Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

san194

żony kierowców TIR-ów

Polecane posty

Cześć Byłoby miło jakby ktoś dołączył do tego forum i podzielił się ze mną swoimi odczuciami. Od roku jestem z facetem który jest kierowcą tira a od 3 miesięcy mieszkamy razem. Nie ma go w domku przez 2 tyg. przyjeżdża na 3 dni i znowu jedzie. Nie umiem sobie z tym poradzić tęsknie boje się że coś mu się stanie albo nie daj boże przez te dwa tygodnie znajdzie sobie kogoś innego albo będzie miał jakiś przelotny romans. Co mam robić co mam myśleć Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 182
bardziej bym się bała tych syfiastych tirówek niż przelotnego romansu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj wspolczuje Ci bardzo
Osobiscie znam dwoch kierowcow tirow i kazdy z nich kozysta z uslug tirowek :o Malo tego, jeden z nich ma zone i dwojke dzieci. Nieraz opowiadali ze z kolegami chodzili na dziwki :o Nigdy nie bylabym z kierowca tira

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam faceta ...
Jestem prostytutka,i zapewniam was ,ze 99% waszych mezow i partnerow korzysta z naszych ..ofert:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tir-twoim-drogowskazem
jaka jest liczba tych 100% ? milion, dwa miliony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana
A ja jestem mezatka od 2 lat i mam 2 letniego synka moj maz jezdzi tirem jestesmy wspanialym małzenstwem wiem ze mąz by nigdy czegos takiego nie zrobił za bardzo kocha synka swojego i ma normalna rodzine dlaczego mial by robic cos takiego? dlaczego? przeciez nie dajmy sie ZWARIOWAĆ!! ludzie praca jak kazda inna a powiem szczerze ze więcej osobowek kozysta z takich usług niz tiry widzialm nie raz jak jezdziłam z mezem w trasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tir-twoim-drogowskazem
jakby korzystało 99% mezczyzn z usług przydrożnych lodziarek to by nie mozna było koło lasu przejechac bo same puste samochody by stały ! a z reszta który mądry facet decydyje sie na stosunek z całą tablicą mendelejeva? tylko komikadze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana
A tak w ogole to fakt boje sie o meza ostatnio znajomy z jego firmy miał wypadek i to smiertelny:-( to myslenie czy wszystko oki dobija mnie troche:-( ale juz nie długo bo w koncu juz nie długo bedziemy prowadzic swoj transport:-) i bede miał meza na miejscu w koncu!!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana
widze ze topik pod upada a szkoda;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana za miesiac zalozysz
temat ze maz cie zdradzil z tirowka :D Wmawiaj sobie dalej ze maz nigdy by tego nie zrobil... Codziennie powstaja topiki maz mnie zdradzil a tez wszystkie myslaly ze nigdy by tego nie zrobil. Taka prawda, kazdy facet zdradza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tir-twoim-drogowskazem
nie każdy! kazdy sądzi według siebie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tir-twoim-drogowskazem
porzadna kobieta sie odezwała! he! każdy sadzi kogoś według siebie! nic dziwnego że taki masz stosunek do PRAWDZIWYCH facetów... jak posuwa cie każdy kto ma kase.. dlatego takie masz wyobrazenie związku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalismana
a takie przypadki typu miała juz zonatych z dziecmi itp itd to są GRUBO SPORADYCZNE PRZYPADKI!!!! albo sytuacja w ktorych ofszem i sa zonaci i maja dzieci ale ich malzenstwo to tylko fikcja i dlatego kozystaja z usług takiej KURWY! jaka ty np jesteś no sorry ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam faceta ...
