Gość kazadi1120 Napisano Kwiecień 14, 2009 Wakacje z arabskim kochankiem są jak sen, który często kończy się niemiłym przebudzeniem. To, co powinno zostać tylko wakacyjną przygodą, zmienia się w wakacyjną miłość, pozbawioną przyszłości, perspektyw i realnego spojrzenia na całą sprawę. Kobieta tęskni, myśli, często daje się zwodzić słodkim wiadomościom, które „habibi” wysyła hurtowo do niej i kilkunastu równie naiwnych jak ona koleżanek. Chłodna, szara ojczyzna pogłębia poczucie tęsknoty i rozpaczy. Bo przecież gdzieś tam, w ciepłym kraju przepełnionym zabawą czeka on… Czeka na kolejny tabun rozochoconych europejskich kobiet. Polki, jak wszystkie kobiety na świecie, bez względu na szerokość geograficzną, chcą czuć się piękne, kochane, adorowane i pożądane. On w burdelu, ona w… hotelu? Mówią o sobie, że są wyzwolone, światowe, świadome swoich potrzeb. Na licznych forach określa się je z goła inaczej. Teoretycznie nikt cudzym materacem nie jest, a jednak ludzie się bulwersują, bo jak facet idzie „na dziwki”, to jest dziwkarzem, a jak kobieta jedzie „na Arabów”, to się chce nazywać wyzwolona. Każdy ma prawo sypiać, z kim chce, a wybór jakiego dokonuje, świadczy o nim samym, i tyle. - Można to nazwać tylko jednym słowem, nie ważne, czy robisz to w hotelu z Arabem czy w burdelu z Polakiem – napisała na forum Iza. Jej koleżanki od lat zasilają szeregi wygłodniałych Polek w krajach arabskich. – Wracają opalone, roześmiane, „szersze w kroku”, czasami prócz pamiątek przywożą coś wenerycznego. A Maria dodaje - Lubię seks, ale nie w kraju. Jeżdżę na wakacje dla tych przystojniaków. Pewnie jestem jedną z wielu. I co z tego? Przynajmniej nie jestem hipokrytką. Seks to aż seks lub tylko seks – zależy od punktu widzenia. Nie generalizujmy, nie każda kobieta jedzie na tego rodzaju wakacje, nie każda uprawia seks w hotelu z Arabem. cały artykuł http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=854 co sądzicie na ów temat. Kobiety jeżdżą na wakacje dla dzikiego seksu ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach