Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adoniza

facet jest dla mnie potulny a przed towarzystwem jest macho i sie śmieje ze mnie

Polecane posty

Gość adoniza

jak jesteśmy sami to skacze koło mnie, poproszę o pomalowanie ścian to juz to robi,leci do sklepu jak go wyśle a przed towarzystwem znajomych gra ważniaka, jest dla mnie niemiły, zachowuje sie jak mafiozo co to za syndrom ? :-( ma któraś z kimś takim do czynienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiec.
Moge Ci pomoc ,jak mi sie opiszesz.Dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
w niedziele byłam zszokowana co zrobił.Od tygodnia planowaliśmy zrobić zakupy do wyremontowanego pokoju - oświetlenie, rolety, firanki, karnisze. Okazało się że przy okazji na zakupy z nami jedzie jego kolega z pracy.Popisywał się przed nim.Narzeczony powiedział przy nim - że nie mam prawa naciągać go na pierdoły.A to nie są tylko jego pieniądze, tylko wspólne bo razem prowadzimy firme.Chciał koledze pokazać kim on nie jest.Mnie dorwała "biała gorączka" - nie chciał kupić mojego wymarzonego żyrandola, który planowałam od miesiąca i on też się zgodził.Traktował mnie źle i mówił że jestem rozpuszczona jak bicz.Chciał jechać bez zakupów a ja się załamałam.Był innym człowiekiem i zawsze tak jest w różnych okolicznościach przy ludziach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
pozwoliłaś wleźć sobie na głowę, chociaż powiedziałaś mu,że takiego zachowania nie będziesz tolerować i jak ma zamiar tak dalej postępować to niech spada? :o jak mu na to pozwalasz to będzie nadal cię tak traktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
pierdolnij go i odejdz poco sie meczyc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
no tak ale jak byliśmy sami to kupił to wszystko więc o co chodzi ? Przy ludziach udaje twardziela brutala a jak ich nie ma to zgadza sie z moim zdaniem i wiele innych przykładów jeszcze na to jest całe mnóstwo, zastanawiałam się czy to nie jakis syndrom psychiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
sorry za wyrażenie ale czy opie..... go za takie właśnie zachowanie? powiedziałaś głośno i wyraźnie,że nie życzysz sobie takiego traktowania i nie będziesz tego tolerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marigold2555
to sie nazywa niedojrzalosc i zdziecinnienie.facet nie wyrósł jeszcze z okresu liceum,z czasów popisywania się przed kumplami.pogadaj z nim o tym.powiedz ze ci przykro,i nie obrazaj sie,ale daj mu odczuc ze jestes na niego zła przez kilka dni najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale...nie mozesz mu odpysknac i przywrocic do pionu jak sie zle zachowuje, zamiast dostawac bialej goraczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwina-09871
tez miałam takiego idiote, jak bylismy sami to by mi w dupe wlazł a przy kolegach ponizał mnie i ciągle cos do mnie miał, zostawiłam go w huj, nie miałam ochoty zajmować sie wychowaniem przygłupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
zrobiłam mu awanturę przy koledze na podwórku przed domem bo jestem choleryczką i mnie szlag trafił , krzyczałam że on żałuje pieniędzy na ważne rzeczy i rzuciłam kijem w samochód i oni odjechali z piskiem opon.Jak wrócił to pojechaliśmy znowu i kupił te rzeczy które chciałam. Nie wiem jak go oduczyć popisywania się przed znajomymi.Nie mam pojęcia bo to trwa od lat ale chyba muszę poważnie porozmawiać na spokojnie i powiedzieć że mnie rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
facet zaczyna Ci fisiować przy kumplu w sklepie- dajesz mu ostrzeżenie, zeby przestał- nie działa? idziesz "do toalety" w międzyczasie wzywasz taksówkę, o czym odjeżdżasz wysylając pożegnalnego sms-a "nie pozwolę się tak traktować, szkoda mi czasu na takie sytuacje, jestem na ciebie wściekła, pojechałam do domu" i wyłączasz telefon. Jedziesz taksówka prosto do ulubionego centrum handlowego kupić sobie co nieco na poprawę nastroju, resztę dnia planujesz bez niego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej... ja szczerzemowiac nie sadze, zeby sie przejal tym, ze cie rani :) rzucanie kijem w samochod? chyba zartujesz :) to nie jest metoda. nastepnym razem jak bedzie odwalal takie akcje, po prostu zapytaj "komu chcesz zaimponowac? mi czy koledze?", albo rzuc jakis jeden celny, chlodny komentarz. ty sie musisz troche zdystanswoac dziewczyno, a nie rzucac kijami w samochody i wrzeszczec na niego przy kumplach. wykastrowac faceta wcale nie jest tak trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nieeeeee
nawrzeszczałaś na niego i tyle, zamiast powiedzieć mu już dawno,że nie życzysz sobie chamskiego zachowania względem siebie. Po pierwszej takiej akcji jak cię poniżył ty powinnaś mu powiedzieć, że tego tolerować nie będziesz i być konsekwentna w tym! Niestety sama jesteś sobie po części winna bo mu na to pozwalasz. Tyle mam w tym temacie do powiedzenia. Szanuj siebie i rób tak by ciebie szanowali inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój facet też się dziwnie zachowuje w towarzystwie. gdy siedzimy przy stole, zawsze siedzi naprzeciwko mnie, w ogóle nic do mnie nie mówi, tak jakbyśmy się nie znali. A przy kolegach zaczyna wydawać dziwne dźwięki z siebie, robić dziwne gesty. Ciągle się z czegoś śmieje nawet jak ktoś nic smiesznego nie powiedział, i udaje gangsta paradise, że temu by najebał i tamtemu, a temu by obił morde, tamtemu zabrał auto. A sam na sam ze mną - aniołeczek. Po pijaku staje się prawdziwym diabłem i jest zupełnie odwrotnie niż w rzeczywistości przy kolegach - do nich sie przytula, później chce komuś najebac, a za chwile płacze że mu się krzywda w życiu dzieje, a do mnie skacze z łapami i z mordą i mnie wyzywa od najgorszych. Dobrze że nie pije już gdy jestem przy nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkknjiiiiiiiiiiii
piszesz, że to trwa kilka lat i dopiero teraz stwierdzasz, że musisz chyba z nim pogadać???????????????????????????:o:o:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniczkaaaaa
Czyli jestescie siebie warci - on sie popisuje przed kolega, i ty robisz dokladnie to samo. Ale suuuuper z was pasa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
ale jak zwracam mu uwagę, żeby sie nie popisywał to nic nie daje i robią się scysje, mówię mu na osobności żeby sie opanował ale i tak gra bonza przed kolegami. W firmie też nie mówi na mnie per "moja narzeczona" tylko - moja asystentka.Jak przychodzi jakaś dziewczyna i on w ten sposób mnie tytułuje robiąc jej nadzieje a z wyglądu jest przystojny więc niektóre jak widzę się napalają na niego.Tym bardziej że ja jestem tylko asystentką a tak naprawdę "nakręcam i prowadzę" całą firmę. Bezczelny jest !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddddddddddddd
nakręcam i prowadzę" całą firmę. Bezczelny jest ! wykorzystuje ,wykorzysta i zostawi.?? moj sie zachowuje podobnie ;)) ale ja juz sie nie daje i jego znajomi stoja na bacznosc przedemna ,oni wiedza ze go zostawie!! 5 lat tresury ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spsgdassssssssss
,,zachowywal,,;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
tresowac tresowac i jeszcze raz tresowac chama !!! :) jeszcze bym dal szlaban na sex / pupcie / cycuszki :) to go powinno zmotywowac do zmiany zachowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
nie cofam to .... pokarz mu8 ze jestes atrakcyjna i9 niech przypadkiem zobaczy cie z kolega

