Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żabcia17

Jak przekonać mamę??

Polecane posty

"zabciu 'powodzenia' ze strony emicostam jest z przekasem " No właśnie nie było. A gdzie wy bedziecie mieszkac? w jego miescie czy twoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
dsadsakdjasdan - jak już pisałam wcześniej mamy środki finansowe by robić samodzielnie opłaty, kupować jedzenie etc. A ja jakoś wierzę w szczerość słowa "powodzenia" Emilunki ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsakdjasdan
zaczelas studia? czy dopiero przed Toba matura?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Emilunko - będziemy mieszkać w jego mieście, ponieważ tam mamy dom, który odziedziczył po babci. Matura dopiero przede mną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale matura w tym roku czy w nastepnym? jesli w tym, to pol biedy, po wakacjach bedziesz mogla isc na studia gdzies dalej. ale jesli zostal ci jeszcze rok szkoly, to jak pogodzisz to z innym miejscem zamieszkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsakdjasdan
no to mam kilka watpliwosci ktore sa wg mnie nie do obejscia w sposob pokojowy: -matura -inne miasto -brak kontroli nad Twoimi postepami rodzice ze wzgledu na ww argumenty nie zgadza sie na zamieszkanie wasze przed twoim ukonczeniem liceum. nie wierze tez ze istnieja argumenty ktore ich przekonaja. i szczerze..... na twoim miejscu wcale nie probowalbym tego robic. masz za duzo do stracenia. tak na prawde on jest twoim facetem, z ktorym masz najwyzej 90% szans ze spedzisz cale zycie. dla takiego celu nie klocilbym sie z rodzicami i nie zrywal z nimi kontaktu.,. a to bedzie konieczne jesli chcesz sie wyprowadzic przed matura z domu... no i cale wsparcie ze strony rodzicow tez odpada w tym momencie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Matura za 2 lata przecież w przyszłym roku w styczniu kończę 18 a maturę się zdaje w roku kalendarzowym w którym się kończy 19 ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxjjt
no tak jeszcze sie do niego wprowadz :D po rpsotu zajebioscie a potem jak cie rzuci to na kolanach wrocisz do domu z placzem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsakdjasdan
no wlasnie, musisz rozwazyc opcje ze sie rozstaniecie- wyprowadzka z domu- bdb pomysl wg mnie, ale musisz pamietac ze w razie jak sie rozstaniecie, to nie mozesz wrocic do rodzicow z ktorymi sie poklocilas....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Ale ja nie mam zamiaru się kłócić z mamą czy zrywać z nią kontaktu ;] Jesteśmy w bardzo dobrych stosunkach i jeśli nie uda mi jej się pokojowo przekonać to poczekam to pół roku aż skończę 18 wtedy nie będę musiała jej przekonywać, bo ona się z tym liczy i wie, że jak skończę 18 to się wyprowadzę... tylko po co mam sobie robić zamieszanie z przeprowadzką i przepisywaniem się w trakcie roku szkolnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"aż skończę 18 wtedy nie będę musiała jej przekonywać" ale nie możesz wychodzić z założenia że kończysz 18 lat i wtedy już rodzice nie mają nic do powiedzenia.Bo tak to wygląda, skoro "i tak" byś się wyprowadziła. Dopóki nie bedziesz całkowicie samodzielna, to niestety, ale jesteś zależna od rodziny. I koniecznie musisz wziąć pod uwagę co zrobisz, jak się rozstaniecie, bo nie mozesz założyć że to już do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Boże, a czemu wy piszecie, że mnie rzuci i w ogóle... gdybym nie była pewna, że to dobra decyzja to bym nie chciała się wyprowadzać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
No w momencie, w którym skończę 18 nie będę musiała jej do niczego przekonywać, bo ona już wtedy nie ma przecież nade mną władzy a finansowo też nie będę od niej zależna. A mama się zgodziła, że jak skończę 18 to mogę się wyprowadzić, chodzi o to żeby sobie nie robić problemu jak będzie szkoła, bo łatwiej się przepisać w wakacje niż w trakcie roku szkolnego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wątpiący
