mam dziecko i jestem zalamana

wiem ze nienawidzi chlopcow (ciekawe jaka meke panska musiala przejsc zeby mojego meza wychowac:( podobno kilka razy go w sukienke ubrala idiotka) moj maz ma corke ale z inna kobieta i ona jest oczkiem w glowie dziadkow, a jak ja juz bylam w ciazy wiedzialam ze bedzie chlopczyk a tesciowa rozmawiala glosno przez telefon z kolzanka powiedziala ze bedzie wnoczek i powiedziala tez, no trudno ale co oni teraz moga zrobic? jedyne co to postarac sie o drugie!!!!!!!!! tak cholernie mnie to zabolalao, a tak chaialbym zeby mial kochajacych dziadkow zeby go akceptowali. jego tatus tez jest bardzo za corka no bo coreczki to oczka w glowach tatusiow tak ? :(

pomyślałam właśnie teraz to samo co Aga.

Jeszcze co do twojej obawy, ze ludzie nie beda sie zachwycac twoim synkiem. Zupelnie niepotrzebnie sie martwisz. Kazde dziecko jest w czyms dobre i kazde ma okazje, zeby zablysnac. Takze twoj synek! Moja córka co prawda chodzi wystrojona, ale za to ma skaze na buzi- wiec zadna z niej slodka pieknosc. Czy ktos mi mowi, ze mam sliczna, slodka corke? Rzadko! Co zrobie? Kocham ja i koniec! Ale za to jest bardzo sprawna fizycznie i tutaj ludzie sie zawsze dziwili i chwalili. A sprawnosc fizyczna nie jest w tak mlodym wieku zalezna od plci. Wiec sama widzisz... Bardzo duzo ludzi chwali po prostu za umiejetnosci. A zreszta wszystkie maluchy sa slodkie- niezaleznie od plci. Moja corke czesto mylono z chlopcem :D

Aga tak masz racje z tym ze by mnie nosili na rekach ale z tym ze mam niska samoocene to nie, duzo osiagnelam jak na swoje ciezkie dziecinnstwo, dwa kierunki studiow, skonczylam, mam wlasny biznesik pracownie architektoniczna, wiec z tym nie musze sie wybielac w oczach tesciow bo ich synek skonczyl jednynie liceum wiec nie o to chodzi./// juz mi leb peka

na serio idź do specjalisty.Zamęczysz się tym mysleniem, może masz w sobie lęki jakieś, sama możesz o tym nie wiedzieć. Ja teraz na twoim miejscu byłabym najszczęśliwszą osobą na ziemi

ojej przykro mi ze ma jakas skaze mam nadzizje ze nie duza. a mozesz mi powiedziec co to jest? duzy piepszyk czy ajkas blizna? (jesli nie chesz powiedziec to ok). wogole to chyba jestem tez zazdrosna o corke mojego meza :( chcialam tez zebysmy mieli coreczke podswiadomie majac nadzizje ze troszke oddali sie od bylej rodziny tzn od bylej zony? :/

chłopcy są tak samo słodcy jak dziewczynki. Uwielbiam takie małe bąki, ...a i lubię jak są urwisami w dodatku.

Ale studia nie swiadcza o wysokie samoocenie- rownie dorze moze byc tak, ze przez te studia i osiagniecia chcialas udowodnic calemu swiatu, ze potrafisz tak wiele osiagnac. I to jest wyrazem niskiej samooceny, jesli sie komus wydaje, ze musi sobie zapracowac na uznanie, sympatie. ... W tym wypadku nei zapracowalas sobie na uznanie tesciow, bo nie urodzilas corki. Durni ci twoi tesciowie- jakbys byla madra, to by ci oni kolo dupy latali. To twoje dziecko, wiec je kochaj. Jesli twoi tesciowie nie potrafia go pokochac, to kij im dupe! Ty sie za to wez w garsc i daj synkowi to, czego nie doswiadczy od tesciow. Teraz juz rozumiem te twoje zale- piszac, ze ludzie nie zachwycaja sie nad chlopcami, mialas na mysli chlopcow. Dlaczego tak zalezy ci na ich zdaniu?

