Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

AmandaRose

minus 10 kilo do wkacji-kto ze mna???

Polecane posty

Gość dalej lamo
ja, dziś zaczęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za grubaaaaaaaa
Witam!:) Przyłączam się do was:D Mam 1,63 wzrostu i aktulnie waże 58 kg. Ogólnie może wydawać się, że to nie dużo ale mam strasznie duży brzuch i grube ramiona, cały czas walcze z tym i moja waga waha się od jakichs 3 lat pomiędzy 55 a 65. Kiedyś nie miałam z tym problemów, ważyłam 50/52 kg i czułam się dobrze. Musze schudnąć do wakacji jakieś 7/8 kio mam nadzieje, że z wami mi się uda :) Teraz coprawda całkowice porzuciłam jakiekolwiem liczenie kalorii ale to przez święta, stram się troche więcej ruszać, może dzięki temu nie przytyje przez ten tydzień :) piszcie o swoich postępach i ile ważycie chce wreszcie żeby wątek w jakim się udzielam nie zniknął po 3 dniach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez sie przylaczam. okolo 70 kg przy 170 cm wzrostu. musze troche zrzucic do wakacji. teraz musze leciec ale za pare godzin wpadne tu spowrotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madeline18
hej. ja się chętnie dołączę od teraz !!! już koniec ze świątecznym obżarstwem. przez te siweta chyba ze 2 kg przytyłam. zwaze se rano i zobacze;( mam wzrostu ok 170 i jeszcze jakies 3 dni temu wazylam 71 kg. zobaczymy co to bedzie po siwetach aż wstyd pomyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej dziewczyny ja tez chce chce zrzucic pare kg do wakaci moja dieta bedzie rozsadna dieta bo musze miec sile na nauke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankka
Ja się przyłączam, jeżeli którąś interesuje odchudzanie w dwójke, tzn wg mnie lepiej się to sprawdza nisz odchudzanie forumowe niech pisze na maila(podany wnicku):)) Dieta: warzywa plus jogurty plus ćwiczenia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankka
niż miało byc zamiast nisz.. sorki za byki ale dzisiaj z mysleniem nie najlepiej, te święta rzucają mi się już na mózg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jestescie? ja zaczynam jednak od dzisiaj - wczoraj ostatni dzien swiat i wiadomo ze jeszcze sie podjadalo ;P no ale od dzisiaj juz zelazna dieta, do wakacji zero slodyczy i zobaczymy co z tego bedzie :D mam nadzieje ze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jak w porzadku, bylam juz nawet na spacerze skusilam sie na malenki kawalek swiatecznego sernika ;( dobrze ze zapasy swiateczne sie koncza i przestaja kusic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny moge sie dolaczyc?ja mam 165 cm wzrostu i waze 68kg czyli jestem gruba...a wlasciwie to moze nie,jestem na takiej nizbyt przyjemnej granicy miedzy gruba baba a fajna laseczka i chce ja teraz przekroczyc:) w ta dobra strone oczywiscie:)zaczynam od teraz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traumanka
czesc i ja chetnie sie przyłacze :) w grupie bedzie nam chyba razniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja waze 70,5 a wzrostu mam 168 dopiero dzis zaczełam nie bede drastycznie sie odchudzac ale stopniowo i rozsądnie oczywiscie wszystko bede pisac tu na forum co jadłam i co zrobiłam zeby spalic troszke tłuszczyku :) dzis jadlam -8 dwie kromki ciemnego pieczywa z ogorkiem zielonym -14 płatki owsiane z bakaliami i suszonymi owocami na wodzie -zaraz zjem makaron sojowy z sosem meksykanskim a na kolacje jak bede bardzo głodna to wypije tylko kefir a wy jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek603
Też z miła chęcia chciałabym się przyłączyć! ale na czym będzie polegać to wspólne odchudzanie?! Czy będzie to jakaś konkretna dieta czy może będziemy opisywać kolejno co kto zjadł?! Dziś już troszkę zjadłam. bo po świętach w ogóle został mi wilczy apetyt :( jem jak opętana :( ale mam nadzieję że od jutra już zacznę na całego walczyć z moją tuszą! Mam 170 cm wzrostu i ważę ok 70 kg :/ to oznacza że nie jest za dobrze :( a chciałabym zrzucić bardzo ok 10 kg :) więc co proponujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja proponuje własnie zeby kazdea pisała co jadła , zebysmy udzielały sobie rad i wspierały sie w ciezkich chwilach proponuje tez zaczernic nicki zeby nie bylo zadnych podszywów mysle ze jesli bedziemy trzymac sie razem to beda efekty mniejsze badz wieksze ale beda jesli ktos ma jeszcze jakies pomysły to niech pisze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. milo ze jestescie :) ja sie trzymam bardzo dobrze. dzisiaj zjadlam platki z mlekiem na sniadanie (to co zwykle od