zrobiłam to i nie mam wyrzutow sumienia..Cos ze mna nie tak?

Witam.Dziewicto uwazalam zawsze za cos najceniejszego co moge ofiarowac drugiej osobie.. a mianowicie Mężczyźnie.W wieku 20 lat spotkalam tego "jedynego" i po trzech miesiacach zwiazku stracilam z nim dziewictwo(On tez byl prawiczkiem):)...zwiazek sie niestety rozpadl:(...A ja wczoraj( po ponad 4 miesiecznym celibacie),poszlam do łozka z facetem z ktorym czwarty raz sie spotkalam.... Sama siebie nie poznaje .. To ja "namawialam" go na seks. Teraz nie mam kaca mornalnego.. O co chodzi?:> skoro zawsze uwazalam ze seks uprawia sie tylko z osoba do ktorej cos sie czuje?:> I Czy mozliwe ze teraz bede szukala przygodniego seksu?)mam nadzieje ze nie).. Gdzie sie podzialy moje hamulce moralne? SZOK

no i co z tego nieszukaj dodoatkowych problemow sobie , chyba ze jestes taka glupia

seks jest dla ludzi :) i wlasnie to pojelas:P dziewictwo to swego rodzaju brzemie, pierwszy raz zrzuca hamulce, opory, i pokazuje ze to nic takiego... ja po pierwszym faceci z nastepnym tez bardzo szybko poszlam do lozka :P...a teraz co wyprawiam:P i czuje, ze zyje.

kolejna nieszczesna dziewuszka, co nic cenniejszego od blony nie miala :D

te verde... .. Moze nie zrozumiales tej aluzji jaka chcialam przeslac .. Chodzilo mi bardziej o to .. ze sie szanowalam.. i nie chcialam stracic dziewictwa z kims kto na to nie zasluguje .. z kims kto tego nie doceni. No to chyba wszystko ze mna wporzadku :):D.. Zastanawiam sie czy nie znalezc sobie jednego stalego Kochanka:)

"...A ja wczoraj( po ponad 4 miesiecznym celibacie),poszlam do łozka z facetem z ktorym czwarty raz sie spotkalam.... Sama siebie nie poznaje .." Typowy przykład utraty kontroli nad własnym życiem. Weź się w garść. "I Czy mozliwe ze teraz bede szukala przygodniego seksu?)mam nadzieje ze nie).." Piszesz tak jakbyś pisała o kimś innym, a piszesz o sobie. To czy będziesz szukała przygodnego seksu, zależy od ciebie. Od twojej decyzji.

nasluchalas sie mitow , o dziewictwie itd od katoli a teraz ci sie swiatopoglad prostuje .... blona ? jaka blona ? ten co tak pisze to napewno dziewiczego podwozoa nie widzial :o niema czegos takiego jak blona

zrozumialam tak, jak napisalas: "Dziewicto uwazalam zawsze za cos najceniejszego co moge ofiarowac drugiej osobie." A to, ze popadlas z jednej glupiej skrajnosci w druga, nawet w sumie nie dziwi.

taaa......zasmakowala i tera doopczyc sie chce..... :D

no wlasnie ..troche popadam w jedna skrajnosc w druga ..;/ Chyba naprawde musze wziasc sie w garsc..;/

a mam jeszcze jedno pytanie.. Moj"ukochany" jak i ten wczorajszy partner lozkowy ..pytali sie mnie czy doszlam? Rozumiem, pytanie mojego pierwszego partnera lozkowego bo byl prawiczkiem i mogl nie wiedziec co i jak .. Ale teego drugiego faceta nie bylam pierwsza kobieta..wiec juz chyba powinien wiedziec, ze to nie jest takie latwe.. zeby doprowdzic kobiete do orgazmu .. Hmm.. chyba zbyt pewien siebie jest..

ale ty jestes gluuuuuppia boze

Wie ze zbyt madra nie jestem .. Bo zbyt doswiadczona nie jestem .. Dlatego siedze tutaj i zadaje takie a nie inne pytania .. Co w tym zlego? ze chcialabym znac odp na te pytania? Zamiast pisac ze jestem glupia.. moze bys mi odp na to pytanie ?

większość młodych facetów nie zna kobiecej seksualności a czasami ma wypaczony pogląd na to. Facet ma orgazm podczas wytrysku i zupełnie jest nieporównywalny z kobiecym dlatego ciebie się pytają czy miałaś ,bo gdy jesteś mokra,jesteś głośna i ci jest miło to są przekonani że miałaś orgazm.

zapominasz, że kobieta jest też człowiekiem i jak człowiek ma potrzeby seksualne jak my i jeżeli rozpocznie stosunki seksualne to zaczyna odczuwać potrzebę ich ,choć zasady moralne wskazują na coś innego.Jesteś prawiczkiem jak piszesz dlatego masz inny pogląd na to.