Mój starszy syn po maturze zakochał się na zabój,panienka nas odwiedzała co piątek i w pokoju syna uczyli się non stop przez dwa dni(autentycznie bez jedzenia,tylko co parę godzin prysznic..).Po dość krótkim czasie im się to znudziło,mnie z żoną też i po ptokach.Jezu,jak ja bym miał dziś siedemnaście lat to bym na ryby chodził i z kumplami piwo pił..Zauroczona jesteś totalnie,przejdzie,życzę aby bez długofalowych konsekwencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxjjt
No w momencie, w którym skończę 18 nie będę musiała jej do niczego przekonywać, bo ona już wtedy nie ma przecież nade mną władzy a po tym zdaniu wlasnie widac jaka jestes "dorosla" :o a z czego bedziecie zyc? bo ty raczej zadnych dochodow nie masZ? wiec z czego? za jego pieniadze? czyli bedziesz zyc na jego "lasce" w jego domu za jego pieniadzE? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
No więc jeśli by tak się stało, że nam się nie ułoży i się rozstaniemy mam w mojej miejscowości mieszkanko po babci tylko, że ono jest małe dla jednej osoby na pewno wystarczające ale we dwójkę będzie nam wygodniej w domu po jego babci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxjjt
no i ja jako matka w zyciu nie pozwolilabym zeby moje dzieco wyprowadzilo sie (na dodatekw tym wieku) do czyjegos domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
fxjjt - jakbyś czytał wszystko, a nie fragmenty to wiedziałbyś, że napisałam również, że mama nie ma nic przeciwko, żebym się wyprowadziła jak skończę 18. A z tym, że nie ma nade mną władzy chodziło mi w sensie prawnym... No i już pisałam wcześniej, że mam rentę po zmarłym takcie, także nie będę żyć na jego łasce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabcia ma mieszkanie po babci
rente po ojcu, zestaw tabletek antykoncepcyjnych i jest dorosła jak cholera :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
Wątpiący - ale to nie jest dwutygodniowe zauroczenie tylko związek, który już trochę trwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fxjjt
czytalam wszystko-n masz dziwna matke :o i zeby nie bylo moja tez dawala mi duzo wolnosci, ale wyprowadzka gowniary co to mysli ze ten chlop;ak to juz na cale zuycie to przesada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabcia17
megabalon - a może uzasadnij?? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak ty masz zamiar za rente zyc? oplacic wszystko, przeciez masz studia przed soba... A to ze mama nie bedzie miala nad tobą żadnej władzy w sensie prawnym, to zabrzmialo tak, jakbys powiedziala \"gówno mi może zrobić, ja jestem dorosła, mam 18 lat i moge robić co chce\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalaallalalalaallalalalalalala
fxjjt No w momencie, w którym skończę 18 nie będę musiała jej do niczego przekonywać, bo ona już wtedy nie ma przecież nade mną władzy a po tym zdaniu wlasnie widac jaka jestes "dorosla" a z czego bedziecie zyc? bo ty raczej zadnych dochodow nie masZ? wiec z czego? za jego pieniadze? czyli bedziesz zyc na jego "lasce" w jego domu za jego pieniadzE? podobno maja jakies ,,strasznie wysokie,, renty po zmarlych rodzicach.cos mi sie wierzyc nie chce ze dacie sobie rade zyjac z jakichs 1000 kilkuset zlotych,dziewczynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wątpiący
Po maturze,jeśli nie będziesz się dalej uczyć,nici z rentki śp.tatusia.A na studia pójdziesz płatne(nie zaprzeczaj,tak najprościej) i część pieniędzy z renty póóóóójdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadsakdjasdan
dewocja sie szeeeerzy....rydzyk naszym panem..... fxxx costam.... beret masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale to nie jest dwutygodniowe zauroczenie tylko związek, który już trochę trwa..." ale to się zaczęło jak wy byliście prawie w podstawówce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×