Sporadyczne przypadki??hehehehe Dobry zart:)Sporadyczne to sa przypadki kiedy facet nie placi za sex:)!!! Ale co tam badzcie sobie nadal naiwne gaski:)zyjcie w nieswiadomosci:) Pradwa jest taka,ze kierowcy tirow rzadko korzystaja z tirowek,one same sie bardziej do nich pchaja,ale kierowcy tirow za to czesto,nardzo czesto korzystaja z agencji gdzie dziewczyny sa ladne ,zgrabne i czyste!!!Maja pewnosc i nie boja sie korzystac z agencji.Lekarze,prawnicy,naukowcy,robotnicy,malarze,dentysci,bramkarze,pilkarze.. Mozna tak wymieniac i mozecie sobie pisac co chcecie ale prawda jest taka,ze faceci do nas przychodza,nie wazne lekarz czy robol,zonaty czy nie,czy ma dzieci czy nie..nie macie pojecai o tym widze:)Nie ma znaczenia jego rodzina i narzeczona czy babcia i kot!!!on w tym momencie chce sie bzykac i spelniac swoje fantacje,ktore zona w domu wysmiala...coz naiwne jestescie bardzo:) Klientami agencji sa nie tylko nieszczesliwi mezowie przezywajacy kryzys malzenski..ale same sie kiedys przekonacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej nie boje się że mój facet skorzysta z pań które stoją przy drodze znam go dobrze i wiem że nie dotknąl by takiej kobiety bo bałby się że czymś się zarazi. Popieram słowa dalismana że jeżeli mężczyzna ma kobietę którą kocha i wspaniałe dzieci no i niczego w domu mu nie brakuje to po co ma szukać przygód gdzie indziej żeby to stracić głupota. Mi bardziej chodzi jak zająć sobie czas żeby się nie martwić że coś mu się stanie żeby normalnie żyć aby to życie nie było ciągłym czekaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ftde
Dajcie spokoj kto jest normalny i ma rodzine to gdzie pojdzie na ten SYF przydrozny a tak w ogole to ze kierowcy sie zatrzymuja to fakt ALE W 95% SA TO SAMOCHODY ALE OSOBOWE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam faceta ...
Uprawiam seks za kase:)No i co??skoro was to brzydzi to nie korzystajcie:)Jakos nadal na calym swiecie jest mnostwo agencji..czyli mezczyzni cha korzystac,bo gdyby nie chcieli nie byloby agencji:) Dalej wierzycie,ze tylko nieszczesliwcy korzystaja:)??heheho naiwnosci:) Lubie to i jestem zadowolona z zycia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kierowca tira
Słuchajcie ja jestem kierowca i nigdy ścierw nie brałem .Tak w ogóle to boje się syfa , ale sa jeszcze zdrowe dziewczynki .Kierowcy żadko z tego kożystaja oczywiście tirow najwiecej na furgonach i osobówkach .Truckmeny niemaja czasu.Możecie mi wieżycxDkonitki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO DO JA MAM FACETA
nie bardzo rozumiem czym ty sie tak przechwalasz ? ze przychodzą lekarze , robole itd , a co mnie to kurwa obchodzi ? Myślisz że jak dasz dupy lekarzowi to twoja wartośc jako kobiety i człowieka wzrośnie ? Nadal jesteś tą samą brudną szmatą której się nie chce poszukac normalnej pracy tylko woli wystawiac tyłek za pieniadze , dla wszystkich tych facetów niezależnie od wykstzalcenia , stanowiska jakie zajmują jesteś workeim na spermę i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieufna02
