Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Wczoraj nie mialam czasu ale w szybkim podliczeniu zamknelam sie w ok 750kcal. dzisiaj; * troche ryzu z kurczakiem - 300kcal * 2xwasa z ogorkiem - 100kcal * czekoladka - 50kcal * maly kawalek ciasta 300kcal * troche salatki - 200kcal razem = 950kcal Babydoll, swietnie Ci idzie ;) Milego wypadu! Lukresja, jeszcze nie do konca sie poddajemy :) Jak tam dzis u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj bylam w podrozy i nawet zjadlam malutko, chociaz w podrozy zwykle jest na odwrot. - 4 wafle kukurydziane z serem 120kcal - wafelki kukurydziane pomidorowe 220kcal - pol precla 80kcal Suma: 420kcal Dzis juz wybieramy sie do restauracji ze znajomymi, wiec moze nie byc juz tak latwo, ale postaram sie trzymac glownie salatek:) Milego dnia wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis - czwartek: - 2 wasy z pomidorkiem i cebulka 120kcal - salatki, duza porcja 370kcal - slonecznik 170kcal - pare tik-takow 20kcal Suma: 680kcal Niestety prawie w ogole sie nie ruszalam, glownie siedzialam w domu, w restauracji i w aucie;) Jutro maraton zakupowy z kolezanka, co oznacza duzo biegania po sklepikach:D Planuje tez zjesc lody:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babydoll, naprawde gratuluje silne woli ;) Milych zakupow jutro, a lody w 100% sie naleza! u mnie wczoraj 870kcal, bez cwiczen dzisiaj 2xwasa z pomidorem - 100kcal lody - 300kcal subway - 300kcal salatka 200kcal razem = 900kcal cwiczenia dluuugi spacer 30min rowerka 500 brzuszkow 20min krecenia hula hop Do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj; * pol bulki z bialym serkiem - 200kcal * salatka warzywna - 200kcal * lody - 250kcal * pol batonika - 130kcal * jogurt - 150kcal razem = 930kcal cwiczenia: 2godz spacerku 30min rowerka 200 brzuszkow 15 min krecenia hula hop A jak u Ciebie BabyDoll? ;) Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...caoimhe87
JA SIĘ DOŁĄCZE JESLI MOGĘ....;-) moja waga55.5 wzrost 168 cel 45;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello - wrocilam!!:))))) Nastepne dni juz nie byly tak nskokaloryczne, ale zamykalam sie w przedziale 1000-1500kcal. Dodatkowo mialam duzo ruchu, codziennie gdzies chodzilismy, wieczorem imprezki, wiec i tance byly;))) Bylo suuuper, urlop mi sie udal!!:))) Wczoraj zmierzylam obwody - zniknelo pol centymetra w udach i biodrach. Niestety dziwne, ale w pasie nic nie ubylo:( Od dzis znow sie przykladam do diety:) BlindBeauty - widze, ze dajesz rade, no i konsekwentnie cwiczysz - brawo!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...caoimhe87
A dziękuje za przywiatanie;-) Dzisiaj moj 3 dzień i jest ok;-) Na śniadanko serek wiejski light + wafel ryżowy, kawka a na obiadek warzywka no dzisiaj jeszcze druga kawa i jabłko;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, ze juz jestes, Babydoll .To dobrze ze urlop sie udal, a jak spadaja centymentry to nawet lepszy wskaznik od wagi ;) ...caoimhe87, czesc ;) stosujesz jakies cwiczenia? no nie wytrzymam.:):), nie wiesz jak wygladam, wiec po co takie komentarze? podoba mi sie bardzo szczupla sylwetka i tyle... x-x-x-x-x- U mnie ostatnio tak srednio, dzisiaj odrobine lepiej; * jogurt 250kcal * zupa z kapusty ok 150kcal * batonik - 300kcal razem = 700kcal bez