Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SkrępowanaJestem

Pytanie z działu erotyka, ale tam same zboczeńce, a pytanie jest do matek.

Polecane posty

zamierzam zrobić magistra, ale napewno nie zrobie go zaraz po licencjacie. do ale dziadostwo --- jak nie masz nic interesującego do powiedzenia to sie nie odzywaj i nie oceniaj kogos kogo nie znasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mgr pielegniarstwa - jak bedziesz chciala pogadac to napisz na gg bo na tym forum nie da sie rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniulka 1234
To głupie, że róznica zdań potrafi zrobić niemal zwierzę ze sfustrowanych matek. Moje dziecko nie śpi z nami w jednym łózku, a już na pewno nie podczas seksu, natomiast nie o tym chciałam jeszcze mówić. Ja się tak zastanawiam, które z was w ogóle miały małe dzieci? Ja jestem zdania, że nawet jeśli ma się i M4 to przez pierwszy rok życia dziecko i tak powinno sypiać w sypialni rodziców. W każdym razie ja nie chciałabym, żeby spało samotnie w innym pokoju, bo bałabym się, że się obudzi a ja go nie usłyszę. Nie uważam, żeby to co robi większość automatycznie przestawało być uznawane za patologię, inaczej tolerowałabym pijaństwo, bo to też przywara ok 50% naszego społeczeństwa. Uważam się za dobrą matkę. Dbam o dobry rozwój swojego dziecka, uczę go w tym momencie mówić, dbam o jego wygląd, bezpieczeństwo i wszystko inne o co się dba u dzieci. Nie palę w obecności dziecka, ani w domu, nie piję alkoholu, w najgorszym wypadku lampka wina przy jakiejś okazji, nie wyręczam się nikim w domowych obowiązkach i obowiązkach przy dziecku. W domu mam zawsze idealny porządek, chociaż na tak małym metrażu jest o to trudno. Nie klnę, nie ćpam, nie używam przemocy wobec dziecka, nie krzyczę na nie, nie pozwalam też nigdy na to mężowi. Mój seks nie jest ani maratonem (najszybciej do mety) ani nie uprawiam go w kompletnych ciemnościach pod kołdrą. Kochamy się normalnie, tylko jesteśmy po prostu cicho. Póltora roczne dziecko nie będzie udawać, że śpi i ukradkiem zerkać. Dlatego nie uważam, że to patologia i nie zmienię zdania, choćbyście dalej wyladowywały swoje frustracje na kolejnych 500 stron. A poza tym nie rozumiem dlaczego tak najeżdżacie dziewczynę, która karmiła dziecko podczas seksu. Przecież ona nie szukała sobie trzeciego do trójkąta, tylko dziecko się obudziło, a ona przystawiła je do piersi. To, ze mąż delikatnie jeszcze się w niej poruszał chyba nie zryje dziecku psychiki do końca życia? Przecież ono nawet nie musiało tego czuć. Taka ochyda, bo dziecko śpi w prześcieradle ze spermą!!! Przecież nikt nie każe się facetowi spuszczać w prześcieradło! Są tysiące sposobów rozwiązania takiej sprawy, ale ja uważam, że takie chamskie komentarze świadczą naprawdę o waszym niskim poziomie i wysokim mniemaniu o sobie. Możecie się tu wyładować i spać spokojnie z myślą, że jesteście lepszymi matkami. Tylko wybaczcie, ale warunki bytowe nie są priorytetem w ocenie swojego macierzyńswa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karaoke tak ty na pewno
sobie dziecko zaplanowalas. Jeśli juz to sie nawet nie przyznawaj ze w tym wieku na studiach licencjackich bez pracy i pieniedzy dziecko chcesz rodzic. I oczywiscie zyc na utrzymaniu mezusia to jest po prostu zalosne. I nie zgrywaj takiej mądrej chwalac sie swoim zawodem bo po licencjacie to mozesz tylko podcierac w domach starcow pielęgniarko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co one nei wymyslaaaa
e, to ta dziewczyna karmiąca dziecko uprawiająca seks to jest dobre. Ciekawie czy przy innych pracach też tak się zachowuje. Dobrze seks wychodzi podczas robienia przepierki w wannie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×