zdradziłam męża 4 lata temu

nie wiem co się wtedy ze mną działo że nie mogłam odmówić, dopadła mnie jakaś chcica dzika i teraz po zastanowieniu się dziwię się sobie chcaiałm wiedzieć czy faceci wybaczyliby mi w większości wynika żeby mnie skreślili - nie wiem czy dobrze robicie

chcica? o matko i córko - a Ty kotka w rui jesteś i myślisz tym co pod ogonem, czy czasem też używasz szarych komórek mózgowych?

Wiesz jesli to nie prowokacja to żal mi Ciebie Droga kobieto. Mam męza kilka lat, mamy cudowną córeczke a co najważniejsze mamy siebie.Nie potrafie Cię zrozumieć, Twoj mąż był chory a ty nie wytrzymałas? postaw się w odwrotnej sytuacji... ty jestes chora nie możesz współżyc a on idzzie i zdradza cie z jakas lalunią bo ma chcice..i jak byś sie wtedy czuła?Dziwie sie ze ty w ogule mozesz spac i zyc z taka swiadomoscia...wiesz gardze takimi osobami jak ty. Powodzenia

dałaś dupy innemu i to wtedy gdy mąż był chory????? teraz masz wyrzuty sumienia które Ci nie dają spokoju. To i tak mała kara za to co zrobiłaś facetowi którego jak piszesz kochasz i uwielbiasz. Tobie nie chodzi o to że on nic nie wie, tylko ty chcesz zrzucic z siebie ten ciężar. Przez cztery lata nic mu nie powiedziałaś to tak to pozostaw bo jak mu to powiesz to on i tak to odbierze jak by to było wczoraj... Dla dobra waszego związku to zdecydowanie nic mu nie mów i cierp za to co mu zrobiłaś sama, a nie razem z nim

ale ja się już zmieniłam i nie jestem taka jak dawniej teraz całym sercem kocham męża chciałam wiedzieć, czy jest jakiś facet dojrzały - nie 22 letni któryby wybaczył

jeżeli Ci to pomorze to ja mam 35 lat

Witaj Jestem w związku małżenskim od 10 lat,kocham swoją żone i dzieci najbardziej na świecie, pomimo tego ze panuje stareotyp ze każdy facet zdradza ja swojej kobiety nie zdradzilem i nie zamierzam. Mam swoje wartości, miłośc, rodzina. Dodam do tego iż moja żona jest moją pierwszą partnerką seksualna, poznaliśmy sie jak mieliśmy po 20 lat,Jak w każdym związku są dobre i te złe chwile, ale nigdy nie mogł bym jej skrzywdzić a zdrada to skrzywdzenie drugiej osoby w sposob niewyobrażalny, ty nie mozesz kochac swojego męza az tak bo gdybyś go kochala nie umialabys go skrzywdzić. Dodam do tego ze ja przez rok czasu nie wspolzylem ze swoją kobietą, z powodów prywatnych o których nie bede tu pisał, nawet przez moment nie przyszlo mi do glowy cos takiego co ty zrobilas. Gdybym ja byl na miejscu twojego męza nie wybaczył bym Ci, aczkolwiek uwazam ze prawda mu sie nalezy.

wybaczyłem dziewczynie zdrade, zdradzila mnie przed naszym ślubem , niestety po ślubie zdradzila drugi raz z kolega z pracy. żałuje ze jej wybaczyłem...takie osoby nie zmieniaja sie.. Wybaczysz jej/jemu to poprostu dajesz tej osobie przyzwolenie na to zeby zrobila to drugi raz

mój mąż mówi czasami że gdyby się dowiedział o czymś z mojej strony to by mi nie wybaczył nie mówię mu o tym dziwictwo straciłam w wieku 20 i pół roku z moim przyszłym mężem miałam romans z innym facetem po ślubie z innym facetem gdy mąż był chory i nic o tym nie wie obserwując jakie są moje koleżanki, jak oszukują swoich mężów i wykorzystują wychodzę z założenia czasami że jestem za uczciwa.One zdradzają i nie mają wyrzutów, wręcz uważają że im się to należy więc dlaczego ja się tak zadręczam ? Może jestem nienormalna i nieprzystosowana do współczesnych czasów.

POZNAJ http://www.kobiecesztuczki.pl http://forum.kobiecesztuczki.pl Kobiece Sztuczki - Poznaj sposoby na facetów. Są sposoby na facetów. Zmień marzenia w rzeczywistość • twórz dobre relacje w Twoim związku • unikaj potknięć i błędów • uwolnij swoją siłę w pełni Tego możesz się nauczyć ! Więcej na http://www.kobiecesztuczki.pl

ja nie zrobię tego drugi raz, byż może jestem wyjątkiem ale zdrada uświadomiła mi że najwspanialszy jest mój mąż.Moje dzieci go uwielbiają.