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddswww
ale powinnas wyciagnac wniosi dlaczego jest przymilk przy tobie?? nie spuszczasz go z smyczy? jest zalezny od ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
jest chamem przed ludźmi, a jak jesteśmy sami to mi mówi - że jestem jego jedyną miłością życiową, wymarzoną, że jak mnie pierwszy raz zobaczył to go zamurowało, nigdy mnie nie zostawi choćbym była stara, gruba to zawsze będę tą jedyną ----- takie rzeczy mi mówi jak nikt nie słyszy. A przy ludziach mnie ośmiesza i poniża.Ja mu zwracam uwagę i to nic nie daje więc powstaje awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
zawodowo jest zależny ode mnie ale ja mieszkam w jego domu.Jesteśmy zależni od siebie. Ale wszystkie sukcesy firmy i zarobki, zasługi przypisuje tylko sobie i swojemu profesjonalizmowi.Umniejsza moją rolę - jestem tylko asystentką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
toz to ciota !! do tego egoista... na zewnątrz miesza cie z błotem ale boi sie samotności i porzucenia przeciez zaprzecza sam sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poke
kobieto jest tyle normalnych facetów którzy traktują swoje narzeczone jak królowe :) itp ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
są dwie opcje: albo mimo wszystko on jest zależny od Ciebie bardziej niż Ty od niego i bardzo go ta świadomość uwiera (jest z Tobą dla korzyści) albo opcja numer 2: takie ma wzorce rodzinne modelu relacji w związku. Facet nie może okazywać słabości, musi trzymać fason, a kobieta musi znać swoje miejsce- taki musi być wizerunek "publiczny". Pod tym wszystkim zaś czai się lęk, że zbytnie oddanie dla kobiety zaowocuje katastrofą. Nie można być zatem miętkim przed kumplami. Może jego ojciec tak właśnie traktował matkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska-Aa
Moze lubisz byc zle traktowana? Bo inaczej nie rozumiem, dlaczego mu na to pozwalasz. Dlugo tak jeszcze wytrzymasz? No a ta "asystentka" to mnie powalilas z nog:) Jezeli jestes wspolwlascicielka firmy, to kompletnie nie rozumiem, jak mozesz pozwolic, zeby traktowal cie inaczej niz na to zaslugujesz???? Powiedz, a po co wlasciwie z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adoniza
może jego ojciec był strasznym chamem i źle traktował matkę, gdzie była separacja.Prowadził hulaszczy i rozrywkowy tryb życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×