CZY KTORAS Z WAS MIMO NADWAGI MA POWODZENIA I CZUJE SIE SEXY

Bo J.LO. cwiczy na siłowni? Ma jedrne klepsydrowe ciało?:) To samo kim kardashian. To są piękne, zadbane kobiety, zawsze nienagannie ubrane. Pokażcie mi chociaz jedną taką Polkę;) Obserwujac grubsze kobiety na ulicy po prostu smiać się chcę. Ubrane luzne ciuchy, byle jakie włosy.

Dodam, że te grubsze kobiety, mają z reguły płaski wielki tyłek. To jest niesmaczne.. A taka Kim czy J.Lo, wystajacy. okragły;) Jak dla mnie przepiekne pupy mają. I nie powiedziałabym że są grube. Raczej wałków tłuszczu u nich nie widać.

albo KIM KARDSHIAN laska nie jest szczuplutka a chyba nie ma faceta który się nie ślini na jej widok http://cm1.theinsider.com/media/0/79/57/kim-kardashian-bikini-1-03.0.0.0x0.432x650.jpeg http://images.starpulse.com/pictures/2007/10/27/previews/Kim%20Kardashian-FVD-000006.jpg http://yahdigg.files.wordpress.com/2008/04/kim-kardashian.jpg

..Dodam, że te grubsze kobiety, mają z reguły płaski wielki tyłek.. pierwsze słyszę i nigdy nie widziałam chudych ( powtarzam chudych nie szczuplych )z fajnym tyłeczkiem

mam 164 cm wzrostu i 67 kg. niby sie podobam facetom tylko nie podobam sie sobie. więc na jedno wychodzi. powodzenie mam ale nie umiem go wykorzystać.

Ale czy ja mówię że chude są super? SZCZUPŁE. I nie mow mi ze grube kobiety maja okragle, odstajace tylki. Moja przyjaciolka ma 160cm i 70kg. i ma przeokropnie płaski szeroki tyłek;/

90/60/90 --myślę , że różnie z tym jest , na prawde malo osób ma fajny tyłek i to nie zależy od wagi , w każdym razie nie tylko

wystajacy zalezy de facto od budowy i umiesnienia a nie wagi.

a wracając do tematu , myślę , że powodzenie nie zależy aż tak bardzo od wagi . Znam i szczupłe bardzo sexi , z duzym wzięciem i pulchne równiez . Sama waga to nie wszystko . Moze miec znaczeni w przypadku bardzo mlodych chłopców lub facetów dla ktorych tylko wyglad jest priorytetem .

Na atrakcyjnośc ma wpływ wiele rzeczy: - nikt nie mówi o babce co jej wisi brzuch do kolan.. tylko o nadwadze - i to jeszcze jak ona sie rozłoży - buzia - wiele jest pasztetów szczupłych? mnóstwo... i co nikt na taką dupencje nie leci bo jest brzydka nawet jest ciało w tym momencie nie pomożę - ogólny wizerunek - można chodzić w gaciach, bluzach do kolan i mysim ogonku spiętym - i obojetnie jak budowa - nikt nie mzwróci uwagi - usposobienie oczywiście również istotne ... Tak więc takie aspekty powinno się rozpatrywać w szerszym zakresie. Faceci lubią laski przyokraglone w pewnych miejscach - ale nie grube. Natomiast chude patyczaki tak samo jak grube baby nie są atrakcyjne.

właśnie , nie mowimy o patologicznej otyłości , tylko o nadwadze. A to uważam nie przekreśla bycia atrakcyjnym i sexi.

