Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nadiaa87

ostra dieta-modelek-350kcal i cwiczenia--sprawdzona 2 tygodnie

Polecane posty

Gość antoszkaeloszka
chciałam tylko powiedzieć, ze dalej jestem na 250 kcal schudłam 5 kg :D ale wychodze z forum, bo samej to tak głupio, ide na 7 dni na oczyszczanie tzn, głodówka:) 3 majcie sie. moze ktos podtrzyma temat, jesli nie uwazam za zamknięty. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka jestem
lyzka oliwy to 18g bo oliwy wchodzi wiecej niz innych produktow to tak jak nasyp do szklanki maki to bedzie iles gram a nasyp ryzu preparowanego to prawie nic nie bedzie wazyc a objetosc ta sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
ja ruszam od pon. Znowu na 350 kcal. :D byłam na głodówce i zrezygnowałam po 5 dniu. Moze ktos się dołączy? byłoby miło. a tak to będzie bardziej mój dziennik. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadisza
i ile schudlas na tym i w jakimczasie jak dajesz rade?? wogole.. cwiczysz cos? co jesz aby przezyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
to wcale nie takie trudne. serio. cwicze 2 x w tyg. aerobik i 30 min rower normalny. jem np. Serek wiejski, serek danio, wase, sałatki, pje duzo wody. Teraz będzie mi łatwiej, bo po głodówce ciesze sie ze wogóle cos moge jesc :D np. śniadanie 2 wasy+pół serka wiejskiego 2śniadanie danio pitny obiad: jakies warzywa gotowane 2 wasy na kolacje i jestem najedzona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
a schudłam nie wiem ile, bo sie nie waze. Waga jest zdradliwa. licze na efekty po sobie:) a takie były. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
dzień2 dzisiaj troche popłynęłam :D ś: 2 wasy+topiony+zielona+pół jogurtu=100 kcal. O:sałatka europejska+250 kcal jak nic. K:3 kromi razowca z chudą wędliną+zielona ale cały dzień nawet 5 minut nie siedziałam, to sie spaliło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
dzień.3 S. 2 kromki razowca+topiony 115 kcal O.Warzywa na patelnię 100kcal K.2 kromki razowca+tiopiony 115 kcal 1 godzina roweru. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaelsozka
dzień4 ś. 2 kromki razowca+chuda wędlina (70 kcal) O. warzywa na patelnie+puszka kukurydzy (250 kcal) K. Małe jabłko(60 kcal)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antoszkaeloszka
suuuper, naprawde. Głodna chodze tylko od obiadu do kolacji i juz coraz mniej, bo tak to daje rade. I nie mam poczucia tak jak na 1000kcal czy innych dietach, że za duzo zjadłam :) w sam raz. POLECAM i dopki nie schudne nie zostawie tej diety, bo jest fajnai najfajniej ze czuje, że chudne i jestem taka lekka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sukces
hej ja mam 174 i ważę 49 kilo. Ja stosuję dietę zero cukru, tłuszczu, ziemniaków, makaronu, śmietany. Wszystko jem co gotowane, zero smażenia. Dziennie zjadam jakies 800kcal juz tak jem od pół roku. Nie chce nic mówić, ale nie ma żadnej diety takiej cud, ta dieta 300kcal to głupota organizm nie może tak nagle zejść z wody!!! Dopiero po paru miesiącach możesz stwerdzić czy schudłaś, czy nie. Niszczysz organizm!! Najlepiej nabrać kompletnie nowych nawyków jedzenia, czyli raz na zawsze zapomnieć o słodyczach, jedzeniu na mieście i alkoholu(bardzo małe ilości, wino wytrawne). Schodzić powoli bardzo powoli wtedy na bank schudniesz z tkanki tłuszczowej, nie odwodnisz