Ja niedawno wyszlam za maz za kierowce TIRa. Przed slubem nie pracowal w tym zawodzie, dlatego nie wyobrazalam sobie, jak ciezko moze byc. Od kiedy urodzilam dziecko jest jeszcze gorzej. Calymi dniami sama, wszystko na mojej glowie. Nawet ust nie ma do kogo otworzyc. Do tego strach przed tymi PANIAMI. Przez te prace stalam sie okropnie nieufna. Ciagle zastanawiam sie, czy przypadkiem mnie nie zdradza. Ostatnio nawet zastanawiam sie czy go kocham. Chyba nie. Milosc to tez zaufanie, a ja brzydze sie polozyc obok niego w lozku, jak juz sie pojawi raz na kilka tygodni na 2 dni. Podjelam juz decyzje - odchodze. Ja potrzebuje meza, a moje dziecko ojca. Ta komorka spoleczna w jakiej my zyjemy, to nie rodzina. Brakuje w niej najwazniejszej osoby. Meza i ojca. Nie chce tak zyc. Prosilam go, zeby zmienil prace. Powiedzial, ze tego nie zrobi, bo to jego pasja i w tym zawodzie czuje sie spelniony. Widocznie jest mu to bardziej potrzebne do szczescia niz zona i dziecko. Bolesna prawda, ale lepiej, ze teraz wyszla na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieufna02
Jeszcze jedno. Dziewczyny, dobrze zastanówcie się, zanim zdecydujecie się spędzić życie z kierowcą TIRa. Mi tych 3 lat, ktore minely pod znakiem tesknoty i niepewnsci nikt juz nie zwroci, ale chce zrobic cos, zeby w podeszlym wieku miec jeszcze inne wspomnienia niz tylko hektolitry wylanych w poduszke lez podczas kolejnych samotnych nocy. Zycie ma sie tylko jedno. Zadne pieniadze nie sa warte tego, aby je zmarnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Jeżeli chodzi o ten zawód, to niestety zgadzam się , że jakby nie było zapotrzebowania na tego typu usługi to prostytucji by nie było.... Jeżeli zaś chodzi o prostytutki to się nie dziwię, że nigdy nie zaufasz żadnemu meżczyźnie, jak masz to zrobić, jeżeli na co dzień spotykasz tylko takich co płaca Ci z seks... Jak masz mieć kobieto normalny stosunek do tego, jeżeli pracujesz w ten sposób???? To chyba naturalne , ze nie ufasz mężczyznom i b edzie Ci trudno kogokolwiek pokochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie z niufna
tyle facetow jest wspanialymi mezami, ojcami a na boku kreci... oczywiscie nie generalizuje nie wszyscy sa tacy ale tyle kobiet mialo zaufanie do meza... kiedys krecil do mnie facet ktory jezdzil w trasy byl cudowny bardzo o mnie zabiegal wszyscy mowili ze sie we mnie zakochal.. ble ble ble i kiedys jego kumpel (jego zmiennik) kompletnie pijany okazal mi sms od niego ze wzial sobie na pake laske ze zrobila mu loda, zapytalam go kidys czy w calej swej karierze kierowcy wzial sobie prostytutke a on powiedzial ze tak. W sumie ok byl sam nie bylam jego dziewczyna ale nie moglabym byc z kims kto dotyka prostytutki, po prostu nie mam nic przeciwko tym kobietom niech se sa ale mnie brzydzi seks za pieniadze i faceci korzystajacy z takich uslug. Aha mieszkam koło burdelu i masakra jacy tam ludzie przyjezdzaja, eleganccy, pewnie tatusiowie, mezowie. Leiej miec meza pantofla niz potem sie slizgac po innych dziwkach. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalal
Drogie zony !!!!!!!!!!!!! Myślę, że nie co się sugerować opiniami prostututek, bo niestety choć znają to środowisko to w wiekszości przypadków będą pisać tylko w jeden sposób. Pelno bedzie w tych postach zlośliwości i pogardy oraz frustracji zapewne z powodu wykonywania swojego zawodu. Taka kobieta do końca zycia będzie miała traume i bedzie bała się męzczyzn i prawdziwego uczucia. I niestety muszę sprostować stwierdzenie ze 99% facetów korzysta z takich uslug... Nie ma co obrażać tych kobiet , ponieważ przemawia przez nie zazdrosc i zal, żę nigdy nie będą miłay normalnego życia. Bo niestety ale żaden z tych klientów choćby największy dran nie zostawi np żony dla prostytutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zola1987
mam znajomego kierowce tira. Jego żona i on naprawdę bardzo się kochają i każdą wolną chwile jak on wraca spędzają razem. Ale niestety kilka miesięcy rozłąki robi swoje i nawzajem się zdradzają. Każdy człowiek ma swoje potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezowa bluzka
