jaki okres zycia pamietacie/moga pamietac dzieci najwczesniej-jak sie jest doros

pamiętam wszystko odkąd skończyłam 4 lata, a wcześniej to migawki, ale jest ich bardzo dużo, jedne przyjemne, a inne mniej najwcześniejsze wspomnienie to jak leżałam w łóżeczku ze szczebelkami i tak bardzo chciałam się odwrócić na drugi bok, a jeszcze nie umiałam !

Ja mam ciągłość wspomnień od wieku czterech lat. natomiast w wcześniejszego okresu życia, takie przebłyski i fragmenty. Najwcześniejsze wspomnienie to z mojego chrztu a miałam wtedy półtora roku(!). Dokładnie pamiętam że ksiądz miał fascynujący kaganek, płonący czerwonym światłem i chciałam go sięgnąć więc marudziłam bo chrzestna nie chciała mnie puścić. Próbowała zabawiać mnie pierścionkiem z ładnym kamykiem ale on tak fajnie nie świecił. Potem o to wspomnienie dopytywałam mamę a szczegóły które pamiętam, to silne dowody. Pamiętam też jak bawiłam się jeszcze w kojcu i wyobrażałam sobie że jestem królikiem. Mogłam mieć wtedy ze trzy lata. Doskonale też pamiętam wyprawy nad morze w spacerówce a dziecko jeżdżące w takim wózku więcej niż trzy lata nie ma. (Na dodatek ja mam urodziny zimą więc musiałam mieć jakieś pełne lata i pół a chyba raczej nie trzy i pół, bo to dużo by było jak na jazdę wózkiem.) Pamiętam też jak wujek lub tata nosili mnei "na barana". Raz widziałam samolot i próbowałam przekonać wujka i dziadka że gdy jeden drugiemu stanie na ramionach i mnie podniesie, to ja ten samolot złapię (ćwoki jedne nie uwierzyli). Też musiałam być bardzo mała. Innymi słowy wydaje mi się że z wieku około trzech lat pamietam już dużo.

"najwcześniejsze wspomnienie to jak leżałam w łóżeczku ze szczebelkami i tak bardzo chciałam się odwrócić na drugi bok, a jeszcze nie umiałam !" Woow, to chyba rekord! :)

:)

Karaoke 78 Ja pamiętam zapach zasypki dla niemowląt. Mama przywiozła ją z Nieniec, u nas takiej nie było. Gdy czuję ten zapach - tylko jeden francuski kosmetyk pachnie identycznie, widzę moją mamę pochyloną nade mną w długich włosach, miałam 6 miesięcy. niedlugoowioooosnaaaa Żaden żart. Ja naprawdę to wszystko pamiętam. I bardzo się z tego ciesz, bo są to najpiękniejsze wspomnienia, jakie człowiek może mieć