zawsze bylam porzadna dziewczyna i teraz mam 25 lat i jetsem sama

i wiecie co powoli dochodze do wniosku ze takie dziewczyny nikt nie zechce nigdy nie wdalam sie zaden romans z zonatym zajetym facetem nigdy zadnej nie odbilam faceta mimo iz dwa razy bylam bardzo zakochana i przezylam to strasznie ale widze po kolezankach one nie maja zasad jak im sie facet podoba to go podrywaja mimo iz wiedza ze zajety i co? to one sa szczesliwe wyszly za maz maja dzieci aja jestem sama ze swoimi durnymi zasadami "bo tak nie wypada" :(

sama do czasu. jestes jeszcze bardzo mloda:) tozrozumiale ze sie niecierpliwisz ale z drugiej strony pomysl, czy chciaalbys byc z kims kogo musialas odbijac, dla ktorego musialas wyrzekac sie wlasnych zasad? na kazdego przychodzi pora

Nic się nie martw, jeszcze spotkasz super faceta z którym się w zakochacie w sobie do szaleństwa i nie będziecie widzieć świata poza sobą. Nie psuj tego, nie zmieniaj się teraz.

latwo mowic ale jak patzre na moich znajomych i nie tylko to zaczynam sadzic ze te moje podejscie bylo glupie teraz to ja jestem sama a one szczesliwe chyba wlasnie czas zmienic podejscie...

tez tak mam jak ty tylko ze jestem o rok starsza i z kazdym rokiem bedzie gorzej. wiem ze to glupie ale czasami tez mysle ze lepiej bylo dawac d... bo teraz nie ma nawet jak kogo poznac bo wszyscy w parach i zyja swoim zyciem

Witaj ! Ja mam takie same przemyslenia. Tez zawsze bylam porzadna, nie szalalam, nie odbijalam, nie romansowalam. W wieku 26 lat poznalam faceta, ktoremu zaufalam, jestesmy zareczeni, jest dla mnie kochany. I wiesz co ? Zaluje ! Zaluje ze nie szalalam, ze bylam porzadna. Chcialabym wariactwa, ale wiem ze z tym facetem tego nie bedzie. Jest milosc, szacunek, ale nie ma tego czegos. Ja zaluje.

dokladnie ....to przykre ale chyba to ja jestem nienormalna zawsze odpuszcam sobie faceta jak sie oakzuje po czasie ze ma laske a moje kolezanki maja to w dupie i lepiej na tym wyszly niz ja a ja dosyc sama ..ze swoimi durnymi zasadami ktore nic mi nie daly i na co mi to bylo? zle mi z tym

hej, czuję dokładnie to samo, mam 24lata, też mam na imię Magda. W zeszłym roku mój były ożenił się z inną ;( a teraz dzwoni o mnie i twierdzi, że pewnych osób się nie zapomina... Też mam dylemat: być dalej sama, czy on... choć nikomu małżeństwa nie rozbiję...

od braku seksu Ci się w głowie przewraca , chcesz być zwykłym zerem jak twoje koleżanki - bierzcie z nich przykład , nie umiesz poznać nikogo normalnie , to musisz spieprzyć komuś innemu - szkoda mi ciebie

oj, krótkoterminowo patrzysz :-) poza tym sporo fajnych facetów jest wolnych :-) Tak więc, zrobić się na bóstwo, seksowne ciuchy i na imprezę po świętach w poszukiwaniu fajnych i wolnych facetów.

zobaczymy czy Twoje koleżanki będa takie szczęśliwe za kilka lat- życie pokaże. kazdy dostnie swoje baty na de , taki lajf ....

mam tak samo, kilka miesiecy starsza, na studiach nauka, poza tym kazdy mial kogos i zadna przyjaciolka sie nie znalazla, a i ja raczej zamknieta bylam. po studiach praca, same babki, nawet mlodych dziewczyn nie ma, nie ma z kim wyjsc, nic, nie mam znajomych, o milosci nie wspomne. nie ma z kim wyjsc, przeciez sama nie pojde, same pary, unikam ludzi