cwiczen Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj: - 2 ciastka marcepanowe 60kcal - cukierek 40kcal - Kubus 150kcal - troche tik-takow 20kcal - 2 wasy z serem 180kcal - kilka frytek 80kcal (ukradlam bratu;)) - pol muffinki 80kcal (to samo;)) - 2 wasy z pasztetem 160kcal Suma: 780 kcal. Nie cwiczylam, ale biegalam po Ikeii;) Moj brat naprawil mi orbitrek, tak wiec, jak tylko bede mogla, to na niego wskocze:D BlindBeauty - zrobilas zupe kapusciana? Podobno swietnie spala kalorie:) Ja ja bardzo lubie, ale ciezko mi sie zabrac do gotowania...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...caoimhe87
No cześć Blind Beauty!!! Ja narazie ćwiczeń zadnych nie stosuje bo całymi dniami sie ucze i nie mam na to czasu ale po zakończonej sesji na pewno zacznę ;-) a dzisiaj tradycyjnie serek biały+ wafel+ kawa...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja wczoraj zawalilam na calej lini:(:( W ciagu dnia bylo ok, zjadlam banana, wypilam Kubusia, w domu zjadlam 4 wasy z serem i pomidorem, ale pozniej dostalam chyba jakiegos napadu glodu:( Zjadlam duzo za duzo i wszystko, co najgorsze dla diety: Princesse, orzeszki i galaretki w czekoladzie i pol czekolady:(:( Mysle, ze wyszlo jakies 1600kcal............:( Dzis juz postaram sie jesc regularnie, od sniadania poczawszy, bo jak dlugo staram sie nie jest, to pozniej to tak sie konczy:/ Na szczescie znowu biegalam po meblowych, wiec bylo ruchu wiecej niz zwykle;) Moj brat jest u nas i wykorzystujemy go do napraw i montazu;) A jak Wam idzie, Dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babydoll, hihi, tę zupę to nie ja zrobiłam :P Nie mam zazwyczaj zbytnio czasu na gotowanie ( no i oczywiście lenistwo!). Co do Twojego odstępstwa od diety, eh no cóż mnie również bardzo często się to zdarza, ale co mnie pociesza - jak nie aż tak często, to się nie przytyje ;). ...caoimhe87 rozumiem ;) hej, widzę że Ty również lubisz białe serki? Czy to tylko w ramach diety? x-x-x-x Nie zdążyłam wczoraj napisać * pół bułki z szynką i pomidorem - 200kcal * trochę zupy pomidorowej - ok 200kcal * pol tabliczki czekolady - 300kcal * odrobina bialego serka - 100kcal razem = 800kcal, bez cwiczen. Wieczorem jeszcze sie odezwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...caoimhe87
BabyDoll05 nie przejmuj sie tym że zjadłaś więcej tylko dalej kontynuuj swoja dietkę a bedzie wszystko dobrze;-) Blind Beauty ja tak zawsze te białe serki wcinałam nie tylko tak na dietce..:-) A wy kobietki ile macie tak wogole latek? A ja dzisiaj zjadłam już jakieś 600kcl no i jeszcze dzisiaj ewentualnie jakieś 100kcl mogę pochłonąć ;-) Pozdrawiam!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i już 6 dzień za mną... wczoraj troszę za dużo lodów podjadłam a dzisiaj juz gardziełko mnie boli... :-( Moje dzisiejsze menu: jogobella light, kawa, serek homo, 3bit;-) i to na tyle :-) A jak tam dziewczyny wam idzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...caoimhe87, o zaczernilas sie ;) Ja dzisiaj tylko na sekunde bo jestem zmeczona i lece spac :P Wczoraj ok 850kcal dzisiaj; troche ryzu z kurczakiem - ok 400kcal pol drozdzowki - 150kcal razem - 550kcal 200 brzuszkow z cwiczen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria8765
