Czy tu sa jakies normalne matki?

Jestem na tym forum od niedawna ale ciągle spotykam sie z jakimiś dziwnymi kobietami - pisze ze nie chce karmić piersią, jestem obrzucana błotem, ze będę mieć cc - bo muszę co nie zmienia faktu ze gdybym nie musiała to pewnie bym zrobiła na życzenie - jestem obrzucana błotem, ze dbam o siebie, ze planuje dietę po - jestem obrzucana błotem jako wyrodna, teraz po porodzie robiąc po swojemu schudłam w miesiąc bardzo dużo, dobrze wyglądam, karmie sztucznie i jestem zadowolona dziecko zdrowe - wszyscy zadowoleni ale tutaj nie można o tym napisać bo zaraz będę ta wyrodna która zrobiła po swojemu i zaszkodziła dziecku choć to nie prawa, nikt tu nie akceptuje innych poglądów niżeli własne to jest trochę chore nie sadzicie? panują tu stereotypy i jakieś dziwne przekonanie ze wszystko co inne jest zle, jak pisałam tu gdy byłam w ciąży to mnie linczowali za poglądy, a i tak zrobiłam po swojemu i jestem zadowolona i szkoda mi tylko tych dziewczyn co maja jakieś przekonania i je zmieniają bo matki polki doradzają lepsze rozwiązania - a same robią stereotypowo i nie maja pojęcia czy ta "inność" którą nazywają nowoczesnością szkodliwa dla dziecka jest faktycznie zla.

ja jestem normalna i to co robisz to twoja i tylko twoja sprawa. napewno jestes wspaniala mama!

czym karmisz i jak rodzilas. Skoro Cie oburzaja sady innych to po kiego grzyba tu piszesz? :O

siemanko, zglaszam sie, ja jestem jak najbardziej normalna:d nie przeginam w zadna strone. a do bojkotu sie przyzwyczaj i nie przejmuj nim:)Robmy swoje:)

Ja jestem normalna matka. :)

tak jestem wstretna wazelina bo mam w tym naprawde OGROMNY interes :)

jak napisałam pare razy będąc w ciąży ze sie martwie ze tyle kg juz przybylo to zostalam za idjotke uznana, bylam na temacie pewnych matek i jak tylko wyskoczylam ze lubie o siebie dbac, ze chce szybko schudnac, ze ja tez jestem wazna to zostalam zwzywana od wyrodnych, ze w ciazy chodze do fryzjera to uznaly mnie juz za totalna wariatke a jak widzialam jak one wygladaja na fotka to myslalm ze padne ze maz je patykiem chce dotknac - ale nie napisalam nic skoro tak i dobrze, czemu tak jest?

tez sie zastanawiam skad tyle jadu w kafeteriankach..ale nie zamierzam sie tym przejmowac. po mnie jada jak moga, ale mam to gdzies:) W ciazy wazylam 58 kg, szybko zrzucilam, teraz moja mala ma 6mies, waze 52kg i jestesm zadowolona. Dziecko i mama--sa tak samo wazni:)

pamietam jak przed rozwiazaniem robilam pedicure, henne, farbowalam wlosy i napisalam o tym na forum to zostalam wysmiana ze przed porodem bzdurami sie przejmuje, ale po porodzie moglam czuc cie zadbana na ile to mozliwe i nie mialabym na to juz czasu wiadoimo maluszek pochlania mase czasu, jak pisalam ze robie 2 x peeeling w tyg i smaruje sie 2x dziennie kremami i nie mam rozstepow zadnych to napisaly tez ze jakas glupia jestem, wszystko co robie to chore bo dbanie o dziecko to zaniedbanie siebie na to wyglada

I pewnie tak jechały \"pomarańcze\" po Tobie. Nie przejmuj się nimi, takie uroki \"otwartego\" forum. Część to dzieci nie mające nic wspólnego z tematem, część idealne matki polki... normalne mamy z reguły siedzą na \"swoich\" tematach gdzie znają się od dawna i olewają pomarańczowe koleżanki

jadu jest duzo bo przychodza tu mamy ktore nie chca porady lub wymiany doswiadczen tylko wola bzdety wypisywac niz zajmowac sie dziecmi. taka prawda. ja czasu nie traace na wypisywanie bzdur, aczkolwiek chetnie wpadam na kafe jak mam jakis problem lub niejasnosc, badz czasem doradze jak ktos tego potrzebuje. po to w zasadzie jest cafe.

Ja tez mam swoje przekonania i wlasne zdanie. Tak trzymac, autorko!

Tutaj cały problem stanowi totalny brak nadzoru nad ilością kont przypadających na jednego użytkownika. Możesz mieć ich wiele i nikogo to nie ruszy. A można pisać bez konta. Nadmierny luz i pobłażliwość moderacji sprawia że wiele osób czuje sie tutaj jak w raju. Nie ma żadnych konsekwencji za to co się napisze. Dlatego wolę inne fora innego typu.