:o jakos przez szesc lat zwiazku i malzenstwa nie przyszlo mi do glowy zeby zdradzic!!! czasami mysle, wezcie zatrzymajcie ten swiat, ja wysiadam...

do Andrzej_38 czy moglabym zadac Ci pytanie na maila?

tak jestes super.. tak proszę moj e-mail andrzejk09@wp.pl

annawajna Jesteśmy ludzmi którzy mają rozum, i pełną swiadomość swoich postępowań. Nie porównuj siebie z innymi ludzmi, z ich postępowaniami bo każdy jest inny i robi jak uważa,,, to że wzorujesz sie na swoich koleżankach i poruwnujesz sie do ich postepowań to bardzo źle o tobie świadczy. Bo jesli już czlowiek poruwnuje sie do drugiej osoby powinna być to osoba od nas lepsza i lepiej postępująca aby jej postepowanie bylo dla nas godnym do naśladownictwa. Oczywiscie to jest Twoje życie i nikty go nie przezyje za Ciebie . Ale mając tak wspanialego męza przy boku, zdrata z twojej strony to istna głupota

dziekuje!

nic mu nie mów, stało się trudno, to było dawno, dręczy Cię sumienie - trudno musisz sama sobie z nim poradzić, nie obiążaj tym ukochanego człoweka, to nic dobrego nie przyniesie, zajmij się tym co jest TERAZ dla was ważne i nie rozpamiętuj, bo to nie ma sensu. dobrze, że się zmieniłaś, tak trzymaj :)

lalka 798--- dzięki

O my GOOOOd!Dziewucho jak moglas? zachowalas sie jak s .....ka!

annawajna ---> nie ma za co rany, dajcie już sobie spokój z jeżdżeniem, wszyscy tu obecni napewno są doskonali i nie popełnili w życiou żadnego błędu...

cytat z autorki: obserwując jakie są moje koleżanki, jak oszukują swoich mężów i wykorzystują wychodzę z założenia czasami że jestem za uczciwa.One zdradzają i nie mają wyrzutów, wręcz uważają że im się to należy więc dlaczego ja się tak zadręczam ? wiesz co jesteś żałosna sama szukasz usprawiedliwienia, że są gorsze szkoda mi Ciebie I mam nadzieję że spotka Cię zasłużona kara dziwka i tyle

lalka 798 widac sama masz coś podobnego na sumieniu

a Ty autorko szukasz tylko wypowiedzi zachęcających do życia w kłamstwie wiesz dobrze że nie powiesz mężowi nigdy co nie zmienia faktu że jesteś kurwą

annamania ---> tobie akurat nic do tego co ja mam na sumieniu, a czego nie, domyślam się również, ze sama ideałem nie jesteś, ale w to nie wnikam bo mnie nie interesujesz. kurwami i dziwkami jest bardzo łatwo rzucać, więc nie robisz na nikim wrażenia

od 4 lat nawet nie dotknęłam obcego faceta i zaraz takie wyzwiska ?

inna sytuacja....narzeczona wyjechala do pracy za granica,tam oczywiscie byla zdrada,ja dojechalem w 3 miesiace pozniej,dowiedzialem sie o wszystkim w tym samym dniu kiedy przyszla zona oznajmila mi ze jest w ciazy!!! na domiar wszystkiego przyszly papiery na wyjazd do ameryki ale tylko w przypadku malzenstawa!wiec pytania:zenic sie czy nie? moje dziecko czy gostka??? wzielismy slub ,dziecko jest moje,wyjechalismy,zyjemy razem do dzisiaj, nigdy tak naprawde nie wybaczylem.... mam 44 lata... tobie tez bym nie wybaczyl....

oczywiście ideałem nie jestem ale swojego mężczyzny od 12 lat nie zdradziłam gdybym to zrobiła, to myślę, że miałaby na tyle jaj, żeby samej odejść tyle

super jestes po prostu mamy ci wszyscy tutaj gratulowac ze az przez 4 lata nikogo obcego nie tknełas? brawo za to ze co kolejna swoja wypowiedz podkreslasz jak bardzo jests zalosna

annawajna....czy ty naprawde nie rozumisz co zrobilas???? cala milosc twojego meza wasze szczescie i szczescie waszych dzieci oddalas za pare godzin pompowania cie przez frajera.... bo tobie sie chcialo.....a gdzie wibrator,co????