cześć, mogę się przyłączyć? ważę 58-59 kg a chcę stanąć na wadze 1 lipca i ważyć 53 kg, chcę jeść tak ok 1000 kalorii dziennie i troszkę się ruszać. dziś na śniadanko 2 brzoskwinki a na drugie będzie szklanka kefiru z kilkoma truskawkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria8765
chcę też do końca wakacji zrezygnować z jedzenia słodyczy i innych świństw, mam nadzieję że mi się uda, chcę też ogólnie zacząć o siebie dbać, muszę zaszczepić w sobie ziarenko egoizmu, bo do tej pory wszyscy i wszystko było ważniejsze ode mnie, póki co nie założyłam Rodziny więc mam zamiar inwestować w siebie i naprawdę zacząć o siebie dbać. waga 58 kg jest moją max, chociaż ponoć nie wyglądam grubo, ale ja się źle z nią czuje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje3slowa
CZy Wy laski macie cos nie tak zglowa ? Jak mozna sie odchudzac wpierdalajac slodycze i sumujac kalorie,zeby sie zmiescici w tym Waszym anorektycym limicie kalorii ? Moze od razy sobie zjedzcie 2 BicMac'i i bedziecie miec te Wasze 900 kcall z glowy. No przeciez o pomste do nieba wola ta Wasza dieta. Jedna z druga nawpierdziela sie czekoladek i muffinow to schudna. BabyDoll podaruj sobie te wafle kukurydziane. W USA kukurydz akarmi sie wylacznie bydlo, bo kukurydza jest bardzo tania i najszybciej powoduje przrost wagi. ZObacz jak ze smakiem ludzie jedza te ich platki kukurydzaine i jakie dupy maja potem. BlindBeauty Ty chyba nie tylko slepa jestes. czekolada i ciasto to ponad 30% Twojego dziennego spozycia kalorii. Z czego Ty chcesz schudnac na takiej diecie ? Z mozgu ? Dziewczyny sama walcze z nadwaga. Jeszcze niedawno mialam 10 kg. Po 2 miesiacac mam juz 9 kg mniej. Macie dostep do neta to poczytajcie sobie o odzywianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria8765
Moją największą słabością jest jedzenie emocjonalne, pod wpływem jakiegoś impulsu, jem wtedy nawet to czego normalnie nie lubię. No i jeszcze jedzenie w nocy, cały dzień dobrze mi idzie ale te wieczory.... W gruncie rzeczy nawet nie chodzi mi do końca o spadek wagi, ale o to żeby nauczyć się zdrowo jeść, tak jak dawniej, może bez popadania w skrajności od czasu do czasu jakiś śmieć też może się przydarzyć-w końcu wszystko jest dla ludzi. Chcę zacząć jeść ryby których nie znoszę no i może odrobinę mięsa, którego też nie jem, w chwilach słabości nadrabiam bułkami z serem żółtym, wafelkami-chociaż nawet ich nie lubię i czekoladą,. Wczoraj np nie chciałam zjeść wieczorem miseczki truskawek, ale czekoladę i 2 bułki z serem to zjadłam. Mam już dość tego że jedzenie rządzi moim życiem od teraz basta, 5 posiłków dziennie-zdrowych min. 1000 kcl a potem stopniowo zwiększam, ostatni posiłek przed 18 i na początek raz w tygodniu ryba, choćby z puszki. Chcę zacząć nowe życie, dbać o siebie i swoje ciało-od teraz Kremiki, balsamy, ćwiczenia, może siłownia na wakacjach Chciałabym mieć ładne, jędrne, zdrowe ciało, kobiece krągłości a nie wyglądać jak chudzielec. Ja jestem najważniejsza, muszę się zmotywować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie oddzywalam sie przez 2 dni, bo nie mialam czasu, ale tez nie mialam sie czym pochwalic. Jadlam jakies 1200kcal dziennie i malo dietetycznie:/ Musze sie wziac w garsc i ponownie wziac sie za siebie, szczegolnie, ze na moje oko to chyba nie schudlam nic przez ostatni tydzien:( Jutro sie zmierze, wiec sie okaze. ...caoimhe87 - nie lam sie tymi lodami, raz na jakis czas nie zaszkodza, szczegolnie, ze poza tym dobrze Ci idzie i jesz na prawde malutko!:) wiktoria8765 - witaj z nami:) Widze, ze masz mocne postanowienie poprawy;) To sie chwali. Jak zaczniesz pelna motywacji i bedziesz miec jasny cel, to go osiagniesz. My tu wszystkie sie motywujemy, a w slabszych chwilach pocieszamy:) BlindBeauty - pochwala dla Twojej konsekwencji!! Jesz na prawde malo kalorii i niezle sie trzymasz!:) moje3slowa - bardzo dziekujemy za komentarz, jak Ci sie nie podoba, co robimy, to po co tu wchodzisz i wypisujesz takie brednie? Nie wiem, jak moge przytyc na waflach kukurydzianych, skoro 1 ma 20kcal i nie jem ich od rana do wieczora. To, ze jemy slodycze nie przeszkadza w chudnieciu, skoro wszedzie trabia o tym, iz liczy sie dzienny bilans kalorii. Jakby sie jadlo same mieso i jarzyny, ale w ilosci 5000kcal dziennie, to na pewno by sie przytylo. Uwazam, ze lepiej zjesc to, co sie lubi w malych ilosciach, niz sie meczyc odmawiajac sobie jakichkolwiek przyjemnosci, bo potem konczy sie to zalamaniem i wielkim obzarstwem. Tez kiedys wazylam 60kcal i schudlam na salatkach,a slodyczy nie jadlam kilka miesiecy, wiec nie jestes jedyna i wyjatkowa w swoich osiagnieciach. Na temat zdrowego odzywiania wiem wszystko i swiadomie wybralam wlasnie taka diete. Musisz wziac pod uwage rowniez to, ze kazdy prowadzi inny tryb zycia, ma mniej lub wiecej ruchu, tyle samo stresow, wiec dopasowuje diete do danego momentu w zyciu i swoich mozliwosci w trzymaniu dyscypliny. Tak w ogole, mialam zignorowac Twoja wypowiedz, ale musisz wiedziec, ze jestesmy swiadome swoich wyborow, a to jak sie odchudzamy, to nasza prywatna sprawa. Owszem, masz prawo do komentarza, ale kultura nakazywalaby sie wypowiedziec w troche bardziej grzeczny sposob. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje3slowa, widac nie czytalas moich postow, w ktorych wielokrotnie przyznawalam sie do mojej slabosci do slodyczy i do tego, ze mimo wielu prob, nie umiem przestac ich jesc. Co pewnie Cie zdziwi - znam sie na zdrowym odzywianiu. Schudlam jakis czas temu 7kg na zdrowej diecie i waga nie wrocila. To dlaczego zdecydowalam sie na drastyczniejsza diete, tlumaczylam nie raz i nie bede sie powtarzac. Aha, zauwaz, ze my nie walczymy z nadwaga, bo takowej nie mamy. Witaj, wiktoria8765. Niestety znam uczucie jedzenia pod wplywem emocji :/ Gratuluje postanowien i mam nadzieje, ze osiagniesz sukcecs. Postaramy sie Cie tutaj wspierac ;). Wiesz, tez nie cierpie wiekszoszci ryb, ale nie mam na tyle silnej woli by zaczac je jesc. Jedyna ryba jaka lubie, to losos , w ostateczosci takze moze byc sledz. Ile masz wzrostu? BabyDoll05 , wiesz ja chyba tez nic nie schudlam :( ale nie chce wchodzic na wage bo sie pewnie zalamie i zle to sie skonczy. Ja dzisiaj nawet nie wiem ile kcal, bo nie mialam kiedy liczyc, caly dzien w ruchu. Ale tak na oko z tysiac z groszami.. No ale mam nadzieje, ze wiekszosc sie spalila. Do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria 8765
