Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rachaela

do kobiet zwiazanych z mniej inteligentnym partnerem

Polecane posty

Gość Rachaela

Mam pytanie do kobiet zwiazanych z mniej inteligentnym partnerem - uwazacie ze taki zwiazek ma szanse? Czy dlugo z nim jestescie/ bylyscie? Jestescie bardziej kochankami czy partnerami? Bardzo Wam to przeszkadza? itp. Nie ze slabiej wyksztalconym, bo niekoniecznie o to chodzi, ale z czlowiekiem posiadajacym mniejsza wiedze o swiecie, mniejszy zasob slownictwa, mniej oczytanym. Pytania nie kieruje do Panow, poniewaz zauwazylam, ze dla nich inteligencja i charakter sa mniej wazne od urody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym sie chyba nie zwiazala
z kims mniej inteligentnym niz ja, umysł jest wielkim afrodyzjakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie bardzo
wazna jest inteligencja. Mimo to zakochałam sie w chłopaku mniej inteligentnym i poki co zyjemy sobie razem 3 lata. Bardzo go kocham i nic juz na to nie poradze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość precz z dziennikarzami
Do jakiej gazety piszesz artykuł, leniu??? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka i masakratornia
ja dałam sobie spokój z takim chłopakiem po bardzo krótkim czasie ! normalna wiocha nic nie wiedział o świecie! w życiu chyba jedna książke przeczytał a jedyne tematy jakie z nim poruszałam to jego praca !!! to nie ma sensu na dłuższa mete!!! poruszam sie w gronie intelektualistów majacych swoj tok myslenia i spostrzegania , lubimy gadac na różne tematy a niestety on nie dawał sobie z tym rade .... rób jak uważasz to twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
Do zadnej. Bylam zwiazana z bardzo inteligentnym czlowiekiem o mentalnosci... coz, wielkiej swini, a teraz spotkalam prawie ideal. No wlasnie... prawie :( szczerze mowiac chetnie zamienilabym niedostatki w tej sferze na niedostatki w urodzie... "dla mnie bardzo" - moglabys cos blizej powiedziec? Czym przejawia sie jego niedobor inteligencji np?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fate2
Nie wiem, ale chyba nie dalabym rady. Mnie u faceta najabrdziej kreci intelekt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pącek w maśle
ja mam takiego i męczę się strasznie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam kiedyś faceta mało inteligentnego. Fatalna sprawa, bo o niczym nie można było pogadać. Nie muszę chyba pisać, że bardzo nudny był to związek i już nigdy nie będę sie spotykać z takim frajerem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghyj
jak nie jest kompletnym idiota to nie przeszkadza jestem przyzwyczajona bo niewiele jest osob tak madrych jak ja :P a juz inteligentniejszych.... pffff :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
To moje zycie, ale... sama nie wiem :( mezczyzna, o ktorym mowa, czyta. Po prostu popelnia bledy jezykowe (choc widze, ze od kiedy mnie poznal, bardzo sie stara) - w sensie pisowni i stylistyki :( Nie pamieta niektorych rzeczy z ogolniaka, np. epok w sztuce, literaturze :( - wiedza, wydawaloby sie, podstawowa. Za to ma swoje zainteresowania i posiada wieksza wiedze dotyczaca poczatkow Panstwa Polskiego, bo go to zwyczajnie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
packu w masle, napiszesz cos wiecej...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak
ja mam chłopaka mniej inteligentnego.. Ale kocham go ponad życie :) Co prawda momentami wychodzi jego brak wiedzy, aczkolwiek nie jest to jakieś porażające. Najbardziej to widać w trakcie kłótni, kiedy on nie jest w stanie mnie przegadać. Mówię pełnymi zdaniami podczas gdy on nie potrafi w złości nic konkretnego powiedzieć. I najczęściej jego argumenty ograniczają się do bluźnienia. No ale mówię: żyje się nam bardzo dobrze, pomimo tego, że nie poraża swoją inteligencją..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez bylam w takim zwiazku, jedna wielka porazka, facet prawie nic nie wiedzial o swiecie, nie wiedzial min. co to feministka, jak jest roznica miedzy panstwem a kontynentem itp. Starsznie sie meczylam, po porstu obrazal moja inteligencje. dlugo to nie trwalo, mialam go tylko dla seksu bo dawal mi nieziemskie orgrazmy, niezle byl wyposazony, ale to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales walnela kobieto