Moja corka ma naczyniaka na wardze i brodzie. Wyglada to tak, jakby upadla i sie mocno obila. Tylko ze to nie znika- Ma to juz od urodzenia. Ma przez to bardzo gruba warge w tym miejscu, gdzie jest naczyniak. Wiele przeszlismy przez ta cala sprawe- pobyt w szpitalu, mrozenia, wizyty u lekarzy itd.

a ja mam nadzieję ze to prowok a ty masz dzieci? jak nie to przemysl sobie dokladnie jaka plec "chcesz" my starlaismy sie o dziecko 7 miesiecy i mi juz bylo obojetne co bedzie byleby sie udalo! a teraz jak sie udalo to robie problem z plci! ja chyba juz tak mam ze musze miec w zyciu jakis problem nie do rozwiazania.. lubie sie umartwiac i tyle... przesladuja mie tez mysli przyszlej synowej... nogi jej powyrywam jak bedzie cos podkakiwac mojemu synowi lubzaganiac go zeby wiecej pracowal ..ahhhh pisze bez ladu i skladu poprostu pisze co na mysl mi przyjdzie,

wez sie jak najszybciej przestaw bo krzywde chlopcu zrobisz ! z jednej strony bedzie sie czul odrzucony a z drugiej gej z niego wyrosnie - odpukac !

Aga nie wiem, moze dlatego, ze tak jakby nie mialam swoich rodzicow takich norlalnych bo jak wczesniej pisalam mama jest chora na umysle:( wiem tez ze tesciowa ma duzy wplyw na mojego meza, jak ona mu zaplacze to on dla niej wszystko.. i boje sie ze moze go kiedys zbuntuje przeciwko mnie i powie zeby wracal do poprzedniej zony ( bo tam jest ich ukochana wnusia) przeciez to absurd! nie po to ludzie sie rozwodza zeby potem wracac do siebie prawda?

Co do bylej zony, to nie miej zludzen- oni sa polaczeni wspolnym dzieckiem. Nawet jakby to byl chlopak, sytuacja bylaby taka sama! Ale teraz ty jestes zona twojego meza, z jakiegos powodu rozwiodl sie z poprzednia, wiec.... nie ma sie o co martwic. Chyba faktycznie za duzo rozmyslasz :)

oburzony_glupotą "gej z niego wyrosnie" a niby czemu ma byc gejem? nie rozumiem?

Rozumiem, ze martwisz sie o swoj zwiazek. Czy wy mieszkacie z tesciami? Moze powinniscie ograniczyc kontakty z nimi, skoro maja taki zly wplyw na ciebie?

aga sa polaczeni ale kontaktu nie maja ze soba zadnego i cale szczescie! mj maz wie ze jeden telefon :tam" i traci nas i konczy sie na drugim w jego zyciu rozwodzie

bo będzie robił wszystko, by się mamie przypodobać, ogarniętej obsesyjną chęcią posiadania dziewczynki

Nie mam dzieci choć bardzo sie staramy, daje sobie jeszcze pół roku i wtedy zacznę się martwić. Ja nie myślę nad płcią dziecka. Ja chcę je mieć. Nie wazne czy chłopca czy dziewczynkę. Chcę mieć dziecko i tyle, ważne by było zdrowe. Dlatego chyba nie rozumiem twojego myślenia. Albo na serio nie masz większych problemów i lubisz się umartwiać nad sobą, nie wiem sama co mysleć.