no i niestety wczoraj poległam, a do wieczora było tak dobrze...... tak ok.23 zjadłam kilka ciastek, 2 garści orzechów i kanapkę z serem,, ale to i tak względnie nie dużo jak na moje możliwości. Trudno, stało się od dzisiaj znowu zaczynam, kiedyś jak sobie coś postanowiłam umiałam wytrwać w postanowieniu, np przez równy rok ne jadła słodyczy ani chipsów, a teraz?stresuje się egzaminami i jem. Jak tak dalej pójdzie będę ważyć z 60 kg a jeszcze miesiąc temu było 54-53. Na dodatek pod koniec tygodnia szykuje mi się spotkanie z facetem, któremu ogromnie się podobałam, pocieszające jest to, że jak się poznaliśmy rok temu ważyłam ok 57 kg i wpadłam mu w oko. Tak bym chciała 1 lipca stanąć na wadze i ważyć 53-54kg, -musi się udać. Obiecałam sobie że jeżeli mi się uda schudnąć to kupię sobie sukienkę-zawsze jakaś motywacja. Dziś na śniadanko 2 kanapki z chleba orkiszowego z sałatą, a na 2 śniad. 2 brzoskwinie, na obiad kasza gryczana pewnie z jakimiś warzywami, a na kolację duży kefir . Jak znajdę chwilę to poćwiczę choćby 15 minut, A Wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiktoria 8765
Zapomniałam dodać,że mam 166 wzrostu. Postanowiłam też,że za każdy udany tydzień będę robić sobie mały prezent, czyli w pdz 21 czerwca kupię sobie np jakiś balsam, albo błyszczyk. Muszę przestać przede wszystkim jeść, a raczej żreć emocjonalnie, przecież w życiu zawsze znajdą się jakieś sytuacje stresowe, niby to wie, ale.... Jak oglądam zdjęcia z tamtych wakacji, to robi mi się żal, ale w sumie to też jakaś motywacja. Dobrze że mam Was Dziewczyny, bo w domu to nie mam z kim pogadać, dla Mamy o i tak jestem za szczupła, pewnie , poza tym jakoś nigdy (często mimo jej dobrych chęci) nie mogłam liczyć na jej wsparcie, ze wszystkim musiałam radzić sobie sama.Pamiętam jak na 2 roku studiów czyli 3 lata temu przez obżarstwo okropnie przytyłam, nie ważyłam się wtedy ale pewnie ważyłam z 70 kg-masakra, przez niecały rok zeszłam do jakiś 60 kg, ale jadłam wszystko tylko w ograniczonych ilościach, teraz zaczynam się bać że to wszystko wróci, a ja tak tego nie chcę. Chcę być pewną siebie, zadbaną, szczupła i pełną życia dziewczyną jak dawniej, chcę żeby wróciła ta dziewczyna dla której nie było rzeczy niemożliwych.Jeżeli możecie motywujcie mnie wspierajcie, a jak trzeba powiedzcie do słuchu bo jest mi to bardzo potrzebne. Ps Co do tego mężczyzny zawsze go pociągałam fiz. ale wątpię żeby mnie kochał, trochę namieszał w moim życiu i postanowiłam sobie,że teraz to ja rozdaję kary i rozkocham go w sobie, wykorzystam do własnych celów i potraktuje tak jak on traktuje kobiety. Dlaczego jak się komuś pomoże dostaje się kompa w d...?a zimne suki i tak na wszystkim wychodzą najlepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktoria 8765 - doskonale Cie rozumie, ja tez objadam sie w fazach stresu i ciezko sobie z tym poradzic. Jednak wazne, ze pozniej wraca sie do diety, bo przeciez jedna wpadka nie przekresla wszystkich staran. Do mnie tez kazdy mowi, ze jestem szczupla i smieja sie, jak jem mniej niz inni. Za to ja widze po sobie kazde pol kilo i kazde pol centymetra. Po prostu mam taka miarke w oku;) I oczywiscie zle sie czuje, jak wiem, ze przytylam. Coz musimy byc silne i trzymac sie planu!:) Dzis sie zmierzylam - niestety tak, jak przypuszczalam, nie schudlam, ale dobra wiadomosc - takze nie przytylam. Dzis znowu zjadlam wiecej niz chcialam:( Moj brat jest u nas ostatni dzien, wiec byl dobry obiad, slodycze na deser i ciezko bylo mi sie opanowac. Jestem swiadoma swojej porazki, ale od jutra znowu bedzie latwiej, bo