Mam takie same obserwacje jak autorka. To bzdura, ze oplaca sie byc dobrym, uczciwym itp. Tez mam kolezanki, ktore podczas studiow zmienialy facetow jak rekawiczki, nie mialy oporow, aby zarywac zonatych i zajetych, i myslicie, ze sa same?? Wrecz przeciwnie, 2 najgorsze aparatki maja super facetow, ktorzy nawet sie nie domyslaja jakie one sa/byly. Uczciwe, dobre osoby dostaja po dupie i zazwyczaj sa same. Takich ludzi sie nie docenia.

takich ludzi mimo wszystko się docenia. Z tym że jeśli ktoś wychodzi z założenia "przecież sama nie wyjdę" to trudno kogoś spotkać. Do roboty drogie Panie i koniec użalania się.

To nie jest uzalanie sie, tylko stwierdzenie faktu i obalanie mitu, ze faceci doceniaja porzadne kobiety.

no nie, w takim razie kolejny raz wychodzi na to że nie jestem facetem. Co jeszcze ? Ponoć wszyscy faceci zdradzają, chodzi im tylko o seks, nie doceniają porządnych kobiet, upijają się w trupa, myślą niewiele i są nieodpowiedzialni. Może trzecia płeć jestem ;)

porządne kobiety ale nie szare myszy. Inaczej, szalej bądź przebojowa ale po prostu nie puszczaj się z kazdym facetem który Ci się podoba. Porządność dziewczyny wynika z tego że pomimo okazji na seks o chęci na seks nie uprawiała go. Nie sztuka nie uprawiać seksu z kimś kto nam się nie podoba. Nie posiadanie okazji nie jest też wyznaczikiem porządności Nie stajesz się nieporządna jak umawiasz się często z innymi i różnymi facetami. Do puki się z nimi nie bzykasz. A podrywanie zajętych ? Facet nie rozpatruje tego w kategorii porządności. Porządność to jak kobieta rozdysponowuje i szanuje swoim ciałem. Więc idz szalej imprezuj umawiaj się z facetami i nie choć z każdym do lóżka i tyle wystarczy

fdff, czyli wychodzi na to, ze faceci uwielbiaja kobiety zapatrzone w siebie, uwielbiajace robic wokol siebie szum, nie potrafiace pogadac z facetem bez flirtowania i trzepotania rzesami i nazywa sie to przebojowoscia, a spokojne dziewczyny, ktore nie odczuwaja potrzeby bycia w centrum zainteresowania uznaja za szare myszy.

A ja z kolei jestem porzadna dziewczyna, a otoczenie na siłe probuje robic ze mnie nie napisze co i kogo, bo az nie wypada..Wniosek z tego taki, ze nie warto byc porzadnym, powoli sama do tego dochodze, te wszystkie zasady, morale..to naprawde nic nie daje..Chyba tylko własna satysfakcje..

ale, bezedury. ręce opadają i żal cztery literki ściska. Użalanie się nad sobą i doszukiwanie się problemów w innych, nie rozwiąże problemów :-)

kkkkk, dokladnie. Faceci, widzac sexowna babke zaczynaja myslec fiutem i maja gdzies czy jest porzadna czy nie. Mam w pracy taka jedna stara panne. Z wygladu przecietna, ale dosyc ladna, super osoba, chetna do pomocy, mozna na nia liczyc. Myslisz, ze jakis facet docenia jej wnetrze i jest chetny, aby sie z nia umowic?? Faceci nawiazuja z nia kontakt tylko wtedy kiedy czegos od niej potrzebuja.

Maciek, jesli wmawianie nam uzalania sie nad soba sprawia ci satysfakcje to rob to dalej, prosze bardzo, ale zrozum, ze na forum jestesmy anonimowi i po prostu mowimy szczerze co myslimy. Nie ma to nic wspolnego z uzalaniem sie nad soba.

