Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfg

Czyją stronę trzymać

Polecane posty

Gość gfg

Moja siostra chcę wyjść za mąż za Rosjanina, gość na moje oko jest ok. Już nawet mają zgodę biskupa na ślub ekumeniczny niby wszystko ok. Problem jest z moją mamą, powiedziała jeśli siostra to zrobi to bedzie miała zakaz wstępu do domu rodzinnego i że przestanie być jej córką. To że Rosjanin to akceptuje ale nie akcpetuje że prawosławny i jest w tym względzie niereformowalna. Ja i siostra jesteśmy katoliczkami, tata też katolik a mama ateistka ( nie lubi chrześcijaństwa a prawosławia to szczegulnie) , chcę by brali slub w USC i tyle. Mama mówi że prawosławie zle traktuje kobiety i że on nie bedzie dobrym męzem. Sama nie wiem czy trzymac stronę mamy czy siostry( a prawda jest taka że pierwszy mąż mojej siostry znęcał się nad nią, leczyła się aż psychiatrycznie a przy tym to kobiecisko naprawdę odżyło, zaczęła się uśmiechać pierwszy raz od wielu lat) Jeśli jest ktoś w parach mieszanych to prosze mi powiedzieć czy tak rodziny ostro reagowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czas na własne decyzje
czyją stronę trzynmać? głupie pytanie. Nie masz własnego zdania? trzymaj się tego co TY myslisz i jak TY oceniasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajjj
\"Ruski miesiąc\" i zobaczysz ,że nie tylko w twojej rodzinie są takie obawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Najgorzej że mama powiedziała wczoraj w Wielki Czwartek ,, Miałam córkę i nie mam córki''. Do tego chcę poprzez zniszczenie dokumentów( wiza) doprowadzić do jego deportacji do Rosji. Wtedy dostanie zakaz na 5 lat wjazdu do PL. Uznaje że siostra jest chora psychicznie owszem ma nerwicę lękową ale to ze względu na traumatyczne przejścia fundowane przez pierwszego męża ale psychicznie jest zdrowa. Dziwi mnie czemu mama nie interwenowała jak ona była bita.A bił ją za to np że jest gruba. Odkąd poznała tego mężczynę zmieniła się dużo na plus ( przestała palić papierosy, przestała nadużywać leków na uspokojenie typu Relanium, poszła normalnie do pracy, wychodzi do baru,pizzerii wszędzie,zaczęła dbać o wygląd ). Są razem od dwóch lat i widać po nich że są bardzo szcześliwi. Mam problem moralny czy powiedzieć siostrze o planowanej przez mamie intrydze czy zostawić to samo sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym stała murem za siostrą i powiedziała o intrydze. twoja mama nawet jeśli gdyby miała rację (a moim zdaniem nie ma), to nie ma prawa się trącać intrygować i używać szantażu emocjonalnego (biedna ta twoja siostra bo takie rzeczy bardzo osłabiają jej zdrowie). no i czy twoja mama zdaje sobie sprawę, że jak go deportują, to bardzo prawdopodobne jest, że Twoja siostra znajdzie sposób by za nim pojechać? ja bym pojechała i do rodziny się więcej nie odezwała :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
szczeze mowiac jakbym miala taka matke jak ta twoja to bym nie chciala jej znac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uaaa
40 lat pozwoliłam wtrącać się swojej matce,dziś juz nie pozwalam,mam swój rozum , a ona swoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdddda
Wyslij swoja matke na leczenie, bo normalna nie jest na pewno. Co to za matka, ktora odwraca sie od corki w tak waznym dla niej momencie??? Dla ktorej nie liczy sie czlowiek, tylko to, jakiej jest wiary? Ktora ma gdzies to, ze corka odzyla i ze jest szczesliwa!!! Wstretna, nienormalna baba i tyle. Koniecznie uprzedz siostre i jej pomoz. Ja bym otwarcie porozmawiala z matka, ze nie akceptuje jej dzialan i ze robi zle. W takich sytacjach nie wolno chowac glowy w piasek i udawac, ze nic sie nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znajdź sobie chłopa i trzymaj
go za siusiaka, tak długo, aż zamieni się w stojącego chuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfnmh
Postaw sie na miejscu siostry: Tak wiele bolu w zyciu doznala, tyle wycierpiala. W koncu odzyskala sile by znowu zaczac walczyc o siebie. Spotkala mezczyzne, ktory daje jej szczescie i wspiera ja w walce. No i teraz wlasna matka chce jej to odebrac. A co jezeli Twoja siostra sie z nim rozstanie z winy Waszej matki i juz wiecej nigdy nikogo nie spotka. Co jezeli nigdy wiecej nie bedzie szczesliwa i cale zycie bedzie winic matke i siebie, za to, ze jej posluchala. Twoja siostra ma prawo do szczescia i ma sama prawo wybrac co jej to szczescie daje. Twoja matka w swojej obawie o nia zapomina, ze nie religia czyni czlowieka. Facet moze latac co niedziele do kosciola i spowiadac z wczorajszego pijanstwa, albo byc ateista i bic zone, bo skoro nie wierzy to kara Boska mu nie straszna. Jestem katoliczka. Jestem w zwiazku malzenskim z luteraninem. Religia nam w niczym nie przeszkadza. Jestesmy na prawde szczesliwi. Daj siostrze szanse na szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z Ciebie siostra... Ty jeszcze masz wątpliwości? Twoja siostra, pomimo tylu przejść, jest chyba jednak silniejsza psychicznie od Ciebie, jest z facetem, którego kocha. Ty nawet boisz sie ust otworzyć, żeby wyrazić swoje zdanie. Widać Toba mamuśka rządzi jeszcze bardziej... Dorośnij!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ha po ma racje!wez dziewczyno sie otrzasnij i powiedz mamusi co o jej postepowaniu i o niej myslisz!chyba ze jestes od mamusi zalezna to wtedy stul morde i nic nie mow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Powiedziałam to siostrze, podzękowała mi mam nadzieję że postąpiłam słusznie. Choć sama się trochę o nią boję, bo słyszałam że w prawosławiu zle się traktuje kobiety, że trzeba mieć do cerkwi nakrycie głowy, nie można tam wchodzić w czasie miesiączki. Ale gość wydaję się być naprawdę fajny nawet do alkoholu nie ma ciągotek. A mama to przyznam się szczerze była całe życie gorliwą komunistką, torchę fanatyczką i lubi rosjan ale tych niewierzących Ja nie podzielam jej pogladów i nie jestem uległa, ale mama to niestety ma ogulnie do ludzi religijnych uprzedzenia straszne. Rozwiedli się z tata przez religie ona nas wychowywała. Ja dopiero jako dorosła osoba przyjęłam chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Mama jest niestety bardzo toksyczną osobą sama mieszkając z nią jestem na skraju wyczerpania. Mama ma niestety zaburzenia psychiczne ciężko mi jest naprawdę .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy nakrycie glowy do cerkwi czy zakaz wchodzenia w czasie miesiaczki to wg ciebie zle traktowanie kobiety????????????????no wez przestan..a co by bylo jakby sie musiala obrzezac..albo zakryc od stop do glow czarna chusta..moze lepiej poczytajcie obie z matka o prawoslawiu a dopiero pozniej sady..a ty jako siostra kobiety ,ktora w swym zyciu doznala wielu krzywd od pierwszego meza powinnas ja wspierac,a matke odciac calkowicie bo widac ,ze nie po kolei ma w glowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
agula-kruszyna tak mama ma zaburzenia psychiczne ma cyklofrenie. Ja mam 20 lat siostra 39. Mama nie chcę bym np szła za studia bo się będę denerwować. Przed egzaminem na prawo jazdy kazała mi zjeść 2 leki (1 tab relanium i 1 tab abobamu) wywaliłam się na łuku. Chciałabym się usamodzielić ale nie wiem jak?? Mam tylko liceum a do pracy się boję iść bo mam fobię społeczną. Mama znosi różne leki do domu łazi do kilku neurologów i uznaje psychotropy za cud głownie benzodiazepiny i barbiturany . Ja sama też mam problemy z nerwami ale nie jem tego w takich ilościach jak matka. A siostra mi mówi że jak będę mieszkać z matką to za kilka lat będę wrakiem człowieka łykający psychotropy. Jak myślicie ma racje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tata katolik
a mama ateistka? hmmm córka katolik-zięć prawosławny? w czym problem,ta baba jest zwyczajnie niedojrzała i zrównoważona ot tyle, a co wiara ma do tego? powinna zwrócic uwagę na to czy córka czuje się szczęśliwa,dla każdej matki to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nooooooooooooooo i