Pierdolicie troche bez sensu bo ladne nie to co ladne ale co sie komu podoba, prawda? Mozna byc atrakcyjnym majac nadwage i mozna byc nieatrakcyjnym bedac szczuplym. Wszystko zalezy jak kto o sibie dba. sa grubsze kobiety co sie umieja ladnie ubrac, uczesac, pojsc do fryzjera i zrobic paznockcie, sa i takie szczuple dziewczyny. I jednoczesnie sa i sczuplejsze i grubsze, ktore o sibie kompletnie nie dbaja a potem narzekaja, ze ta grubsza czy szczuplejsza ma faceta a ja nie. Juz pomijam sam fakt, ze waga jest drugorzednym problemem. Wielu osobom sie wydaje, ze jak sie schudnie to rozwiaza sie wszytkie problemy. Gowno prawda za przeproszeniem, nic sie nie rozwiazuje a trzeba sie zmierzyc z czasem nieprzychylna reakcja otoczenia. Bo nagle sie okazuje, ze jestes ladniejsza niz kolezanki ale do tej pory ni e bylo tego widac pod wartewka tluszczyku. I tez kolezanki juz nie zechca sie z toba zadwac. Nie bedzie juz mozna zartowac z twojej wagi i w ogole z niczego bo nagle sie okazuje, ze masz ciety jezyk i umiesz odpowiedziec odpowiednio. Twoja rodzina uzna ze popadlas w anorekcje. Uslyszysz wiele niepzjemnych slow na temat tego jak wredna sie stalas, chociaz to nieprawda bo po prostu przestalas przepraszac innych za swoj wyglad i zaczelas korzystac z zycia. I moge wymieniac tak dalej. W podstawowce jako zawsze ta troche grubsza bylam kozlem ofiarnym. Niedawno bylo spotaknie klasowe. Dlugo myslalam czy isc bo w koncu mam nieprzyjemne wspomnienia. W koncu poszlam i co sie okazalo? Kolezanki, ktore sie nabijaly z mojej tuszy dzisiaj same sa zazwyczaj grubasami. Przykro patrzec. Wiekszosc nie mogla zniesc, ze robie doktorat na zagranicznej uczelni, mam wspanialego meza i oczekuje narodzin blizniakow. Zaczely mi wiec dogryzac, ze pewnie zlapalam bogatego zagranicznego faceta na ciaze i tyle. Odgryzlam sie, ze sie jedna sucz poplakala. Bo niby dlaczego mam nie zauwazyc, ze utyla 30 kilo i ma nieslubne dziecko a tatus nieznany co bylo nawet podziedziane na naszej klasie? dodatkowo z ledwie srednim wyksztalceniem i bez pracy?

zgadzam się z kolezanką

Boże LAdy jaka Ty wspaniała jestes:D Sama byłas grubasem i teraz sama nasmiewasz sie z grubasów:D \"Kolezanki, ktore sie nabijaly z mojej tuszy dzisiaj same sa zazwyczaj grubasami. Przykro patrzec\" HA HA HA. DUżo kompleksów masz:D Tyle w tym temacie

byłam swego czasu gruba i owszem, miałam powodzenie, tyle że u mnie to sie rozkładało w miarę proporcjonalnie, do tego duży biust i tragicznie nie wygladalo...no ale fakt faktem od kiedy schudlam zainteresowanie płci przeciwnej wzrosło.

Lady_in_Red nie udało mi się przeczytać wszystkich Twoich postów, ale trochę ich już odszukałam. Chciałam Ci tylko powiedzieć, że musisz być fantastyczną osobą i nawet nie wiesz, ze to co piszesz i JAK PISZESZ swiadczy o wielkiej, silnej osobowości. Masz świetną praktyczną wiedzę z okresu swojej walki, nie boisz się pisać o swoich chwilach słabości, masz wiele trafnych spostrzeżen, swietna dawke dystansu, samokrytycyzmu, potrafisz sie dzielic doswiadczeniami. Musisz być naprawdę świetną babką!!! Staję się zatem Twoją fanką. Ogromnie się cieszę, że po chudych latach anstały dla Ciebie te tłuste (oczywiście w przenośni). Odcierpiałaś swoje i teraz jest czas dla Ciebie!! Zauważyłam, ze sa osoby które chcą Cię wpędzić w kozi róg (90/60/90), ale z ich postów wynika jedynie bezmiar ich kompleksów. Czy miałaś swój własny topik? Trafilam kiedys na topik z rozmiaru 48 na 42 do którego dołączyłas. Gdybyś miala to podasz link do niego? pozdrawiam Cię serdecznie, gratuluję sukcesów i trzymam mocno kciuki!! będę wypatrywać Twoich mobilizujacych wpisów!!!!

bo wbrew temu co tu piszecie na wiosnę postanowiłam się wziąć za siebie:) trochę mi się wszystko podczas tej zimy pozaokrąglało, a ja okrągła być nie chcę także wczoraj wróciłam do trochę ostatnio zaniedbanych ćwiczeń

A mnie zastanawia jedno. Skoro wszystkie szczuple/chude kobiety sa takie szczesliwe i przekonane, ze zajebiscie wygladaja, to skad potrzeba obrazania grubych kobiet?? Dlaczego jak w waszym otoczeniu pojawia sie grubsza dziewczyna, ale pewna siebie i zwracajaca uwage facetow, to nie mozecie tego zdzierzyc i obrabiacie jej na maksa dupe? Uwazacie ja za niemalze bezczelna, bo smie akceptowac siebie i miec dobre samopoczucie. No i zwraca uwage facetow, a to juz jest dla was niedopuszczalne, bo przeciez wy jestescie takie zajebiste, ze tylko wam nalezy sie uwaga. To tylko dowod na to, ze jestescie mega zakompleksione i niepewne siebie.