tak bardzo chcę żeby się udało

dziewczyny chyba zwariuje, tak bardzo chcę być w ciąży i tak bardzo boje się że zowu się nie udało. Przy zajściu w pierwszą ciąże też było trochę problemu ale nie denerwowałam się tak jak teraz. Jestem w 25 dniu cyklu, mineło już 6 dni od stosunku jak myślicie mogę zrobić już test , czy wykryje już 6 dniową ciąże, zależy mi żeby jak najwcześniej wykryć ciąże bo pracuje w bardzo szkodliwych warunkach dosłownie smrodzie i oparach. czy króraś z Was wykryła testem 6 dniową ciąże ?

ponawiam pytanko , odpowiedzcie coś

raczej wstrzymaj się z testem jeszcze kilka dni. Może nie wykazać jeszcze więc po co masz się stresować ....

Ja mam cykle 29 dniowe a test wykrył mi dopiero w 28 dniu. Wcześniej wszystkie negatywne . Ile łez się wylało

vfgbhnj czyli tobie się udało :) gratuluje :) bardzo mi zależy i wogóle jestem taka jakaś dziwna, straciłam ochotę na seks , nic mi się nie chce i wszystko mnie denerwuje, a jeszcze pare dni temu byłam wulkanem energi i dobrego humoru, pewnie dlatego , że boje się ze znowu się nie udało i myślę o tym cały czas bo już tyle razy się rozczarowałam przy tych testach, poczekam z testem do niedzieli.

dlatego poprostu wyluzuj i zrób gdzieś za 3-4 dni. Wiem po sobie, że ciężko się tak czeka :( Trzymam mocno kciuki, zeby Ci się udało !!!!

ja to się dziwię , skoro kobieta jest płodna w sumie przez 24 h i tak ciężko jest trafić na ten moment, to skąd się bierze tyle wpadek i np ciąże w wyniku gwałtu, a te kobitku które tak bardzo chcą zajść w ciąże i bardzo pragną dzieciątka nie udaje im się , to niespawieliwe :(

vfgbhnj a Ty w którym tygodniu/misiącu jesteś ? pierwsza pociecha ?

ja już jestem po porodzie 3 miesiące Udało sie nam za pierwszym razem choć o tym nie wiedziałam więc jak zobaczyłam negatywny test to kilka dni przepłakałam. Głupia byłam , że tak wcześnie go robiłam. Jak odczekałabym do terminu miesiączki to zaoszczędziłabym sobie tego rozczarowania

kobiet które tak bardzo chcą zajść w ciąże a kochaja się tylko w płodne dni dokładnie je wyliczając. A organizm to tylko organizm i z byle powodu te płodne dni się mogą przesunąć. Ja mam juz dwoje dziedziaków ale kocham się z mężem i kochałam codziennie prawie, bez względu czu to płodne czy nie płodne dni. A tu widze (niekoniecznie do Ciebie do autorko) często na Kafe że dziewczyny tak bardzo chca dziecka a seks traktują tylko i wyłacznie jako czynność potrzebną do zapłodnienia. A przecież to tyle radości niesie, bliskości miłości itp.

może faktycznie tak jest że teraz obliczam dni płodne obserwuje śluz i generalnie mam fioła na tym punkcie , przyznaje się do tego , ale nie jest tak że nie kochamy się poza płodnymi dniami, jestem po ślubie ponad 6 lat i nigdy nie brałam tabletek ani w żaden inny sposób nie zabezpieczałam się i mam tylko 1 pociechę , coś w tym jest. Był czas że nawet nie potrafiłam wyliczyć dni płodnych i kochaliśmy się spontanicznie i też nie zachodziłam w ciąże więc nie wiem co się dzieje , może to moja psychika mnie blokuje.