w pracy jem mniej. Musze wytrwac ten tydzien, bo w sobote zaczynam tygodniowy urlop! Hiszpania, plaza, bikini - nie musze chyba Wam mowic, co to oznacza - bede sie musiala pokazac wszystkim w calej swojej krasie...... Dzisiejsze menu: - mleko z platkami 250kcal - galaretki w czekoladzie 250kcal:( - makaron z pesto 350kcal - 2 wasy z serem 160kcal - niestety znowu czekoladki 300kcal:(( SUma: 1310kcal - wyspowiadalam sie, ale nie traktujcie tego menu jak diety:( Jutro sie poprawie, obiecuje!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiktoria 8765, eh rozumiem, mnie też inni nie chcą motywować, twierdząc, że jestem "i tak za chuda" i co krok podsuwając mi pod nos smakołyki. Ale ja i tak wiem swoje. Potknięcia niestety się zdarzają... Ja po tych większych zazwyczaj staram się dużo poćwiczyć. To przynajmniej przynosi mi jakiś komfort psychiczny i aż tak panicznie nie boję się, że utyję. Napisałaś "Chcę być pewną siebie, zadbaną, szczupła i pełną życia dziewczyną jak dawniej, chcę żeby wróciła ta dziewczyna dla której nie było rzeczy niemożliwych" Hmm... Może u Ciebie będzie inaczej, ale ja myślałam jakiś czas temu, że jeśli schudnę do upragnionych 45kg, to wszystko będzie jakoś inne, lepsze? Niestety, mimo osiągnięcia wtedy wagi 45.5kg tak naprawdę nic się nie zmieniło. Wydaje mi się, że to nie te parę kg jest często kwestią naszego szczęścia i zadowolenia. No , ale bardzo możliwe, że to tylko ja... Widzę (czytam ;) ) , że planujesz małą zemstę na facecie. Nie pozostaje chyba nic jak życzyć wygranej, tylko nie zaplątaj się sama w tym wszystkim. Co do motywowania Cię - pomyśl o słońcu, lecie i krótkich spodenkach które wkładasz bez skrupułów. I z mojej strony, rada oparta na doświadczeniu - jedno odstępstwo od diety, np. kawałek ciasta, NIE przekreśla dnia i nie ma sensu napychać się dalej i dalej 'bo przepadło'. Sama tak robiłam i czasem jeszcze robię, i wiem jak ciężko z tym walczyć, ale próbuję ;) BabyDoll05, to zawsze jakaś pociecha, że nie przytyłaś :) No tak, przy innych i na uroczystościach jeszcze trudniej... Hiszpania? Super! :) U mnie 2xwasa z szynka- 100kcal pol czekoaldy - 300kcal kawalek ciasta - 400kcal x/ brzoskwinia - 50kcal odrobina salatki warzywnej - 150kcal razem = 1000kcal tez nieciekawie.. cwiczenia *500brzuszkow *70min rowerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane!!!! No nikt nie może zrozumieć dlaczego kobietki bez nadwagi sie odchudzaja ale najwzniejsze ze rozumiemy siebie nawzajem no i poprostu chcemy być chude ;-) Ja wczoraj sobie podjadłam bo z chłopakiem na deserku byliśmy mega puchar lodow zjadłam ale dzisiaj znowu dietka jogurt light, Danio, 1waza, I serek biały light+pomidor+wafel ryżowy no i jabłko i 2 kawki oczywiście no to na tyle!Ale masz super BabyDoll05 że już na wakacje uciekasz ja jeszcze egzaminy....BlindBeauty widze że dobrze Ci idzie, no i witam Ciebie wiktoria 8765 fajnie że jesteś! buziaki!!!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak się zastanawiam czy nie chodzicie głodne? Nie żebym się chciała przyczepić bo ja tej diety też próbowałam, tylko po jakimś czasie dochodziłam do wniosku że lepiej zamiast ciasta czy czekolady zjeść biały ser ze słodzikiem - bo przynajmniej później mnie nie skręcało z głodu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×