mam 27lat i nie czuje powolania

Dokladnie.. nawet facet co tu goscil potrafil pisac normalnie. ale skoro tu zajrzala to pewnie cos ja boli...:D

Nie czujesz powołania i możesz nie poczuć, \"takie ludzie\" też się zdarzają, ale w czym problem? Osamotniona w swoim przypadku nie jesteś.

gajameta, jak kupujesz co miesiac perfumy to one na pewno nie sa ORYGINALNE, bo takie starczaja na znacznie dluzej:D

carrie25 - jak to jest obopólna decyzja, to racja, że w głębokim poważaniu masz obgadujących i tych co wywierają presję, ale jeżeli, to tylko twoja decyzja, to jest to egoizm.

hajnia - moja kolekcja perfum obejmuje 36 flakoników,kto powiedział że kończą się po miesiącu ? Umiesz czytać ze zrozumieniem bo chyba oprócz tego że nie posiadasz dziecka twoim atutem do poszczycenia jest nie posiadanie matury. Wiem na ile starczają oryginalne perfumy, nie zabłysłaś inteligencją. Co jeszcze będziesz wypominać pusty łbie ?

uważasz się za dobrze sytuowaną a kupujesz perfumy jak ci się flakonik skończy. Każdy ma swoją filozofię życia i nie będziesz mi ubliżać pseudobogaczko

gajameta - Masz problem ze sobą.

Nie jestem superbogaczka, gdzie ja to napisalam? nie kolekcjonuje perfum zeby mi na poleczce staly. Kupuje jak mi sie koncza, to chyba normalne? Acha, mam nie tylko mature.

I kto tu komu ubliża??;)

z kochankiem:D. Ale sie cieszę:D

Ja też nie chcę mieć. Z tym że mnie akurat fakt, że wywołuję święte oburzenie, bardzo bawi :D

Ja tez nie chce, chociaz wszyscy sie dziwili, juz przestali, teraz sie tylko litują :D

Nade mną się jeszcze nie litują, póki co są na etapie przekonywania mnie :D Ale ja nie chcę skończyć tak jak oni :D

ja tam tez nie chce miec dzieci mam 26 juz prawie lat, jestem w stalym zwiazku, moj facet ma 34 i czasem mowi ze kiedys chcialby miec dziecko, ale ja jakos nie jestem przekonana poczekam do 30-tki i zobaczymy... mnie tez denerwuje ta presja spoleczna ze jak masz iles tam lat to juz powinnas wyjsc za maz i miec dziecko, zupelnie tego nie rozumiem, kazdy jest panem swojego losu i nikt nie ma prawa sie wpier..... w czyjes zycie i mowic jak ma zyc i co ma robic moja najblizsza kolezanka niedlugo urodzi dziecko, pomyslalam sobie ze zobacze jak to jest i wtedy zdecyduję, czy tez chce miec czy absolutnie nie.... zobaczymy, narazie zostawiam sobie otwarta furtkę przeraza mnie jednak to wszytsko co z dzieckiem zwiazane, począwszy od tego jak zmienia sie cialo w ciazy, potem porod ( okropnosc), karmienie, bolące piersi, czuwanie 24h na dobe, jak sobie o tym pomysle to mi sie odechciewa

ja mam 30 lat, 2 lata po slubie...20 lat tlumaczenia ze ja dzieci nie chce i miec nie bede (teraz moze inaczej patrze, bo maz zaczyna przebakiwac delikatnie i dla niego to zrobie pewnie)...denerwuja mnie strasznie wszystkowiedzace i swietojebliwe mamuski, ktore nie potrafia zrozumiec ze nie chce...ja nie rozumiem ze one chcialy i chca nadal...i nawet jak mnie ktos nazwie egoistka mam to w dupie bo dokladnie sie z tym zgadzam - jestem egoistka i jest to calkowicie moja sprawa, za mnie dziecka nikt nie urodzi, nie wychowa i nie pokocha, nie chce go skazywac na ozieblosc wlasnej matki

witam :) ja mam 25 :) i niestety dla mnie mogę się rozmażać :) ale ja nie mam takiej potrzeby dlatego myślę o sterylizacji :) miała któraś? :) może coś polecić ? :) btw co do mamusiek :) żyjcie sobie ze swoimi dzidziusiaczkami i nimi i sobą i swą rodziną się zajmujcie a nie czyimś życiem bo nie macie do tego prawa :)

a ja mam 20 lat,nie mam faceta,mam studia przed sobą i marzę o 3 dzieci....ale atpie,że to mi sie kiedykolwiek uda. nie chce mi sie studiować,studiuje co prawda poloznictwo ale jak bede widziec radosne porody i nie bede miala faceta(NIE UMIEM KOCHAĆ TYCH POJEBÓW),to sie zabije

Kiedy moj facet wyznal mi, ze jest bezplodny, to myslalam, ze padne ze szczescia. On sie strasznie bal,jak ja na to zareaguje, a dla mnie byla to radosna nowina:D Kiedy mu powiedzialam, ze nie chce miec dzieci i sie ciesze, ze nie musze sie truc tabletkami, to pomyslal(i mysli do tej pory), ze mowie tak, aby mu nie sprawic przykrosci:D