak utrzyma dwoje dizeci...boze...paranoja...ale to strach zostawic klaudie tak na pastwe losu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy w grę wchodzi zagrożenie zdrowia lub życia dziecka sądy często nie wymagają dobrej sytuacji materialnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
to tobie kretynko chodzi o dziecko czy o kasę, bo z poprzedniego tematu wynika, że tylko o kasę... biedne, biedne dzie3cko. trzeba je odebrać mamusi to wtedy mamusia będzie płacić alimenty i ty będziesz miała więcej dla swojego bękarta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DDDDd56
tu siedzą same jadowite ex...... o rade nie ma co pytac widzisz jakie tumany :o czytac nie potrafią ale wyzywac stare próchwy od dziwek umieją :o :o zalosne staruchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze ja nie wiem jak wy myslice. widzicie tylko urojona rozgrywke o dziecko, o niszczenie zycia. kurde, co mnie to powinno obchodzic, mam to gdzies.nie interesuje mnie ta kobieta i jej sprawy!!ale jestme z tym facewtem, ktory sobie zyczy by jego dizecko bylo bezpieczne i prosil mnie byl zxapytala prawnika na kafeterii o rade. pfff idiotka ze mnie ze licze tu na czyjas pomoc czy zyczliowsc. ba, na zwykla obiektywnosc.ludzie, mam swoje dziecko i zle warunki bytowe. mnie usmiecjha mi sie wcale brac sobie na glowe kolejnego obowiazku. ale lubie te dizewczynke, jest corka mezyczny kteogo kocham i przyrodnia siostra mojej wlasnej corki. nie chce, by stala sie jej jakas krzywda. chcialabym , by jej matka doszla do siebie, ale ona leczy sie juz ok.10 lat z tego co wiem...i jest coraz gorzej!!!jak mozna ryzykowac???co zrobic?mam sie odpioerdolic zx aprzeproszeniem i miec potem na sumieniu ze malej sie cos stalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ebambiiiiiiii
utrzmujesz siebie, dzieciaka i faceta z zasiłku... to gratulacje, właśnie jesteś kolejna w kolejce do pisania za jakiś czas, że ciebie zostawił i nie masz z czego życ... nie masz szans na dostanie dziecka. mogą je umieścić w jakiejś rodzinie zastępczej, ale tatuś i tak będzie placił alimenty więc ni tędy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak moge pomoc jej matce????jej nic nie pomaga!ani lekarze, ani psychotropy, ani nowy narzeczony!nic!i nie ja jestem temu winna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freydis idźcie do adwokata. Naprawdę trzeba coś zrobić skoro powstała sytuacja z lekami. Nie ma na co czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×