Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LzW

Czy ktoś z Was spędza święta sam?

Polecane posty

Gość LzW
"Powinnam sie gdzies zaszyć w kącie i czekać jak sie zestarzeje uschnę i nikt mnie już nie zechce" Też mnie ostatnio nachodzą takie wnioski, że widać dla mnie nie ma przydziału, albo ja nie umiem rozpoznać, więc na jedno wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Jareczku, taki mało wymagający jesteś jeżeli chodzi o formy umilania sobie czasu> Daj spokój, wystawiasz sobie niepochlebne świadectwo. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Brzydula, ty też co? sama? czy też byś chciała sama? :) Stroopek, to miłe , ze tak myślisz, ale wygląda bardziej na to, ze żona górą, a przynajmniej jej pantofel ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheeh Jarek nie bedzie taki nawet za 20 lat:P bo mam na niego swoje sposoby :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tez to spotkało :O ale nie narzekam przynajmniej odpocznę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Mi mała, byłam. I chyba jestem za mało grzeszna, bo ksiądz nic nie powiedział, tylko zadał bardzo krótką pokutę ;-) Za to od kilku dni same fajne cytaty mi się trafiają z Biblii, we wszystkich odnajduję jakieś odniesienie do konkretnie moich rozterek. Tak więc być może te święta też się na coś przydadzą, np. na dodatkową dawkę refleksji. Sałatki nie robię, bo muszę troszkę schudnąć, żeby wkrótce po świętach dobrze wyjść na zdjęciach. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co Ty Jarek ma sie na to sposoby domowe;) no ale Ty nie chcesz Jarek o moim biuście czytać tylko wynurzeń starych panien o postrzelonych rozwódek. a Wiec Moje drogie 30-tki jak to mawiał Wielki Bob Budowniczy --DAMY RADE -TAk damy rade :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Nick? Z Tobą sie nie da kłócić bo wiem ze masz na mnie ochotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henk1
Kiedyś spędziłem kilka świąt samotnie i nie życzę nikomu tego uczucia.TOTALNE OPUSZCZENIE przez człowieka i nie tylko!!! dosłownie TRAGEDIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie zgadniecie. właśnie jej powiedziałem co o tym wszystkim sądzę. i na święta zostaję w domu :) już odwołałą, oczywiście wielce obrażona. ale mam to gdzieś. nie będę nadstawiał tym razem pupy aby reszta rodziny się dobrze bawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jarek ale to troche obciachowe ze Ty do starej babi sie ślinisz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Jarek, mój biust też się jeszcze dobrze trzyma, wiec to jeszcze nie jest Twój wymarzony do podtrzymania dobrego nastroju u Cię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sroopek żle zrobiłeś ze tak nagle powaliłeś jej swoją decyzją Spróbujcie znależć kompromis sobota niedziela w domu poniedziałes dla rodziny. Wtedy zona poczuje sie ważna a Ty panem sytuacji;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
stroopek, a Ty nie ściemniasz? bo zaraz pomyślę, ze to przez moja wzmiankę o pantoflu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, jak tak Was czytam (tzn. Sami i LzW) to tak myślę, że bez sensu; takie fajne babki, a tu nie ma przydziału... bez sensu... wiecie co? trzeba by urządzać takie kiermasze - każda z nas ma różnych fajnych, do wzięcia kumpli, którzy akurat jej samej z jakichś względów na przydział się nie nadają - ale komuś może by się właśnie taki kumpel nadał;) trzeba by jakoś opracować system dystrybucji kumpli do wzięcia; to może na następne święta by już były z przydziałem? ja, tymczasem, jadę pełnić jakże ważną i społecznie użyteczną rolę ciotki :) no, ale jadę z przyjemnością, bo bardzo fajną mam tę swoją starą dobrą rrrrrodzinię:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech bo chyba nie ma faceta który by wytrzymał ze mną:O same zakazy dostaje --nic nie wolno a ja nie umiem sie dostosowywać 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Mi mała, bo człowiek jest samotną wyspą. Ale