nie moge sie zakochac

tak , tylko co zrobic jesli cos tkwi w czlowieku podswiadomie ? no chocby to ze nie jestem w stanie zakochac sie w lysym facecie?

no pewnie bardzo świadome to to nie jest; patrząc z boku to wygląda tak, jakbyś sobie szukała i wytwarzała takie bariery, wiesz, takie myślenie: "ja, oczywiście, bardzo chcę się zakochać, i szukam faceta, i jestem otwarta, ale tu sami łysi wokół" - tzn. wiesz, tak, jakbyś szukała, ale tak naprawdę wcale nie chciała znaleźć, tylko znajdowała na to wytłumaczenia, że a to ten łysy, a to ten palący, itp., itd... coś takiego pewnie jest, że trudno Ci do kogokolwiek się zbliżyć, coś Cię hamuje; nie żadna nienormalność, ale jakieś tam przekonania o świecie i jego funkcjonowaniu; ja bym Ci radziła sobie do jakiegoś spoko terapeuty skoczyć; dotykanie takich trudności nie jest za przyjemne, może człowieka trochę wkurzać i boleć, ale warto;)

jestes poprostu pojebana

lysy jestes stad taka zlosc u ciebie

to nie jest tak, ze nie mozesz sie zakochac, po prostu musisz trafic na swija polowke jablka

tak , ale boje sie ze nigdy na taka osobe nie trafie :-( dlaczego innym to tak latwo przychodzi? koncza jeden zwiazek wchodza w nastepny? a ja jeszcze lapie sie na tym ze mysle o chlopaku ktorego poznalam ponad rok temu i tak naprawde nie bylismy w zwiazku. moze podswiadomie porownuje wszystkich do niego?

Do autorki tematu: Jesteś po prostu kobietą, która pragnie wspaniałej miłości, a nie tylko powierzchownej. Chcesz zakochać się odrazu i być może to błąd, al nie traktuj tego tak. Myślę, że powinnaś spotykac się z większą ilością mężczyzn i wtedy łatwiej Ci będzie się zakochać. Pozdrawiam ---------------------- Samotność coraz bardziej Ci doskwiera? Czujesz, że nadszedł czas na miłość i spotkanie z kimś wyjątkowym? Biuro Matrymonialne http://iDuo.pl

lepiej sie nie zakochiwac,wierz mi :(

Albo całe życie czeka na księcia z bajki. :) Coś z nią nie teges. Agnie napisała mądrze.

a kto napisal ze czekam na ksiecia z bajki? co moge poradzic na to ze nie moge sie zakochac? mam sie zwiazacz kims do kogo nic nie czuje? oszukiwac go? caly czas grac i udawac?

Bo z tym czekaniem na miłość, to możesz się emerytury doczekać a i tak nie będziesz potrafiła kogoś pokochać i będziesz wciąż sama. A przecież to nie tylko chodzi o wielką miłość, która może się okazać niewypałem, tylko o przejście przez życie we dwójkę, założenie rodziny itd.

ale jak wyobrazasz sobie zycie z kims do kogo nic nie czujesz? z kims do kogo nie czujesz nawet pociagu fizycznego?

No to bądż sama w takim razie. Skoro nie potrafisz kogoś pokochać a bez miłości nie potrafisz się z kimś związać, to trudno - pozostaniesz sama. Wiesz co, nie zawsze ludzie się wiążą z wielkiej miłości, czasami głęboka przyjażń przeradza się w miłość i takich par jest mnóstwo. To nie zawsze jest tak, że od razu się człowiek zakochuje. Czasami potrzeba więcej czasu na to.

ale jesli po dlugim czasie znajomosci ten ktos jest tylko przyjacielem, nie ma tej chemi, pociagu fizycznego?

No cóż. Nie wiem co ci odpisać. Masz już swoje lata. Musisz sama dojść do tego, co jest dla ciebie najważniejsze. Kładę się. Dobranoc

Nikt mnie nie pociagał, nikt sie nie podobał. Ale jeden facet zaciekle o mnie walczył przez poł roku, pomimo ze mu powtarzałam zeby nie robil sobie nadziei! i wyobraź sobie, że zakochałam sie w nim bez pamieci, nawet nie wiem kiedy, Byliśmy ze sobą prawie rok(najlepszy okres mojego zycia), niestety rozsypało się.(nie z mojej winy, bo gdybym mogla to dalej bymm z nim była). Mysle o nim codziennie, wspominam i nigdy nie zapomne. Marze zeby wrocił