ciekawe gdzie wam sie tir zatrzyma kolo lasku? puknijcie sie w glowe:P jak widze to same osobowe sie zatrzymuja, poza tym kierowcy musza raz dwa jechac rozladowac sie zaladowac i tak w kolko. a wy glupie baby nie myslcie ze jak wasz men jest ochroniarzem, lekarze, prawnikiem czy innym z zawodu to nie zdradza jestescie smieszne... ostatnio byl tu post zony instruktora prawa jazdy i co? wydupczyl w aucie dwie podczas niby nauki:D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieufna02
Ja nie twierdze, ze tylko kierowcy TIRow zdradzaja swoje zony. To taki stereotyp. Niestety ten zawod stwarza do tego wiele okazji. Jesli chodzi o zatrzymywanie sie w laskach... Rzeczywiscie z tym moglby byc problem, ale sa jeszcze parkingi, na ktorych kierowcy robia obowiazkowe 24 lub 48- godzinne przerwy. Te panienki same przychodza i proponuja swoje ,,uslugi". Wiem cos o tym, bo mieszkam przy granicy z Niemcami, a niedaleko mojego domu jest stacja beznynowa z duzym parkingiem. Ciagle sie jakas kreci. Krew mnie zalewa jak widze co sie tam dzieje. Nie wiem czy moj maz mnie zdradzil i chyba juz wole nie wiedziec. Jedno jest pewne - mam ogromny problem z zasnieciem obok niego w jednym loznku - nie mowiac juz o seksie. Dla mnie on jest po prostu ,,brudny". Przez jego zawod umarla moja milosc, ktora miala byc taka piekna i dozgonna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ja jestem w związku z kierowcą tira, to prawda ze smutek jest duzy i tesknota jak jego nie ma, zwłaszcza ze jestem w ciązy. Wiem ze on mnie bardzo kocha jest wobec mnie mega szczery, powiedzial mi swoje wszystkie brudy co kiedys robil. a jezeli chodzi o te panie ktore swoja przy drogach, to mowi ze nigdy nie korzystal. Oczywiscie zdarzalo mu sie miec jakas lale na trasie ale nigdy z drogi, poprostu nie musial za to placic,chodzili na jakies dyskoteki jaki mieli postoj to jakas zawsze sie znalazla, ale to przeszłosc. Teraz jest naprawde kochany i widze jak mnie kocha i ufam mu. On kiedys zostal zdradzony przez dziewczyne i wie co to znaczy. Jak tylko on przyjezdza to sa najpiekniejsze dni tylko niestety rostania sa najgorsze obooje płaczemy. Teraz pojechał za moskwe z bardzo cennym zaladunkiem bardzo sie boje o niego ,ale wierze ze jak zawsze wroci. Mówi ze jak bedzie blizej porodu to rzuci ta robote i znajdzie cos na miejscu , bo chce patrzec jak dziecko rosnie a nie byc tylko przelotnym tatusiem ojjj a ja KOCHAM BARDZO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brumbryk
A ja Wam powiem, jak to jest ze strony spedytorki. Od trzech lat pracuję z kierowcami. Każdy, ale to każdy smalił do mnie holewy. Żenujące, jak opowiadająo swoich kochających i kochanych żonkach. Duży procent prowadzi podwójne życie. Niestety mało z nich jest szczerych i oddanych żonom. Znam tylko dwóch takich, ojciec i syn. Reszta ma drugie domy. Poza tym każda pauza to parking i chlanie 'do towarzystwa'. Nie zaufałabym nigdy kierowcy. Owszem, ciężki zawód mają, ale najlepsze warunki do zdrady. Moi chwalą się, gdzie du*y stoją i mi samej odradzają wiązanie się z ich ziomkami. Jak patrzę na codzienność tutaj, to wiem, że nigdy, ale to nigdy nie zwiążę się z kierowcą. Autorko opamiętaj się i namawiaj go przynajmniej na jazdę na krajówce, będziesz miała chłopa w domu. Co to za rodzina smsowa i weekendowa... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tirowieec
hej żony kierowcow tirow nie zazdroszcze Wam, ilez brudnych tirówek mialo w swoich brudnych gebach fiuty waszych facetów a pozniej wy po nicjh je bierzecie fuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×