Czy wierzycie w przyjaźń Damsko-Męską??

Mam na myśli dwoje dorosłych ludzi (26 i 33 lata). Acha i czy przyjaźń/ relacja z delikatnym elementem flirtu u ludzi będących w innych związkach to już coś złego??

Nie ma przyjaźni damsko - męslkiej

Vampire, z tego co wiem, jesteś facetem, dlaczego tak uważasz??

Wierzę w przyjaźń damsko męską, ale tylko kobiety z gejem :-D

Niw wierze... Vampire

*nie

nawet kobieta z gejem nie koniecznie bo ona może zakochać się w nim :D nie wierzę w przyjaźń damsko męską, nic z tego, nie przekona mnie nikt do tego :)

Czyli co, zawsze się to kończy źle?? A jak w takim razie nazwać relację, która wyraźnie się pogłębia pod względem emocjonalnym, psychicznym, ale przebiega z zachowaniem zasady braku fizyczności (nie jesteśmy wolni).

tez tak mysle , ze przyjazn damsko-meska nie istnieje , jest takie powiedzenie "Kobieta moze byc przyjaciolka mezczyzny , lecz by uczucie to trwalo , niezbedne jest wesprzec je odrobina fizycznej antypatii"

powiedzenie super:)

Nie ma takiej pzryjaźni bo prędzej czy późniejktóraś ze stron poczuje coś więcej - w moim zyciu zawsze tak było...

Acha i czy przyjaźń/ relacja z delikatnym elementem flirtu u ludzi będących w innych związkach to już coś złego? Sama sobie pieknie odp na pytanie ;) Przyjazn i flirt to 2 przeciwstawne bieguny :D a co za tym idzie ? chyba nie musze ci tłumaczyc ?

pewnie , ze taki flirt to cos zlego , predzej , czy pozniej ktoras ze stron sie zaangazuje

Vampire, dzięki:) Kosmiczne, wiesz, nie do końca chyba przeciwne bieguny. Nie mam na myśli nahalnego flirtu, mam na myśli tak jakby dużą świadomość odmienności płci. Relację, w której nie do końca traktujemy się jak kumple, tzn. niby kumple, ale szarmanckość w pełni itd.

Według mnie istnieje. Sama mam 3 takich kumpli. Ja w związku, oni również. I nigdy nic między nami nie było i nie będzie bo za dobrze się znamy i za dużo o sobie wiemy - również tych gorszych rzeczy.

A partnerzy są idealni?? Każdy ma wady przecież:)

taka przyjaźń istnieje - sama mam przyjaciół mężczyzn. Myślę, że jedynym warunkiem, który jest niezbędny, by nie przerodziła się ona w związek jest, aby nie czuć pociągu fizycznego do tej osoby :-)

mam na myśli tak jakby dużą świadomość odmienności płci dobrze to ujełas ;) odmiennosc płci = brak przyjazni damsko meskiej ...

Mi moja ex, która zerwała ze mną 4 miesiące temu ostatnio zaproponowała przyjaźń, bo jak to ona stwierdziłą, jestem bliski jej i jej dziecku, nie chciałaby mnie stracić, bo jestem jej podporą i chce abym był blisko. Aktualnie zaczęła związek z innym typem...Powiedziałem stanowczo, że jej przyjacielem nie będę, że jest to niemożliwe. Przykro mi. I na tym skończyłem. Była zdziwiona ;D od razu smsy, że ona myślała, że bez względu na wszystko zawsze będę przy nich i że w związku czy nie zawsze będę jej przyjacielem. Wyprowadziłem ją wczoraj z błędu... :) Ale wydaje mi się, że słusznie postąpiłem, bo ja ją ciągle kocham.

choholudek czy słusznie ? INNEJ DROGI NIE BYłO !!! brawo za postawe :D

Nie, to nie złość. To honor! Ona w ten sposób chciała pewnie zrobić ze mnie koło ratunkowe i ciągnąć z tego korzyści ile się tylko da...Chciała mieć nas obu. Myśli, że jest pępkiem świata i wyprowadziłem ją z błędu. Ma teraz tego którego wybrała więc ode mnie niech się odpierdoli już! A wiem, że będzie jeszcze tego żałować...Ona sama jest świadoma tego co dla niej i dziecka zrobiłem i jaki dla niej byłem i dlatego boi się panicznie tego, że to ja mógłbym całkowicie zerwać kontakt, bo w razie czego jak jej nie wyjdzie z obecnym to będzie sobie pewnie pluła w brodę, bo to ona zerwała. Niech się buja!

Wierzę w przyjaźń damsko-męską. Z kobietami łatwiej rozmawia się o życiu niż z facetami. My faceci nie potrafimy słuchać, tylko komentować i krytykować jak zdaży się okazja. Spotykam się często aż z 3 kobietami, rozmawiam z nimi, a żadna mnie nie pociąga. Tylko z dziewczyną swoich marzeń jeszcze nie umówiłem się na randkę. Spotykamy się i do niej coś czuję z wzajemnością jak widzę, a reszta koleżanek to koleżanki - jak siostry, których nigdy nie miałem... A tak to chciałbym żeby i moja żona miała przyjaciół i przyjaciółki. To ważne żeby umiała zachować dystans a nie kleiła się do każdego faceta którego zna dłużej niż ...

A może ona nadal Cię kocha, tylko nie zdaje sobie z tego sprawy? Może chce wrócić? Daj jej szanse, może wszystko się naprawi.

Whiltierna - ona od półtorej tygodnia zaczęła być z innym....z kolesiem, którego poznała raptem 3,5 miesiąca temu...Także jak narazie raczej nie myśli o powrocie, inaczej by z tamtym nie zaczynała.

Spotykam się często aż z 3 kobietami, rozmawiam z nimi, a żadna mnie nie pociąga.\" zapomniales kolego ze jeszcze sa 3 panie :D ty ich tez nie pociagasz ?

Właśnie tak należy odnosić się do kobiet w przyjacielskich związkach

Myślę, że przyjaźń po związku to zupełnie coś innego. A jak sprawdzić, czy w takiej relacji coś się nie psuje (mam na myśli zaangażowanie). Jeśli w przyjaźni jest i troska i chęć spędzania czasu wspólnie, żart, przyjemność ze wspólnego obcowania... Jak to sprawdzić??

w przyjaźni jest i troska i chęć spędzania czasu wspólnie, żart, przyjemność ze wspólnego obcowania... owszem czasami jest taka chec :D a tym małym aspektem ze zazwyczaj zwiazki rozpadaja sie z winy jednego z partnerów , gdzie ten winny/winna zazwyczaj chce naprawic bład i wrócic do dalszego partnerstwa na takich samych zasadach jak było przed konfliktem :D i teraz ta zraniona osoba w takim układzie przyjazni zawsze ale to zawsze bedzie dazyła do powstania na nowo goracego i namietnego zwiazku gdzie w tym przypadku ta owa przyjazn jest dla takiej osoby najlepsza i najłatwiejsza droga do tego celu to jest bardzo prosta zasada :D

jest przyjazn damsko - meska. Ja mam przyjaciela i moge powiedziec Mu wszystko. Kumplujemy sie od szkoły sredniej :-)

Wierzę. Ale to rzadkość, głównie z winy strony męskiej :P