napiszcie, czy to ma sens

otwarta, ale tylko przy osobach, ktore dobrze poznam. Są oczywiście wyjątki, ale w sumie jestem raczej uważana za spokojną i nieśmiałą. Ale nie o tym tutaj ;) Znam pewnego chłopaka.. było kiedyś tak, że przez chwile mi sie podobał, ale teraz to już nie za bardzo. Od długiego czasu co jakiś czas mi się śni.. i już od kilku dni ciągle go widze koło mojego domu. A to usiądzie na ławce zaraz obok itd. oczywiście może to być przypadek.. a czy możliwe, że np. ja mu się śnie wtedy co on mi? Aha i wgl to rzadko ze soba gadamy, więc chyba jednak głupi przypadek ;)

a co ma śnienie o tobie do siadania na ławce? :o

nie o to chodzi. Gdzies kiedyś czytałam, że jak ktoś ci się ciągle śni (ktoś kogo znasz) to możliwe jest, że ta osoba śni też o tobie. Ale jeżeli to nie prawda no to poprostu to jest nie możliwe

nie wmawiaj sobie :o

spokojnie to tylko tak napisałam. A i tak mi na nim nie zalezy więc..