znacznie lepiej czuje się jako wyspa z archipelagu, a nie jakaś taka pośrodku Pacyfiku ;-) tak już mamy. :) Moja zamężna koleżanka, jedno dziecko, tez mi czasem mówi, że niby OK, jest rodzina, jest cudowne dziecko, ale gdybym ją zapytała, czy jest szczęśliwa to odpowiedź byłaby, że nie przesadnie. Człowiek ma tendencję do idealizowania innych niż swoja sytuacji, tzn. nie wszyscy, ale zawsze sobie potrafimy wynaleźć jakieś ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Agni, to ja już jednego kandydata mam. Lat 30, przystojny, dość inteligentny, i przede wszystkim dobry i uczciwy człowiek, chociaż jak każdy jakieś tam wady ma. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Mi mała, może chodzi też o tęsknotę za ojczyzną. Wiesz, nie każdy nadaje się na emigranta, szczególnie ci ze słowiańską, melancholijną duszą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi Mała Nie zgadzam sie z Tobą.Po to sie żenimy by byc razem a nie zyć osobno ale pod 1 dachem. Dam Ci przykład Moja koleżanka --mąż idealny kulturalny zaradny ,własne mieszkanie 2 firmy 1 dziecko .On zawsze zmęczony,nie miał czasu na zabawe z synem,nie chodził do kościoła,choć Ona namawiała Go itd. Tak żyli osobno w małżeństwie do spotkania klasowego:) Jest teraz z innym facetem,założyła sprawe rozwodową .Obcy facet ma czas na wszystko nawet na kościół(dla nie niej zaczął)Powiedziała mi ja spałam a teraz sie obudziłam ,myslałąm ze tak musi być a może być cudownie inaczej. Morał z tego mówimy o emocjach by nie być samotną wyspą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
" ech bo chyba nie ma faceta który by wytrzymał ze mną" Sami, na pewno jest, tak właśnie zrobiłam przegląd znanych mi blizej kobiet w długoletnich związkach. Wcale nie są okazami łagodności, a czasem wręcz przeciwnie. A znam też jedną typową neurotyczkę, za którą przepada naprawdę interesujący mężczyzna, i to od dawna. Gdyby tylko go chciała, natychmiast by się z nią związał. Naprawdę nie wiem od czego zależy sukces na tym, ze tak powiem, polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Sami, to prawda, chodzi przede wszystkim o to, żeby w związku realizowały się potrzeby. Sama jestem w tym względzie przykładem mądrego polaka po szkodzie, i to właśnie moje potrzeby nie były realizowane, na co się zbyt długo godziłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LzW ---------> dzięki, wiek dobry; kurde, lepiej żeby był: inteligentny, dość przystojny a nie: przystojny, dość inteligentny:) kurczę, mi mała ----- fakt, że człowiek jest pojedynczy, osobny byt, wobec śmierci, nieskończoności, absolutu, blablabla ;) że czasami trudno poczuć się z kimś tak naprawdę BLISKO, RAZEM - ale naprawdę, warto próbować... a taka po prostu fizyczna bliskość - tzn. że ktoś fizycznie JEST obok, nie przez żaden telefon czy komunikator, ale tak zwyczajne - to samo w sobie już jest jakaś wartość... szczególnie, odkąd mam swoje mieszkanie i sama mieszkam, to się o tym przekonałam :) fajnie, jak ktoś się pęta po prostu po kątach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusia ja czułam sie taką wyspą Robiłam wszystko w domu ,opiekowałam sie dzieckiem domem zrezygnowałam na pare lat z pracy bo moje dziecko bardzo chorowało.Każd ą ważną decyzję podejmowałam ja,a on wrzeszczał gdy decyzja okazywała sie błedną,nie mogłam być sobą ,pyskować itd Mam w dupie taki związek wole być sama niż znowu trafic na kogos takiego. Luśka bo faceci nie pozwalają mi flirtowac z innymi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
Agnie, zależy co rozumiesz pod terminem "inteligentny" On jest bystry, ale na przykład mógłby być bardziej oczytany. Właśnie pomyślałam, ze mu muszę doradzić jakieś dobre lektury. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LzW
"Mam w dupie taki związek wole być sama niż znowu trafic na kogos takiego." Sto procent racji. Ja teraz niezłomnie uważam, ze albo wzystko (lub prawie wszystko ;-) albo nic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×