sie!! Dużo ćwiczeń= 1,5l wody mineralnej niegazowanej. Polecam herbate zieloną i max dziennie kawa. Często w małych ilościach. Mój dzień takiej diety wygląda ta; 7.00 ćwiczenia 30 minut 7.30 herbata zielona, 8.00 jogurt naturalny 120kcal, 50 kcal (2 kromki Wasa),10.00 2 kromki(70g) razowego chleba(140kcal) plasterek szynki i pomidor z bazylia i sałata (40kcal), 12.00jabłko(80kcal), 14.00 (30kcal) marchewka, 15.00 obiad kalafior(30kcal) mieso gotowane z kurczaka(120kcal) ryż, 18.00 jogurt bez cukru (80kcal) z Wasa(24kcal) przeza cały dzień woda, owoce ;d POWODZENIA!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfssdfsd
antoszkaelsozka te twoje kromki razowca maja chyba 3cmx3cm.. Jedna kromka ma jakieś 90 kcal a Ty liczysz 2 kromki i szynkę jako 70? Śmiech hahahahaah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynam86
Hej! dziewczyny a nie macie efektu jojo? ja przez jakies 4 miechy stosowałam 500-800 kcal i teraz mam wilczy apetyt...wczesniej nie jadlam pieczywa (nawet ciemnego), teraz mam na to ochote:( chyba przejde na 350

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heheeeeeeee
Ale jaja! Ślepy uczy ślepego o kolorach :D Jedna głupia się głodzi i rozwala metabolizm na 300 kcal, druga równie "mądra" robi dokładnie to samo na 800 kcal, ale wykład że ho ho... Do waszej wiadomości: dla większości kobiet dieta poniżej 1200 kcal jest dietą głodówkową i już w tym momencie przemiana materii przechodzi w tryb spowolniony. Potem jest już tylko gorzej - im mniej się je, tym bardziej organizm walczy o każdą komórkę tłuszczową i odkłada każdą nadprogramową kalorię. O niedoborach składników odżywczych nie wspominam, bo to przecież oczywiste, że przy 300 czy 500 kcal nie da się dostarczyć niezbędnej ilości wapnia (witaj, osteoporozo), białka, tłuszczy (witajcie przedwczesne zmarchy) etc. http://www.sfd.pl/Diety_g%C5%82od%C3%B3wkowe_-_ca%C5%82a_prawda_o_nich.-t60467.html powodzenia w powolnym samobójstwie życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynam
Tak, masz rację, ale jeśli się było na takiej diecie, a właściwie żyło w ten sposób, to nie da się tak normlanie przejsć na "normalną" ilość kcal, bo właśnie zaczyna się odkładać tłuszcz;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsssds
martyna dlatego trzeba stopniowo dokładać kalorii, żeby dojść do normalnego odżywiania się. Przecież nie bedziesz jeść przez całe życie 350 ani 800 kalorii? Dodawaj co tydzień 200 kcal, a jak się boisz, to po 100. Przy uprawianiu sportu nie przytyjesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynam
Półtora tyg temu ważyłam 39,4 kg przy wzroście 153 cm. Dziś ważę 40 kg. Nie wiem, w sumie nie chcę CHYBA schudnąć, ale utrzymać to 40. Czy dieta 800 kcal mi to zagwarantuje? ćwiczę 2 razy w tyg fat burning i 2 razy taką domową gimnastykę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłazagłodzona
Dziewczyny, z tego da się wyjść, choć łatwo rzeczywiście nie jest i trzeba się przygotować na chwilowe zwiększenie wagi. Jeszcze jakieś dwa lata temu sama byłam taka głupia, jadłam poniżej 1000 kcal dziennie, dochodząc pod koniec do 500 (bo przy odrobinie więcej tyłam oczywiście). Rozum odzyskałam dzięki poznanemu wówczas chłopakowi - pasjonatowi sportu, zdrowego odżywiania etc. Powrót do normalności zajął ponad pół roku - tyle było trzeba czasu, żebym doszła do jedzenia normalnych ilości (u mnie to ok. 2200 kcal zapotrzebowania normalnego) i potrafiła w razie czego przy tym chudnąć (wystarczy, że obetnę 200-300 kcal a nawet zmienię proporcje białka i węglowodanów). Pierwsze tygodnie zwiększałam kaloryczność wolniutko, po 50-100 kcal tygodniowo, potem szybciej. Waga szła oczywiście w górę, choć nie jakoś strasznie, jej wzrost zatrzymał się po ponad 2 miesiącach - aż tyle czasu potrzebowało moje ciało, żeby się przyzwyczaić do tego, że już nikt nie próbuje go zagłodzić i nie trzeba odkładać czego się da na czarną godzinę. W tym samym czasie uczyłam się też układać sensowne posiłki, z odpowiednio wyliczoną ilością białka, węglowodanów i tłuszczy (ciężkie to było, zwłaszcza, jak widziałam potem na talerzu te "ogromne" ilości, które musiałam zjeść :D ). Aha, no i zapisałam się na siłownię (nie na rowerki, na normalne ćwiczenia na maszynach, budujące mięśnie bo mięśnie to spalanie), choć nie od razu (ponoć musiałam dać organizmowi czas na odbudowanie rezerw energetycznych bo na początku nie miałam z czym do ćwiczeń podchodzić). Reasumując: było ciężko - psychicznie zwłaszcza - ale waarto było poświęcić tych kilka miesięcy by wrócić do świata normalnych :) Teraz sama się nie mogę nadziwić, jak mogłam się żywić 1/4 tego, co obecnie zjadam. A ile kulinarnych przyjemności mnie omijało... mamuniu, nigdy więcej takiego głodowania, obiecuję !! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martynam
A ile przytyłaś przez te 2 miesiące?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie zastanawiam kto wymyślał te wartości kcal podane na pierwszej stronie??? moim zdaniem są baaaardzo zaniżone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłazagłodzona
W pierwszym miesiącu jakieś 4 kg, w drugim też 3-4 kg (waga się wahała, w każdym razie z 54 kg po 2 miesiącach było ok. 62 kg - potem część z tego zamieniłam w mięśnie, część powolutku spaliłam. Teraz ważę 57-58 kg przy 173 cm wzrostu i obwody mam mniejsze niż przy wcześniejszych 54 kg :) ). Przyznaję bez bicia, że to tycie było momentami mocno dołujące i zniechęcające - trzeba się przygotować na chwile takiego kryzysu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wasabi
Dziewczyny, organizm ,zeby przezyc na 350 kaloriach spowalnia masakrycznie metabolizm. Czlowiek staje sie ospaly i polkumatyi boli glowa. Nie mowie za wszystkich, ale tak sie dzieje z wiekszoscia cial. Organizm nie fisiuje i pobiera energie z tluszczu przy niedoborze ok 500 kalorii, reszta ponadto, to glupota., Ja w ciazy przytylam 30kg, bo rzucilam palenie i jadlam jak opetana. Schudlam 20kg w 3mce jedzac 5 posilkow. Zasasdy byly proste, Bieg 40 min, cos na nogi i brzuch przed sniadaniem, wtedy organizm spala tluszc na dzien dobry, sniadanie muesli z mlekiem na metabolizm, 2 sniadanie salatka i tu roznie -feta light, kurczak serek wiejski, szynka. Obiad tez salatka lub:mieso lub ryba, jesli makaron to brazowy i porcja mala, zeby nie rozpychac zoladka, jak glodna to wiecej warzyw. Potem kolacja przed 18 i salatka oczywiscie,ale moga byc warzywa etc. Im wiecej ruchu tym lepiej, aerobik najmniej, najlepiej silownia i interwaly, ale generalnie cokolwiek lepsze niz siedzenie na kanapie i czytanie blogow ;):P Generalnie idea taka nie jesc mniej niz 500kcal bo to bezpieczna opcja i organizm sie nie przerzuca na ten wolniejszy tryb. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella2201
