WKurzona

Znowu po raz kolejny dowiaduję się ,że był zkolegami wieczorem . Prosiłam go ,żeby mi pisał smsa że wychodzi. Rano pytam co robił i dopiero mi powiedział. Dlaczego on mnie tak olewa.

faceci nie lubią się \"tłumaczyć\".... ja mam tak ze swoim i nie chce go kontrolować tylko po prostu martwię się jak długo milczy i też go prosiłam żeby pisał... zrozumiał jak ja mu przestałam pisać co robię. kilka razy mu nie napisałam i momentalnie się zmienił, teraz pisze za każdym razem;)

Napisał,że poniewaz mu jęcze o kazdym jego wyjsciu to mu się nie chciało tłumaczyć. Ewidentnie się m ści. Od dziś ja też nie mówię gdzie wychodzę i z kim.

Nie potrafię mu już ufać :(