czy mam prawo wymagac od kochanka aby pocieszyl mnie kiedy mam podly nastroj?

chociaz ten nastroj mam m.in przez niego o czym on niewie. chcialabym aby jakos poprawil mi humor, ale...no wlasnie

od kochanka? co to znaczy?

masz prawo milecz, a kazde slowo moze byc uzyte przeciw tobie

Moze lepiej meza co naprawde cie kocha a nie traktuje jak lalki do seksu?

NIE :O Kochanek nie jest od gadania :P

Chyba autorka nie ma męża

on mi strasznie namieszal w glowie, robil nadzieje, uwierzylam mu, dzisiaj sie rozczarowalam:( wystarczylo jego jedno zdanie, chyba mysli ze mam serce z kamienia i ze mozna tak bawic sie uczuciami. zachowuje sie tak jakby nic sie nie stalo. do tego doszedl inny problem i mam masakrycznego dola:(

nie mam meza

TAk podli egoisci, cyniczni wyrachowani maja w dupie twoje problemy chca tylko twojej cipy

oprocz dobrego sexu, nie masz prawa od niego nic wymagac. p.s. A od zony i tak nie odejdzie