wielu lat) oraz porcje salatki na obiad. zaraz pojde sobie zrobic jeszcze kromke ciemnego chleba z bialym serkiem na kolacje i to wszystko na dzis. cwicze a6w (dzis pierwszy dzien) i 200 brzuszkow dziennie. mam nadzieje ze w ten sposob uda mi sie wyszczuplic sylwetke i zrzucic kilka kilo do wakacji. wiec na tym topiku udzielaja sie : *AmandaRose *Little_miss_sunshine *za grubaaaaa *cukrowa wata *madeline18 *aksamitka90 *ankka *rozpuszczona suczka *traumanka *asiek603 ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bede ciwiczyc brzuszki ale pomalutku jakies 50 dziennie i stopniowo bede zwiekszac ich ilosc ciesze sie ze przyszła wiosna bo to czas gdzie mozna troche wiecej sportow pouprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozpuszczona suczka -> wiesz w sumie to przytyłam cała jestem raczej proporcjonalnie zbudowana ale taka popitasna :) chociaz musze ci sie przyznac ze kiedys wazyłam 77 ale tak własnie stopniowo trace na wadze i przybieram ale teraz juz sie nie dam bede wytrwała :) a ty? jak u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja przytylam kiedy mialam taki okres w zyciu,ze zywilam sie tylko kebabem i czekolada...jadlam w biegu i nie mialam czasu zeby cos przygotowac normalnego no to dawaj fast fooda kupowalam albo batoniki :/ i wyszlo 10kg jakos w ciagu roku i teraz tak sie waham dwa kg spadna dwa przytyje i tak caly czas :/ do teraz ;) a zasady? ja chyba musze pamietac zeby nie jesc wieczorem bo to moj problem i musze zaczac znow cwiczyc:) wierze ze mi pomozecie :) a ja pomoge Wam :) a co do tego rozlozenia sie i gdzie to mam problem z brzuchem najwiekszy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ankka
Żelazne zasady: Jednodniowe obżarstwo pozostaje jednodniowym obżarstwem, tzn jeżeli jednego dnia zjem duzo za dużo następnegostaram się zjeść mniej niż zazwyczaj, tzn rano jakiś chudy jogurt/jabłko, obiad warzywa, kolacja kisiel no i ćwicze zeby spalić to co zjadłam. Nie jem po 19, czasami coś się trafi, ale jak juz to marchewka lub cukierek:) ćwiczę min 3h tygodniowo I nawyki żywieniowe wyrabiane już od ponad roku, tzn nie obżeram się słodyczami i zachowuje umiar, tzn nie cała rabliczka czekolady tylko max jeden pasek i sama sobie slodyczy nie kupuje, jak mam ochote na coś słodkiego to kopiko kupuje:)). Dużo warzyw i w miare ustalone godziny posiłków i dzien zawsze zaczynam od śniadania, no i nie wychodzę głodna na miasto:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje to - unikac macznych produktow -przerwy miedzy posiłkami minimum 3h -jesc sniedania -nie obzerac sie na noc -unikac słodyczy :) -wazyc sie tylko raz w tygodniu -starac sie nie łączyc węglowodanow z biłkami - alkohol tylko w weekendy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje założenia: *koniec białego pieczywa *słodyczy, chipsów, cudów takich różnych;))- również, może od czasu kostka czekolady z magnezem *ograniczenie cukru- nawet kawy już nie słodzę, a słodziki mi nie smakują- taka chemia.. *mleko- co najwyżej 1,5% *wszystkie napoje (gazowane i te typu nestea, kubuś)- żegnajcie- jest tam tyle cukru i kalorii.. *regularne posiłki *dalej a6w- dziś 6 dzień;) *polubić ryby;/// *jeść śniadania! spróbować wstawać 10 minut wcześniej, żebym mogła zdążyć. * kebaby, fast-foody i inne gówna, już od dawna mijam szerokim łukiem, wiec trzymam się tego nadal;) *woda, woda, woda- 2 litry/dzień! i to chyba wszystko;) z ćwiczeniami może być ciężko, że wzgledu na schorzenie kolan, ale rowerek od czasu do czasu chyba nie zaszkodzi, chociaż podobno już lepsze jest bieganie.. zobaczymy;) a co do biegania, gdzieś na forum był topic (wklejam, to co sobie kiedyś skopiowałam): energiczne spacery: przez pierwsze 4 dni 20 minutowe, a przez drugie 4 dni - 30 minutowe. 4 razy w tygodniu: (poniedziałek, środa, piątek, sobota) tygodnie: 1. Biegnij 2 minuty, idź 4 minuty (powtórz 5 razy). 2. Biegnij 3 minuty, idź 3 minuty (powtórz 5 razy). 3. Biegnij 5 minut, idź 2,5 minuty (powtórz 4 razy). 4. Biegnij 7 minut, idź 3 minuty (powtórz 3 razy). 5. Biegnij 8 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 6. Biegnij 9 minut, idź 2 minuty (powtórz 3 razy). 7. Biegnij 9 minut, idź 1 minutę (powtórz 3 razy). 8. Biegnij 13 minut, idź 2 minuty (powtórz 2 razy). 9. Biegnij 14 minut, idź 1 minutę (powtórz 2 razy). 10. Biegnij 30 minut. i po tych kilku tygodniach, podobno nie powinno sie mieć większego problemu z biegiem przez pół h. teraz to dla mnie byłoby niewyobrażalne O.o- może warto?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×