Hej dziewczyny! Mam 166 cm wzrostu i ważę około 56 kg. Doszłam do wniosku że chcę schudnąć. Tyle... Że jestem wegetarianką. I mam bardzo słabą "silną wolę" gdy coś zaczynam zaraz z tym kończę. Poza tym tańczę. Z zazdrością patrzę na szczuplutkie sarenki biegające po centrum. Liczę że dostanę od was jakieś wskazówki i może to... jak było na samym początku. Odczucia, problemy samopoczucie. Pozdrawiam! Bella.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmadzik1986
Hej dziewczyny! Mam 24 lata wzrost 164 waga 63kilo - nie jest zadowalająca, jakiś rok temu utrzymywałam długo wagę 54 kilogramy ale niestety tryb życia i siedząca praca a na dodatek podjadanie nocą zamieniły się w wielkie ubolewanie że już nie dam rady zmieścić się w ulubione spodnie a fałdki na brzuchu coraz bardziej mnie dołują. Fakt nie mam dużej budowy ciała. Bo ciało mam szczupłe tylko brzuszek nieproporcjonalny :-/ Wiele koleżanek przez to pyta "czy ty w ciąży jesteś?" . Ostatnio zaczęłam stosować dietę 1000kcal podaje link http://zdrowezywienie.w.interia.pl/diety.htm#1000kcal tam jest kilka propozycji co można jeść w ciągu tych 5 posiłków. Oczywiście eliminując słodycze. Niestety czytając Wasze wcześniejsze wpisy na temat diety modelek opierającej sie na 350kcal z góry wiem, że nie dałabym rady. Codziennie ćwiczę brzuszki, ćwiczenia rozciągające i biegam. Co prawda moja dieta trwa nie cały tydzień. Ale doradźcie mi do jakiej diety mogłabym się zastosować, żeby po wszystkim nie mieć efektu jo-jo. Słyszałam coś na temat diety proteinowej. Ale podobno nie jest to zachwalająca dieta, zważywszy na opinie od Instytutu Zdrowego Żywienia. A co Wy na ten temat sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sxxxxxxxxx
lajtowa :) o wiele drastyczna jest kopenhaska schudłam na niej 5,5 kg w 6 dni :) BEZ JOJO !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D mozecie mi napisac na gg aby mnie z motywow c ? prosze...potrzebuje tego aby schudnac przynajmniej 8 kilo. 2358316 to moj nr gg dzikei wieklie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia-wierz mi,że da się ładnie schudnąć.Ja dietę 350-400 kalorii dziennie zaczęłam jakieś 1-1,5 miesiaca temu.na dzień dzisiejszy jestem o 13 kilo lżejsza i wciskam się w jeansy sprzed 3 lat :).Żałuję,że wcześniej nie zaczęłam diety tylko pozwoliłam po chorobie i małym wypadku urosnąć sobie do wagi dużo ponad sto kilo.No ale nie ćwicząc,jedząc niezdrowo i połykając garść tabsów mogłam to przewidzieć.Do marca planuje jeszcze schudnąć jakieś 40-50 kilo i wierzę,że się uda.A więc głowa do góry i też dasz radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kol-foki
moja kol jest gruba jak dzika foka z grenlandiii mam 156 i waży 70 kg a może 71 nawet. Uważam że to chore. Namawiam ją do odchudzania prponuje je diete cud (same marchewki i woda) nazywam ją foką ma wielką dupę i wielki wały tłuszczu na niej i nie tylko. Każdego dnia przynosi do szkoły pęto pasztetowej bochen chleba i kiszonego ogóra. Bardzo chce jej pomóc ponieważ bardzo ją lubie ale nie wiem jak mam to zrobic pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emilka z zoo
Ja karmię w zoo foki i daje im ryby i myślę że ryby będą lepsze dla twojej kol niż pęto pasztetowej a ogóra zastąp cebulą to powinno jej pomoc w utracie wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×