A może tak do lekarza na podstawowe badania + zrobić badanie ogólne nasienia Partnera?T, że masz jedno dziecko nie znaczy, że jest ok - nasienie bardzo szybko potrafi stracić na jakości. Hormony z wiekiem też zmieniają swoją pracę.Nie ma co czekać tylko zacząć diagnostykę, jeśli od 6 lat się nie zabezpieczacie.Dodatkowa sprawa - dni płodnych się nie oblicza tylko się je określa na podstawie jakości śluzu.

myśle że poczekamy jeszcze troszkę poczekamy jeśli się nie uda to mąż zrobi takie badanie rozmawiałam z nim o tym i nie ma problemu. Ja natomiast miałam robione badania u gin , usg i hormonalne i ze mną wszystko jest ok. dzięki za podpowiedzi :)

jeśli chodzi o obeserwację śluzu to robie to i wiem tyle że w czasie dni płodnych jest on podobny do białka kurzego jajka, w dodatku gin powiedziała mi że w dni płodne w śluzie może pojawić się śladowa ilość krwi, i tak też było w tym miesiącu że faktycznie była ta krew w śluzie i kochaliśmy się wtedy i dlatego mam nadzieje :)

ja sie staram 10 miesiecy i tez glupieje!:(zaczelam sie leczyc clo.W sierpniu czeka mnie inseminacja.Jejku zeby nie byla mi potrzebna...Trzymam za Ciebie kciuki:)

ewa11111111 też trzymam za Ciebie kciuki !!! nie bardzo wiem co oznacza inseminacja, ale wiem jak bardzo pragniesz dzidziusia bo ja czuje to samo :)

Sama procedura inseminacji jest stosunkowo prosta i polega na podaniu laboratoryjnie przygotowanego koncentratu plemników za pomocą specjalnego cewnika poprzez szyjkę do jamy macicy. Mężczyzna oddaje nasienie po 2,3 dniach wstrzemięźliwości płciowej. Nasienie przygotowuje się używając specjalnych technik pozwalających oddzielić najbardziej wartościowe plemniki (np. swim-up albo sączenie na gradiencie). Poza tym sperma musi zostać oddzielona od płynu nasiennego ponieważ płyn nasienny: Zawiera substancje (zwane prostaglynami), które mogą powodować skurcze macicy jeśli znalazłyby się w jej jamie, Może zawierać bakterie. W warunkach naturalnych taka filtracja dokonuje się w śluzie szyjkowym z którego stopniowo są uwalniane plemniki. Proces przygotowania nasienia zajmuje zazwyczaj 30-120 minut w zależności od użytej metody. Wraz z upływem czasu ulega zmniejszeniu zdolność zapładniająca plemników. Optymalny czas do zapłodnienia komórki jajowej wynosi 12 godzin od jej uwolnienia. Dlatego bardzo ważny jest odpowiedni dobór momentu do przeprowadzenia zabiegu

a jak dlugo sie starasz?dziekuje za kciuki:)

ze mną tak naprawde jest tak że odkąd urodził się nam syn (ma ponad 4 latka) nie zabezpieczaliśmy się i w przypadku gdybym zaszła w drugą ciąże cieszylibyśmy się, później poszłam do pracy i nie myślałam tak bardzo o dzidziusiu no i poprostu nie przytrafiło się chociaż chciałam bardzo i za każdym razem choćby mi się dzień okres spóźnił to robiłam test. Teraz jest drugi miesiąc od kiedy się na tym skupiam i obliczam dni płodne itp. i mam wielką nadzieje , choć nie moge ukryć tego że przez wcześniejsze miesiące było wiele sytuacji że do ciąży mogło dojść a nie doszło. ewa11111111 to wygląda mi na poważny zabieg czy stwierdzono u twojego męża lub u ciebie jakieś nieprawidłowości ? Ostatnio lekarka powiedziała mi że po roku naprawde intensywnego współżycia należy się martwić. Znowóż inny gin od razu zlecił mi badanie spermy męża i zachęcał mnie do usg (płatnego) co 2 dni żeby określić moją płodność na co mnie nie było stać i zrezygnowałam.

ide do pracy więc jak coś to teraz nie odp