śmieszą mnie jak sie mądrzą a nie raz widze jak dzieciaka gerberami karmią, bardzooo zdrowo, bo ciezko dupę ruszyc i ugotować zdrową zupkę, matki polki to tak naprawde niezłe hipokrytki:-o

witam:) mam dokladnie te same spostrzezenia. wprawdzie nie wypowiadalam sie na zadnym forum ale troche sobie poczytalam i o rany same przewrazliwione na punkcie malucha baby. ze nie wspomne o klasycznym juz temacie danonkow, parowek itp to jest temat rzeka nigdy sie nie konczy i zawsze dostaniesz opr.

chodzę do fryzjera, i zajmuję się swoim ciałem, bo jak sama piszesz, jak się zaniedba w ciąży ( to 9 miesięcy intensywnych zmian w ciele kobiety) to później się nie wraca do formy sprzed ciąży, albo z wielkimi problemami. A ja chcę być nadal żoną, kochanką i dodatkowo matką, jak będę miała dzidziusia. I chętnie założę bikini a nie będę obwiązywała się chustami na plaży, żeby ukryć rozstępy i nadmiar skóry na brzuchu i udach. Nie wiem, czy będę karmiła piersią, ja byłam od pierwszego dnia życia na tym świecie na humanie, a wtedy to tylko peweksy miały to mleko i żyję, bez alergii i osłabionej odporności. Pozdrawiam

no to was zdziwie bo dopisalam sie do tematu mamusiek i to tam mnie obrzucaly blotem bo miala iine poglady niz one, a jak przestalam pisac a gdzies sie wypowiedzialam na innym temacie to przylazily i mnie krytykowaly jaka to wyrodna jestem wiec zcuialm to forum ale znow wrocilam jak widac :-)

i to nie pomaranczki tylko czarne niki, choc jak przychodzily mnie poobrazac na innym temacie to nie zawsze sie zaczernialy

Ja też zostałam ostatnio zjechana za to że napisałam że nie mam powyciąganych swetrów i lubię ładnie wyglądać. Pisałyśmy sobie o tym z dziewczynami i jakaś pomarańczowa Przyczepiła się do mnie że się wychwalam że jestem ach i och i miss elegancji - tylko dla tego że napisałam że nie mam swetrów. Radze znaleźć swój temat i jego się trzymać

to zapraszam do tematu "mądre mamy swoich dzieci":) My na siebie nie najeżdżamy, dobrze się dobrałyśmy:)

a ja to dopieor jestem wyrodna - cc na zadanie - nie chce karmic piersia bo mi to nie pasuje ale nikt tego nie rozumie nie wiem czemu - juz planuje diete a jeszcze do porodu 2 tyg

a gdzie ten temat czy nierozpakowana może sie dopisać?

a ja mam takie pytanie...ono troche mysle wpisuje sie w temat o dbaniu o siebie, o wygladzie itp...jak skutecznie, celnie i z jajem odparowac, gdy ktos na ulicy czy w autobusie walnie jakis komentarz na moj temat, ze niby malolata i juz z wozkiem?malolata nie jestem,, mam 22lata, fakt, jestem drobna i dizecinnie wygladam--ale tyo nie powod by wysluchiwac komentarzy typu "ta dzisiejsza mlodziez etc.itp;P)poradzcie cos:D

KURCZE TYLKO ZE JA TAKA WRAŻLIWA JESTEM I JAK KTOS MI WTEDY PISAL ZE JA TAKA WYRODNA TO 2 DNI MYŚLAŁAM NA D TYM CZY TO ABY NIE PRAWDA :-(

olewaj to:)

a mnie tam dynda kto co robi :P Ja karmię cycochem swoją pocieche rok i 5 miesięcy i też mnie błotem obrzucają (bo jak tak długo można)? Łącznie z pediatrą z naszej przychodni. A diete ze wzgledu na alergię dziecka miałam jeszcze gorszą niż przy odchudzaniu (którego podobno karmiąc cycem sie nie stosuje). wiec polecam włączyć kanał przelotowy - świetnie robi na \"dobre rady\" pseudo życzliwych

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4039236&start=120 Mama to mama:) My gadamy o paleniu, piciu, o wyglądzie, opiekowaniu się dzieckiem i każda pisze co myśli jak robi i jest ok ( no chyba że pomarańcze się wcisną) Ja też mam 22 lata, jeszcze mi nikt nic nie powiedział ale jakby się zdarzyło to chyba bym taką babkę tam z błotem zmieszała jakąś wiązanką za to że w ogóle komentuje

Freydis ja mialam lepiej - zaczelam studia i budowe domu i i wpadka choc ejstesmy malzenstwem ale dziecko nie bylo planowane to wszyscy teksty typu: "teraz to juz tych hstudii nie skonczy", domu to samo, zobacza jak to jest, taka przeciwniczka co nie chciala miec dzieic przed 30 a teraz bedzie lazic jak slon z pozszywana cipa - takie teksty o mnie mowiono - smutne?ale prawdziwe

Freydis -odpowiada się równie miło :P Agnieszka 28 Wrocek a ja to dopieor jestem wyrodna - cc na zadanie - nie chce karmic piersia bo mi to nie pasuje ale nikt tego nie rozumie nie wiem czemu - juz planuje diete a jeszcze do porodu 2 tyg i spoko :) :) ja sama nie zamierzam karmić dłuzej niż 3-4 miesiące :P chociaż w praktyce moze być inaczej :) co do cc to jak pomysleo porodzie to czasami też bym wolała cc niż sn :P ale zobaczy się