Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Święta Rita od spraw trudnych

10 kilo? ekhm, można? można...

Polecane posty

tara:) gratulejszyn:) no to teraz wszystkie sie mamy czym pochwalić:D I cm i kg i 3 stronami topiku:) Ona- dołączaj śmiało, w kupie raźniej- jakby to nie zabrzmiało:D Właściwie nie do końca stosujemy MM, raczej czerpiemy z niej inspiracje z małymi odstępstwami...ale jak widać działa:) Tarmoszek, ten cm to pewnie woda przed okresem. Ja już mam skakankę i dzis zaczynam trening. Napisze później ile dałam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rita - no nieźle :D Ja na początku wysiadałam po 200 podskokach i właściwie nadal wysiadam - natomiast bez skakanki mogę skakać i skakać. Tylko nie wiem czy to ma sens tak na sucho. W każdym razie też poskakałam i pohulahopowałam dziś około 40 minut. Idę zrobić masaż, nasmarować się serum i spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to kolejny dzień czas zacząć:) Menu na dziś: ŚNIADANIE 3 wasy z ogórkiem zielonym i rzodkiewką 2 ŚNIADANIE bułeczka pełnoziarnista z chudym serem, kubek maślanki OBIAD Kubek zupy grzybowej(bez dodatków typu śmietana makaron itp) Udko z kurczaka bez skóry z warzywami KOLACJA tuńczyk w sosie własnym, ogórek małosolny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nu i oczywiście zaraz się zabieram za moją dawkę skakanki codzienną:)może dziś już będzie pół godziny:) zastanawiałam się jak to jest, że bieganie tak mnie meczy, a skakanie dłuższe i też intensywne- jest dużo łatwiejsze do wykonania. Co myslicie dziewczyny? W ogóle zrobiłam dzisiaj bardzo dobry sosik dietowy do kurczaka. Na patelni rozgrzałam łyżeczkę oleju z pestek winogron na to wrzuciłam kurczaka i dużo, duzo cebuli. Wszystko przyrumieniłam. Potem dolałam wodę i poddusiłam mięso aż było mięciutkie, wyjęłam na talerzyk a wszystko co zostało czyli tą duszoną cebule z przyprawami i \"smaczek\" z kurczaka zmiksowałam z łyżeczka otrębów. Wyszedł cudny sos, PRZEPYSZNY. Chłopak sie nim zachwycił i zalał nim wszystko co miał na talerzu:D ja oczywiście tylko troszkę dla smaku:) Kurczak był oczywiście bez skóry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha Rita no no widze ze skakanka stanie sie Twoim najlepszym przyjacielem ;) mnie tak jak Tarmoszkowi nie idzie tak dobrze,.. hm ten kurczak naprawde musiał byc smaczny a skad taki pomysł ? tzn przepis :)? Hm nie mam pojecia czemu na skakance mniej sie meczymy.. ale z drugiej strony jak biegam przynajmniej ja czuje takie hm super uczucie nieskrepowania. Wiatr, przyroda.. super. A tak w mieszkaniu na skakance to nie to samo chyba ze przy otwartym okienku :] jakis lekki podmuch wpadnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja wręcz przeciwnie, jestem zmęczona ledwo wezmę skakankę do rąk :D Biegać szczerze mówiąc nie próbowałam, najwyżej w domu, w miejscu, a najlepiej wychodzą mi rolki - mogę jeździć i jeździć + właśnie takie uczucie nieskrępowania, pęd powietrza, te sprawy :) Tylko mi wstyd (ludzie się gapią, przyzwyczajeni, że na rolkach to tylko dzieci) i nie bardzo mam się gdzie rozpędzać. Dla mnie chyba są stworzone wszelkie siłowe, z hantlami, na drążku. Moja dzisiejsza dieta to jedna wielka załamka - dwa kawały cynamonowo-piernikowego ciasta, z 10 cukierków (straciłam rachubę), sałatka z tuńczyka i dla równowagi serek homo z błonnikiem. Koleżanka wyprawiała urodzino-imieniny :o W planach jeszcze paluszki krabowe z warzywami, jabłko, chudy twaróg. I godzina ćwiczeń na brzuch ramiona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarmoch, weź sie nie łam:D Ja walczę od dwóch godzin żeby nie pożreć sernika który stoi na lodówce i sie do mnie uśmiecha...Jezu jak mi trudno!!!!poskakałam 25 minut na skakance, wypiłam duzo wody, herbate czerwona i ciągle chcę tego sernika! AAAAAAAA!!!!! ALE ZA TO PATRZCIE CO SOBIE SPRAWIŁAM:) http://www.meder.pl/product/1095.html działa trochę jak punktowa sauna:)zobaczymy czy uskuteczni skakankę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AjakAnia
