Czy zachaowałam się nie fair wobec koleżanek z klasy?

Cześć. Męczy mnie pewna sprawa. Otóż w klasie nie mam zbyt wielu dobrych koleżanek. Mam natomiast dwie takie, które stają się nimi na sprawdzianach... Są na nich bardzo nachalne, tzn. męczą mnie, wołają, kują dopóki im nie pomogę. Na przerwach za to mało kiedy w ogóle ze mną rozmawiają. Wczoraj długo uczyłam się na sprawdzian, chciałam dostać dobra ocenę, bo wybrałam sobie ten przedmiot na maturę. Te dziewczyny nie uczą się z niczego i dzisiaj powiedziały mi kolejny raz że na mnie liczą. Zdenerwowałam się i przesiadłam się do innej (prawdziwej) koleżanki. Efekt jest taki, że się nie odzywają do mnie, widać że maja pretensje... Powiedzcie, jak wy to widzicie? Czy zachowałam się nie fair, jak typowa kujonica? Powinnam im pomóc? Co myslicie? Mnie to już nie daje spokoju, mam wyrzuty sumienia... ech..

ty sobie chyba jaja robisz jak to piszesz

Olej takie koleżanki,miej to w dupie.Zawsze sie znajda jakieś mendy co sie na innych luziach próbują ślizgać.

przecież powiedziałaś, że nie gadają z tobą a teraz jak im nie pomogłaś to sie nie odzywają do ciebie to jak jest ?

Niby właśnie powinnam to olać... ale jakoś tak głupio mi teraz... W klasie jest już taki chłopak jeden, który też tak nie pozwala ściągać od siebie.. nie jest lubiany. Ja też mu się czasami dziwiłam, a teraz? Sama tak zrobiłam jak on..

zachowałas sie jak najbardziej normalnie.olej szmaty!

Przecież napisałam: "Na przerwach za to MAŁO KIEDY w ogóle ze mną rozmawiają", teraz W OGÓLE nie mówią.. :o

Ciebie tez nie lubia , udaja tylko, bo im to na reke. Nie ma co po takich 'kolezankach' plakac

No jak sie prawie nie odzywały i teraz to juz sie w ogóle nie odzywaja:D Ujme to tak śmiały sie z ciebie za twoimi plecami po cichu ze jestes naiwna i głupia i mozna na tobie zerowac, teraz bedą ci robiły koło dupy jawnie. Miałem tak w gim i podstawówce, pierdol takie towarzystwo

Zastanów się dlaczego Ci zależy na jakimkolwiek kontakcie z tymi pannicami. Bo im najwidoczniej chodzi tylko o pomoc na sprawdzianach. Czy wystarczy Ci taki powód odzywania się do Ciebie? Ja bym takich koleżanek mieć nie chciała :o

jezeli piszesz prawde to na serio mi cie szkoda , olej krowy i tyle ! One by Ci nie pomogly , znajdz sobie inne kolezanki , serio , nawet sie nie zastanawiaj :! jeszcz do ciebie przyjda te wiedzmy ! Nie odzywaj sie do nich pierwsza i bron boze nie przepraszaj

Może macie rację.. Zwłaszcza, że to tak wyglądało na spr. że po prostu nie szło się skupić przy nich.. takie nieustępliwe. Tylko wiecie, takie nie po koleżeńsku to było. Ale co? One też nie są koleżeńskie. Raz się odezwią a 10 razy nie...

proszę cię, nie bądź frajerką

i prawidłowo, nie wnikam w fakt że to oszustwo i w stanach wyleciałabyś ze szkoły za ściaganie lub pomoc w tym, ale jawne wykorzystywanie Twojej osoby, nie znoszę takiego cwaniactwa, też tak na mnie kiedyś chcieli pasozytować to ich olałam i znalazłam sobie znajomych poza szkołą

Fajnie, że nie uważacie mnie za kujonicę.. bo to nie jest tak, że ja tylko siedzę w książkach (chociaż nie widzę też nic złego w tym, jeśli tak ktoś chce)... tylko po prostu miałam już tego dość. Po świętach będzie mnóstwo spr., więc nawet dobrze się stało, bo jak nie będą się odzywać, to nie będą ściągać. A ja się pierwsza na pewno nie odezwę :)

Dokładnie olej je i nie miej żadnych wyrzutów sumienia. One nigdy nie były Twoimi koleżankami. Skup się lepiej na nauce,pózniej pójdziesz na studia i może tam znajdziesz wartościowych przyjaciół. Nie ma co się nimi przejmować i ich żałować, bo to zwykłe pasożyty które tylko cię wykorzystywały. Nie chowaj głowy w piasek, bądz dumna i konsekwenta w swoim postanowieniu, niezależnie od tego co te larwy będą robić i mówić na ciebie.