prosze o pomoc,bardzo prosze,naprawde mi na tym zależy

moja sytuacja jest taka 26 stycznia mialam miesiaczke pozniej 6 lutego kochalismy sie z chlopakiem po pewnym czasie zaczelam bac sie ze moge byc w ciazy i zaczelam schizowac strasznie 27 lutego zrobilam test wyszedl negatywnie 1 marca zrobilam rowniez test z moczu i wyszedl negatywnie ale stwierdzilam ze to za malo i ze nie daje mi to 100 % pewnosci wiec 3 marca rano poszlam na beta hcg.Okolo 11 dostalam wyniki i wyszlo-negatywnie.Wieczorem tego samego dnia co hcg dostalam okres i trwal 5-6 dni z tym ze byl bardzo obfity.Teraz jest 30 marzec dzis mialam dostac okres ale nie dostalam i bardzo sie boje :(( nie wiem czy mam obawiac sie ciazy ale slyszalam ze miesiaczka w ciazy moze wystepowac.Boli mnie tylko troche podbrzusze a tak to nic..nie wiem nawet czy w dobrym odstepie czasu wykonalam testy:( czy jest mozliwe zeby przez ten stres rozregulowal mi sie cykl? albo moze znow chodzi o stres bo tez sie stresowalam strasznie nie wiem prosze niech ktos cos napisze

nikt nie pomoze?

Wg mnie nie muszisz się obawiać. Wszystko wskazuje na to, ze nie jesteś w ciąży. Test z krwi napewno by to wykazał !!!!! Spóźnia Ci się ten okres bo może się streszujesz. Zresztą może Ci się tez spóźniać z wielu innych powodów ale bardzo wątpliwe żebys była w ciąży !!!!!!! Jeśli chcesz się uspokoić to kup test i zrób z samego rana.

nie jestes co za dziecko..

test.w razie wątpliwości lekarz.