No widzisz! Naprawde nie masz sie o co martwic! :D

Aga, nie mieszkamy z nimi, ale dzwonia do nas po 20 razy dziennie wiec to prawie tak jakby z nami mieszkali :( ze wszystkiego trzeba im sie spowiadac, co jadlam na sniadanie, czemu w poludnie telefonu nie odebralam, co ich synek na obiad dzis bedzie mial? kurwica mnie bierze :( mi glopio jest cokolwiek sie odezwac zeby dali namspokoj a ma jest DUPA jesli chodzi o postawienie sie rodzicom. nie mwoie o klotni ale przetlumaczenie rodzicom ze mamy osobne zycie i zeby uszanowali nasz spokoj

oburzony_glupotą ale jak to bedzie robil wszystko zeby mi sie przypodobac? to zostanie gejem? cos chyba glowa cie boli!

a czy twoj maz tez nie lubi chlopcow? co on na te wymysly swoich rodzicow?

nie rozmawiamy na ten temat, czy lubia czy nie lubia chlopcow! tego tematu nie ma poprostu! a moj maz, nie wiem czy lubi chlopcow, wiem ze kiedys o nich mowil: moje dziewczyny kochane, mowil ze jego Sara przypomina mu bardzo jego byla ze sa jak dwie krople wody. cizko mi powiedziec czy lubi chlopcow, zachowuje sie ok co do naszego synka, ale grom go wie co mu w glowie siedzi,

maz wkurza sie na te wydzawanianie rodzicow, ale jak probuje im dobitniej cos powiedziec na ten temat to matka zaczyna plakac, ze czemu on nie chce miec z nimi kontaktu a na to on zaczyna zalagadzac sytuacje i przepraszac ze to nie tak mialo brzmiec, a wszystkoz eby matka przestala wyc do sluchawki i to takie bledne kolo

Ale zbieg okolicznosci z tymi imionami :D Pomysl, co by bylo, jakby sie okazalo, ze jestem ex twojego meza :D Mnie sie wydaje, ze kazdy facet chce miec syna, bo marzy mu sie gra w pilke, wyprawy do lasu itd. Z corka tak nie zaszaleje jak z synem. A ze jest corka jest do niego podobna- to chyba dosc logiczne :D Co do twoich tesciow, to moze nie podchodz do telefonu? Albo odlacz telefon i kaz znajomym dzwonic na komorke? Bo jesli twoj maz nie powie im, ze sie naprzykrzaja, to nie widze innego rozwiazania. Bo ty na pewno nic nie powiesz (ja bym nie mowila).

Imie twojej coreczki tez sara tak jak masz podpisane na dole? no prosze a myslalam ze to takie malos potykane imie, jego Sarenka jest starsza od Twojej wiec to na szczescie nie Ty ;)

no0 mi tez sie wydaje ze tez chce miec syna, ale powiedz mi skad takie powiedzenie, ze coreczka tatusia a synek mamusi? przeciez jak synek bedzie mial 10 lat powiedzmy to jaki on bedzie synek mamusi? przeciez z tata bedzie mial wiecej wspolnych tematow? samoloty, samochody?? nie wiem sakd sie to wzielo ze coreczka tatusia?

Ja tez sie zdziwilam, bo nie znam drugiego dziecka, ktore ma tak na imie :) A teraz juz sie zegnam. Mozemy sie spotkac jeszcze jutro w godzinach poznowieczornych. Teraz juz ide spac, bo o 7:00 bedzie alarm- dziecko zechce sie bawic ;) I nie rozmyslaj tyle, bo ci do glowy pojdzie! Masz wspaniala rodzine, nie pozwol, zeby durna baba (tesciowa) wam to zepsula.

Aga dzieki za wszystkie rady i za pswiecony czas przedewszystkim! Ja juz bede szła spac bo o 6 czeka mnie pobudka malego glodomora wiec niewiele mi spania zostalo. Kolorowych snow zycze a moze zadac ostatnie pytanie: czemu jeszcze nie spisz? nocna praca czy bezsennosc? przeczytam twoja odpowiedz i juz sie bede rozlaczac :) papa

Jeszcze ci odpowiem- bo tatusiowie bardzo drza o cereczki, jak zaczynaja sie spotykacz chlopakami.- Ojcu trudno zaakceptowac, ze coreczka dorasta i ma chlopaka. Wielu tatusiow przepedza nowych chlopakow swoich corek, bo uwazaja, ze sa nieodpowiedni dla ich ksiezniczek. Matka zawsze inaczej- trzezwiej- na to patrzy. To ojciec broni dzieciectwa corki.