Inny facet Dziekuje za odpowiedz:). Prawiczek i kropka .. Tez kiedys tak myslalam .. i nadal tak mysle ..;/ Tzn troche sie poglubilam w tym wszystkim .. Sama juz nie wiem jaki mam poglad na te sprawy ..;/ Dziwne ze oczekuje tutaj jakies rady .. i ze byc moze one mnie nakieruja na jakas prosta droge ..;/ ..

kretynko jak cos robisz to MYSL i licz sie z konsewencjami a nie ze pozniej na forum sie zalisz o chuj wie co wlasciwie - bo nie wiem czy sie zalisz czy chwalisz:O w ogole po co wy takie znaczenie przywiazujecie do takich pierdol, to twoje zycie robisz co chcesz i nic nikomu do tego a ten caly prawiczek i ta kretynka co zalozyla temat przezyaja jak mrowka okres jak tylko uslysza slowo SEX i dorabiaja jakas ideologie do bzykania:O

nie możesz się dołować tym ,bo to będzie miało zły wpływ na twoje życie seksualne w przyszłości Masz 20 lat jesteś dojrzała kobietą która rozpoczęła życie seksualne i wszystko jest OK. Pamiętaj tylko o zabezpieczeniu się jak pójdziesz z facetem do łóżka.

no to twoje zycie i masz prawo nawet wyznaczyc sobie zasady dot orannego srania grunt ze wiesz czgeo chcesz a nie to co autorka topiu - dla mnie jakas jebnieta jest chociaz ciebie z ta ideologia - czy jak ty to mowisz - zasadami - tez nie rozumiem. wierz w co chcesz ale nie atakuj tym swiata nie tylko ty masz fiuta i pociag sex

Ja tam wychodzę z założenia że seks jest dla ludzi i skoro bardzo go lubie to nie zamierzam go sobie odmawiać :D Niestety, mój pech polega na tym że nudzi mnie seks ciągle z tym samym partnerem. Więc jeśli jestem w związku to sobie radośnie zdradzam, a jeśli jestem sama to i tak radośnie się bzykam, bo kto mi zabroni? :D Tylko zwracam szczególną uwagę na dyskrecję, żeby mi nikt potem nie miauczał jaka to ja niemoralna i puszczalska jestem :P W związku z tym preferuję panów żonatych - im jeszcze bardziej zależy na dyskrecji ;) I w otoczeniu wciąż uchodzę za miłe, w miarę spokojne dziewcze ;) Może kiedyś się zmienię, nie zaperzam się że nie... Ale póki co robie to na co tylko przyjdzie mi ochota, niczego sobie nie odmawiam i w najbliższym czasie nie mam zamiaru tego zmieniać Tylko że ja nigdy nie uważałam dziewictwa za coś wyjątkowego... Straciłam je tylko dlatego że mnie już biologia przycisnęła i bzykać mi się chciało ;) Zresztą, zawsze twierdziłam że to tylko kawałek błony śluzowej, żadna wielka rzecz ;)

Sama sie dziwie ze to ja podkrecalam tego faceta na to zebysmy poszli do lozka .. On na poczatku nie chcial .. pytal sie czy jestem tego pewna na 100%..Mowil.. zebym pozniej tego nie zalowala..zebym przez to nie zmienila podejscia do swiata .. Gdyby nie ja .. to bysmy nie poszli do lozka .. Dla mnie samej to tez jest wielki szok :).. Czuje sie .. jakby z szarej myszki wyszlo cos nowego .. dziwnego .. a zarazem fascynujacego ..;/ Jakbym samej siebie nie znala ..

Nie krzywdzę, bo on nic nie wie ;) A właściwie nie wiedział, bo już mu podziękowałam za współpracę :D Ale czego oczy nie widzą...

a co ty myślisz że normalny facet będzie ciągnął do łóżka kobietę pierwszy raz nie znając jej reakcji??? Niby mamy to zakodowane że jesteśmy ta strona czynna ale po kilku niepowodzeniach ,bo jest dużo takich sytuacji że dziewczyna się napala i ma ochotę na coś więcej ,a jak już zaczyna dochodzić do tego to natychmiast staje w opozycji.

TUrkuss.. A Czyh Ty jestes normalny ? Czy ja Cie onbrazam ?:> Jak sie sie temat nie podoba to wypierdalaj czytac jakis inny ..!!! Bez przyczyny takiuego topicu nie zalozylam , wiec grzecznie mowiac odczepo sie .. ..a Topic zalozylam bo sama siebie probuje zrozumiec.. liczylam na to ze moze ktos mi pomoze.. a jak narazie Ty mnie tylko krytykujesz zamiast tlumaczyc .. moze bys napisal cos madrego ..?! cos co bym mogla wcielic w zycie .. albo cos co by mi pomoglo zrozumiec sama siebie .. a nie .. piszesz ze jestem poje*ana .. a co do tej osoby ktora pisala ze nie mam sie tym zadreczac.. To wlasnie chodzi o to ze nie zadreczam sie(co mnie dziwi).. bo na ogol szukam dziury w calym ... Za nim to zrobilam z innym.. myslalam , ze bede miala wyrzuty sumienia.. ze bede czula sie jak taka szm*ta .... ale jest inaczej .. dziwi mnie to .. HJakbym sama siebie nie znala .. Szok

Autorko, no może i szok... Ale z drugiej strony, czy to nie fajne i fascynujące? :)

ja rozumiem taką akcję jutro 13.04.09 w lany poniedziałek !!!!!!! ale wczoraj w wielką sobotę to max zboczenie ! :O xxxxxx:D

to jest mit że facet wybiera żonę ...kobieta wybiera męża - pamiętaj

no wlasciwie .. moze racja .. .. na gg czesto o tym pisalismy .. ale niby tak dla zartow .. Jak czasem wzielam cos na serio to zaraz.. ze sie nie spotkamy bo nie chcial zebym myslala ze mu tylko o to chodzi .... Astree.. nie no fajne i fascynujace :).. pewnie ze tak .. nie mam zadnego kaca moralnego :).... i nawet zaczynam myslec,zeby zostal moim kochankiem :) .. tylko chodzi o to zebym w tym wszystkim nie zgubila siebie i swoich wartosci

wyrazam moja opinie wybacz ze nie jest zgodna z twoimi oczekiwaniami :) ale widzisz tak to juz jest ze jak zaladasz temat na forum to musisz liczyc sie ze opinie nie beda tylko takie jak bys chcala wiessz? :O