ja tu widzę o wiele wieksze problemy , przede wszystkim chorą psychicznie matkę , toksyczny dom i wychowanie , powinnaś jak najszybciej się z tego domu wynieśc bo kilka lat w takiej atmosferze i będzie po tobie , żeby własne dzieci karmic psychotropami jako lekami na całe zło świata ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno wiej od matki dla zdrowia własnego. Za siostrą stój murem. Matki możesz się zapytać, gdzie ona była gdy ex zięciunio - KATOLIK prał jej córkę na kwaśne jabłko? Wolę mieć męża prawosławnego, byle by kochał i szanował, niż katola-sadystę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Chciałabym się usamodzielnić ale nie wiem jak .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neva47
Ja jestem Rosjaninem od 18 lat mieszkam w Polsce. Mam żonę Polkę od 17 lat jakoś tam nie mogłem nikogo sobie znalesc a tu się w rok ożeniłem :-D. Mamy 2 synów Igora i Marcina( 15 i 10 lat) :-D. Sam osobiście nie jestem religijny ale moja żona jest katoliczką i dzieci są wychowywane w religii katolickiej. gfg- przykro mi że mama jest chora :-O ale ona sama niedobrze robi jak bierze tyle tych leków :-O i jeszcze niszczy dzieci tym :-O. Kim ona była z zawodu o ile moge spytać i czy nie była niedobra matką?? I ile ona jest już chora?? A szczęście w małżeństwie nie zależy od narodu ale od dobrania się i miłości. Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Mama już nie pracowała przed moim urodzeniem złą matką nie była tylko mi np podawała relanium żebym była grzeczna albo jak mi dokuczali w szkole. Trochę mam po tym dzury w głowie tzn zapominam sie. Maturę zdałam ledwo ledwo i tak całe liceum byłam na indywidualnym. JAk byłam mała i nastolatka to mama mi dawała;diazepam lorazepam alprazolam klonazapam. Sama więcej tego bierze ma karty u wszyskich neurologów i psychiatrów w mieście i nawet jezdzi do innego miasta i zapisuja jej różne leki i ona bierze i chcę bym ja brała. Teraz mama bierze luminal wczoraj nie wzieła i posikała się na łożko. Cieżko jest naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no masz nienormalna matke
powinnas trzymac siostry strone.a nie moglabys jakos z siostra zamieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neva47
Dziecko to dziecko nie jakiś robot wiadomo poobija kolana, rozwali cos i czasem sie jedynka to normalne dziecko jest tylko dzieckiem:-). Dziwna ta mama ale musisz odejść od niej bo Cię zniszczy a jesteś jeszcze młoda. Jeśli masz jakieś pytanie o małżeństwo mieszane pytaj tylko jutro bo dziś chłopaki mnie zganiają. Jutro jestem w pracy od 8 do 16 i wtedy Ci odpowiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33334534646
Wiesz chorobę psychiczna można wyleczyć albo ją kontrolować ale trzeba się leczyć u jednego psychiatry najlepiej prywatnie. I przestrzegać leczenia i wtedy jest szansa za sukces. A jeśli twoja matka tak robi to szkodzi sama sobie zamiast leczyć to pogłębia swoją chorobę i niszczy przy tym innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfg
Mama niestety '' sama'' się leczy ale co ja jej zrobię. Nie wiem nawet jak się usamodzielnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neva47
To na to nic nie poradzę możesz z mama porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys zrozumiesz
twoja matke powinni zamknac w szpitalu psychiatrycznym!!!! dla mnie to sie w glowie nie miesci, zeby male dziecko faszerowac lekami, zeby bylo grzeczne, albo sie nie denerwowalo!!! szok!!! ty dziewczyno masz pewnie juz jakies zmiany neurologiczne, idz sie przebadaj, idz do psychologa na terapie i podejmij prace, wynajmiesz sobie pokoik i jakos bedziesz zyla!! szkoda mi ciebie, naprawde, a twoja matka to czlowiek chory, niezdolny do normalnego funkcjonowania!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neva47
Dziwna baba u mnie to dzieci latały wszedzie a Marcinek nawet robi wszystkim psikusy :-D ale to jest jeszcze dziecko trzeba się umieć z tego śmiać :-D. Ostatnio pocial bratu koszule :-D:-D ale on jest jeszcze małym chłopcem dla którego takie rzeczy są naturalne. A może mamie chodzi by mieć spokój by dziecko jej głowy nie zawracało?? Ja wyprowadziłem się od rodziców w wieku 19 lat i udało mi się być samodzielnym :-D:-D Odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×