"Użalanie się nad sobą i doszukiwanie się problemów w innych, nie rozwiąże problemów" zawsze problem jest w nas - trzeba go znalesc - i rozwiazac i bedzie sukces.:)

ok, ale nie zapominaj ze ja tez piszę szczerze. Bezedury piszecie i tyle. Jest mi najzwyczajniej żal, że czekacie na mannę z nieba i księcia na białym koniu. Skoro kobieta jest fajna i w ogóle, to czemu sama nie wyjdzie do ludzi ? Powiedz mi, jeśli widzisz faceta i stwierdzasz, że chciałabyś się z nim umówić to myślisz o tym "o, na pewno ma bogate wnętrze, jest dobry i uczynny" czy "o kurcze, ale ma seksowny tyłeczek i ten uśmiech zniewalający" ?

swoją drogą to powiem Ci, że wiele dziewczyn takich jak Ty, są jak to piszesz szcześliwe - wyszły za maż i mają dzieci.

Co robisz jak jakiś facet sie Tobą interesuje?

że pozostaje sie wiernym swoim zasadom dla własnej satysfakcji a nie, ze coś się "opłaca" czy nie. myślisz, ze ludzie cię bedą wynosić pod niebiosa bos taka niezłomna i wartościowa? nie, większość cie oleje albo wyśmieje. jak ci źle z twoimi własnymi zasadami to zawsze możesz płynąć z prądem.:p

brandy orange Wiesz jaki jest najbardziej pociągajacy seksualnie typ dziewczyny ? "Zimna suka" Zwykle ma setki adoratorów jest osobą z twardym i trudnym charakterem. Tylko że taką dziewczynę fajnie bzyknąć ale do związku się nie nadaje. Bo można by się było wykończyć. Nie musisz być taka zimną suką nawet Ci tego nie życze bo one mają w sumie przejebane, odrzucają setki facetów ale jak znajda tego! to same są odrzucane Bądż normalną dziewczyna uśmiechaj się, rozmawiaj z ludzmi choć na imprezy, kokietuj flirtuj, nie musisz mieć wianuszka facetów wokół siebie, po prostu zainteresuj rozmową tego jednego faceta. Takie dziewczyny są bardzo w cenie ale ważne by miały trochę ikry w sobie życia uśmiechu, odrobinę zadziorności. a A jesli masz malo liczbe facetów na kocie to tym lepszaą partia jesteś do zwiazku . Takie dziewczyny właśnie faceci szanują i szukaja na parnerki a nie tylko do lóżka

"kkkkk, dokladnie. Faceci, widzac sexowna babke zaczynaja myslec fiutem i maja gdzies czy jest porzadna czy nie. Mam w pracy taka jedna stara panne. Z wygladu przecietna, ale dosyc ladna, super osoba, chetna do pomocy, mozna na nia liczyc. Myslisz, ze jakis facet docenia jej wnetrze i jest chetny, aby sie z nia umowic?? Faceci nawiazuja z nia kontakt tylko wtedy kiedy czegos od niej potrzebuja." jak tak myślicie o każdym facecie to pewnie będziecie same zawsze :o powodzenia. dla ścisłości (bo pewnie zaraz mnie posądzicie o to, ze jestem facetem) jestem kobietą.:)

Ale kto Ci powiedzial, ze porzadne dziewczyny nie wychodza do ludzi, tylko siedza w domu czekac na ksiecia z bajki? Poza tym co to znaczy wychodzic do ludzi?? Imprezowanie i siedzenie godzinami w klubach jest fajne do pewnego wieku, w pewnym momencie jednak to zwykla strata czasu. Jak ktos skonczy juz studia, pracuje, to zaczyna bardziej szanowac swoj czas. Poza tym jak ktos spotyka sie ze znajomymi, to spedza ten czas z nimi, a nie desperacko rozgladajac sie za jakims samotnym facetem. Widze, ze zeszlismy troche z tematu. Rozmawialismy o tym, ze kobiety bez zasad dostaja to czego chca, wiec nie oplaca sie byc porzadna osoba, a Ty zaczales "atakowac" samotne wmawiajac im uzalanie sie nad soba.