najbardziej razace defekty urody to....

co jest wg was najbardziej razace? otylosc? odstajace uszy? tradzik?? dla mnie chyba otylosc

yyyhh orli nos :D?

oo taki ten przed operacją :D:D:D http://www.chirurgia-plastyczna.tv/img/pictures/orli-nod-profil_1152601432.jpg

spiczasty, długi nos i końska twarz

mnie przeraza otyłość ale nie chodzi o takich ludzi przy kości tylko takich grubych co ciężko im chodzić i mają brzuch że im narządy zakrywają

garbaty nos i znaczna otyłość

tez mysle ze baaardzo niestandardowy nos. nie mowie o malych defektach tylko o wielkim odejsciu od "normy":)

brzydkie,krzywe zęby,albo żółte,zaniedbane

a zadarty nos? co o nim myslicie?

mysle ze zadarty nos to zaden defekt no chyba ze jakos strasznie zadarty

zadarte noski są słodkie o ile nie przypomina się świnki:p

wiecie co? ja mam odstające uszy i jakoś z tym żyję... trądziku tez sie pozbyłam- po prostu przestałam dotykac nadmiernie twrazy i sam znikł... mam krzywy kręgosłup, ale staram sie cos z tym robic... mam małe oczka a zawsze chciałam miec takieładne, duze przyciagajace uwage... a z tymi uszami to tragedia... nie moge zwiazac włosów, zapuscic ich zbytni bo sa za ciezkie... jeszcze gdyby były takie dosc male to kazdy by sie przyzwyczaił, ale sa jak radary! ale cóz... zyje i jakos podobam sie facetom... kbiety za bardzo mysla nad swoim wygladem. bo najwwieksze pasztety maja zajebistych chlopakow a te wypindrzone lale sa same..

tez mam lekko zadarty nos.. i takie połdupki na samym środku... nie jest gładki na czubku, tylko ma takie wklęsniecie bo w przedszkolu upadłam na rozlozone nozyczki... i zyje! i mam o sobie dobre zdanie

Na mnie niektórzy mówią że jestem ładna a inni że jestem brzydka - takie skrajności --- zależy kto na co zwraca uwagę ---nie mam dużych oczu, mam krótkie jasne rzęsy więc nie ma mowy o jakiejś głębi i romantycznym spojrzeniu, jesli ktos jest fanem oczu to chyba nie będę sie podobać , chociaż można powiedzieć że są figlarne .I mam trochę piegów . Natomiast mam ładne duże usta- jeśli ktoś na to patrzy to będę się podobać.Każdy ma inny gust.

upadłaś na nożyczki?:O współczuje

nom... biegłam z nozyczkami, otworzyły sie, upadłam i... do dzis jest taka podłużne małe wgłebienie.. przez to moj nos wydaje sie ostry wogole mam ostre rysy twarzy

http://img.photobucket.com/albums/v642/shakespeares_sister/ab1.png przynajmniej facet się czymś wyróźnia a nie ja te nijakie nudziarze :P

Kobieta z dużym nosem nie może być uznana za ładną, chocby wszystko inne miała perfekcyjne. No po prostu babochłop i tyle!

nosami są atrakcyjne :) tzn to taki kanon piękna a orli nos był kwintesencją piękna w starożytnym Rzymie :D o taki zadarty jest ok :) http://polki.pl/pub/06_2007/anteis/ant04.jpg

Gosiak - rozumiem problem z uszami, dla mnie nie do przeskoczenia czasami....

zalamaliscie mnie :(

te verde dlaczego?:)

ale np. Joanna Brodzik ma dość duży nos, to samo Skrzynecka a moim zdaniem obie są bardzo ładnymi kobietami:)

wszyscy pisza o nosach... :(

brzuszek :)

a co z Twoim nosem nie tak?

są niestety najgorsze:(

a myslalam, ze zadarty nos to nic fajnego... ale skoro wiekszosc twierdzi inaczej to pozostaje mi sie tylko cieszyc ;D

i powiem wam jedno.. nie ma co maskowac tych "defektów" ... polecam lekki naturalny makijaz... bo naturalnosc jest najwazniejsza... bo wyobrazcie sobie taka sytuacje... chodzicie wymalowane, nosicie wkladki do stanikow... potem idziecie z facetem do łozka... budzicie sie rano... ty bez makijazu i wygladasz zupełnie inaczej.. uwierzcie mi, ze to nie jest mile dla mezczyzn... oni wola poznawac kobiety takie jakie sa naprawde... a gdy sie dla niech umalujecie to juz jest inaczej... mezczyzni patrzacy wylacznie na wyglad nie nadaja sie na partnerów... wiec czym sie tu przejmowac? kształtujecie osobowosc! mezczyzne trzeba intrygowac troche chaotycznie napisałam ale coz

wielki nos jest ok żydowskie szlachetne rysy polskie chłopsto ma nosy jak lepper