O super ze znalazlam ten wątek! Ja też postanowilam wziąć sie za siebie... ale madrze. Mam dokladnie takie same postanowienia diety co wy. Takze sie przyłaczam :] Wzrost 176 Waga 68 Na poczatek ma bym 64 pozniej 60 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rita, jak ty robisz te omlety? Bo mam ochote zrobic sobeie jutro na sniadanko ale to bedzie moj 1 raz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec biorę dwa jajka(jeśli chcę wersję odchudzona to jajko i białko albo same białka), dodaję łyżeczkę otrębów żytnich, miksuję i smażę na patelni posmarowanym oliwą lub na suchym teflonie. Można jeść na słodko z owocami, jogurtem albo niesłodzonym dżemem, albo na słono ze szpinakiem, cebulka, pomidorami szynką- czego dusza zapragnie:) są pyszne i sycące:) powodzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rita - boskie masz te przepisy :D Nie wpadłabym na omlet z otrębami, muszę koniecznie spróbować :) U mnie jakby lekki postęp, w udach PRAWIE osiągnęłam 50 cm, jeszcze 1-2 i będzie fajnie. Pooglądałam się wczoraj dokładnie w lustrze i stwierdzam, że muszę popracować nad mięśniami prostymi brzucha. I najgorsze, że pracuję a one wcale nie chcą wyglądać tak, jak u kobit na okładce Shape :P Jakieś męskie się robią, ech. Mam problemy, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AjakAnia - wiem, wiem ale nie mam cierpliwości do Lorda Weidera ;) Generalnie chodzi o to, że brzuch mi się umięśnia ale nie tak jak bym chciała - bardziej w stronę kaloryfera niż takich długich mięśni prostych... hmm nie wiem czy zrozumiecie o co mi chodzi ;) ale podejrzewam, że po prostu taka moja uroda, tak mi się układa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek, a może zapytaj na forum fitnessu o te mięśnie?Chociaż może tez to byc kwestia umięśnienia. Ja mam właśnie takie podłużne mięśnie na brzuchu(tzn teraz są trochę pod tłuszczem, heh) a moja koleżanka z którą chodziłam na siatkówkę miała typowy kaloryfer. Wiesz, niektórzy mają tendencje do szybkiej budowy tkanki mięśniowej, może ten brzuch trzeba jakoś porozciągać? Absolutnie nie jestem specem:) pzdr na wszystkich, jeszcze wpadnę, mła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polokotka
Witam Was drogie dziewczęta, ja również chcę schudnąć ok. 10 kilo, planuję dietę 1000 kcal+skakanka i brzuszki, dziś mój pierwszy dzień, mam nadzieję, że razem pójdzie nam jak z płatka. :) Mój dzisiejszy jadłospis: 1.jogurt naturalny, banan, 3 łyżki płatków owsianych, łyżeczka wiórków kokosowych. 2.zupa jarzynowa, jajko na twardo 3.warzywa gotowane, orzech włoski 4.kromka chleba razowego, troszeczkę jakiegoś serka, szklanka soku warzywnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nie wiem jak WY ale mnie juz zaczeła sie majóweczka :) jutro smigam w górki ale na jeden dzien tak sobie pochodzic:) trzeba bedzie popakowac jedzonko :) i uwazac na małe misie :) Fajnie Ania ze dołaczasz :) prawda ze Rita ma swietne przepisy heh prosimy o wiecej:) Tarmoszku powodzenia z cwiczeniami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OO Polokotka witaj ;) i własnie Rita dobrze mówi napisz cos o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo ja dziewczyny uwielbiam gotować:) a że jestem na diecie, chcąc nie chcąc muszę gotować dietetycznie:) mam jeszcze kilka przepisów z zanadrzu:) ale najpierw manu na dziś ŚNIADANIE Pełnoziarnista bułka z ogórkiem zielonym i