jak ktos nie pamieta epok to jest mniej inteligentny? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NB
90% kobiet jest mniej inteligentna od swoich facetow i te zwiazki sie nie rozpadaja, wiec sie nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mijan
jesli posiada hobby to nie jest tak zle, tym bardziej, ze jak piszesz widzi swoje braki i stara sie je uzupelnic - to jest duzy plus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
Ten "moj" jest cholernie atrakcyjny, gotuje, sprzata, pierze, stara sie mi nieba przychylic, co mnie ostatnio wzruszylo, pisze wiersze na moja czesc (nieporadne) i... sama nie wiem :( ale widze, ze cholernie dobry czlowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak
błędy w wymowie są do wyeliminowania - uwierz mi :) mój początkowo popełniał błędy typu: poszłem, wyszłem... myślałam, że na łeb padnę. Jeśli chodzi o te epoki.. Słuchaj... Ja studiuję na politechnice kierunek bardzo ścisły, moja wiedza opiera się na chemii, fizyce i matme, a epok to Ci nie wymienię po kolei :P Inteligencję człowieka nie mierzy się tylko na podstawie wiedzy ze szkoły. Chodzi o logiczne myślenie, umiejętność przewidywania pewnych sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
Bo ja jestem taka inteligentna, ze shock. Glupio mi tracic swoja inteligencje na takiego faceta. Jestem tak bardzo inteligentna, ze chyba zaden facet mi nie dorowna. Dodam, ze interesuje sie glownie solarium (spedzam tak kazda wolną chwile)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
Ale nie sadzisz, ze gdy ktos nie pamieta, ze istnial jakis "romantyzm", to jest juz przeginka...? Zwlaszcza, ze ten okres walkowalo sie dobrych kilka miesiecy na polskim? A to tylko jeden z wielu przykladow. On ma straszne braki. Straszne. Ale chce je uzupelnic. Ja niestety obracam sie w srodowisku pisarzy, malarzy - on jest dla mnie w pewnym sensie ...kuriozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vertex
Własnie wykazalas sie inteligencją. Znajomosc epok swiadczy o inteligencji albo jej braku? Kretynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no więc tak
dobra.. obracasz sie w takim a nie innym towarzystwie. Przyszłabyś na pogaduchy na polibudę i co? Ludzie mieliby stwierdzić, że jesteś mało inteligentna bo pochodnych nie rozwiążesz? Albo jakiejś granicy funkcji? Czy chociażby prostego zadania z fizyki? No weeeeź :/ szukasz chyba kogoś, z kim mogłabyś porozmawiać o sztuce. To jest dla Ciebie zasadniczy miernik inteligencji :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
I widze, ze ktos sie tradycyjnie glupio podszyl. Nie, nie jestem taka "inteligentna, ze shock". A na solarium nie bylam ani razu. "Moj" facet pasuje do opisu, ktory podala "taka jedna sobie tam". Prawiczku i kropka - od kiedy macho gotuje, sprzata i pisze wiersze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech tam, moralnosc to kwestia indywidualna :) wiekszosc facetow tak traktuje kobiety i raczej nie widza w tym niczego zlego. no bo chyba nie ma, jesli dwie osoby sie godza na taki uklad. dodam, dorosle osoby, znajace tego ukladu warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porażka i masakratornia
A JA POWIEM WAM TYLE... to było na temat tej porażki i cośtam bo inaczej nie umiałam się odezwać skoro ją przeczytałam, mam super inteligentnego męża choć jest po....zawodówce tylko, ja po studiach a czasem muszę chować głowę w piasek jak struś bo okazuje się że on ma racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rachaela
Ale czy rozmawiam z kimś z fizyki, chemii, polonistyki - operujemy pewnym zestawem pojec, ktorego on juz nie obejmuje. Ja jestem humanistka. A mozna ze mna pogadac o fizyce kwantowej, choc znam oczywiscie tylko pewne teorie. Mozna o aksjomatach matematyki. O terminach literackich. O filozofach, malarzach. Jemu nie dostaje wiedzy ogolnej. Niepotrzebnie zescie sie uczepili przykladu tych epok. To tylko przyklad wlasnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ales walnela kobieto
a powiedz kim jest twoj wybranek z zawodu, wyksztalcenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×