szczypiorkiem 2 ŚNIADANIE(na uczelni więc ubogo raczej) duży kefir OBIAD Rybencja z pary z warzywami KOLACJA biały ser/ tuńczyk lub oba jako pasta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to teraz obiecane przepisy: Brokuły w sosie musztardowym Na łyżeczce oleju z pestek winogron podsmażam pokawałkowanego brokuła, dodaję soli ,pieprzu czego dusza zapragnie. Tymczasem mieszam jogurt naturalny z oliwą i ostrą musztardą( proporcje jak komu smakuje) dodaję ziół prowansalskich i łyżeczkę malutka kieleckiego. Brokuły na talerz na to ser feta podrobiony i polane tym sosem. Świetne jako dodatek do kury np albo jako samodzielne danie Fasolka szparagowa z pomidorami Zamrożoną fasolkę wrzucamy na patelnie, zalewamy wodą, dorzucamy tak z poł kostki rosołowej, jakieś przyprawy, czekamy aż woda wyparuje, dodajemy puszkę pomidorów, bazylię i dużo czosnku- pychota i na koniec pomysł na białkowa kolację( to co tygrysy lubią najbardziej) :) puszka tuńczyka w sosie własnym plus chudy biały ser, plus łyżka jogurtu naturalnego, sól pieprz, można jajko dodać i ogórek kiszony- pyszna pasta:)świetna na przykład zamiast kanapek- w łódeczkach z liści kapuchy pekińskiej- tak można nawet na imprezie podać:D SMACZNEGO NIEWIASTY:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polokotka - witam :D Ten orzech to tak jeden? ;) Rita - też mi się wydaje, że to kwestia rozciągania. Powinnam po prostu zrobić kiedyś zdjęcie brzucha i spytać na forum ale chwilowo nie mam odwagi ;) Jeszcze trochę nad nim popracuję i dopiero (a wtedy będzie za późno czy coś, hehe). A dziś w planach wielkie sprzątanie bo goście mają jutro przyjechać, mycie włosów ;) i jak zdążę to hula hop + jakiś taniec-połamaniec dla przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ooo, ten przepis z brokułami bardzo mi się podoba :D Ja mam taki przepis na brokuły ale nie jest zbyt dietetyczny: - podgotowane różyczki brokułów posypane serem pleśniowym, migdałami, orzechami włoskimi, rodzynkami i czosnkiem zapiekamy w piekarniku, ot włala. - albo sałatka: gotowane brokuły wymieszać z serem feta, pestkami, orzechami, rodzynkami i czosnkiem. W ogóle uwielbiam brokuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, coś o sobie: mam 17 lat, 172cm wzrostu i wagę 65 kilo, sporo przytyłam przez ten rok,gdzieś tak nawet z 8 kilo. Zawsze miałam świetną figurę, chcę do tego wrócić. Już nawet wczoraj mama zwróciła mi uwagę, że boczki mi rosną i że powinnam zacząć coś ćwiczyć, bo sama dieta nie wystarczy. Zdołowała mnie tym...Tak więc biorę się za siebie, na początek chcę dobić do 60 kg, a potem zwiększę liczbę kcal tak może o 200. Po wielu porażkach mam nadzieję, że tym razem się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, pestki i orzechy sa ważne w diecie- tłuszcze roślinne, muszą się witaminy mieć w czym rozpuszczać a nie jemy przecież 10 kg tych orzechów:) na ser pleśniowy też można sobie pozwolić od czasu do czasu(czyt. rzadko, heh:) Radość życia jest ważna i zdrowie:) ćwiczymy więc i tak możemy spalać to w treningu:)wiadomo że nie codziennie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, nie wiem czemu ale jak dorwę sie do jablek to nie moge przestac ich jeść. Przed chwilą kupilam ich 4 z myslą ze sa na 2 dni a teraz nie mam juz ani jednego :p A tak chcialam sie nie obiadać :p Na szczescie to \"tylko\" jablka :D Jadlam dziś SNIADANIE 2 kromki pelnoziarnistego chleba z twarozkiem i dzemem niskoslodzonym II SNIADANIE pomarancza OBIAD pol woreczka kaszy gryczanej, (brak ryby albo miecha, ale nie mialam czasu) PODWIECZOREK kisiel KOLACJE 4 jablka :p (juz nic teraz nie zmieszcze) :p i woda woda woda, strasznie dzis cieplo bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×