Gdy kąpiel staje się koszmarem.

Doradźcie coś. Kąpiel z dzieckiem 2 letnim jest koszmarem. Mały się wyrywa drze krzyczy drapie i gryzie. Jak go przekonać że to nie jest ani kara ani nic co zagraża jego zdrowiu i życiu?

kurcze ja akurat tego problemu nie mam, bo moja uwielbia kąpiele i ja znów nie mogę jej nie wykąpać nawet jeden dzień bo wtedy jest histeria. Może kup mu jakieś fajne zabawki do kąpieli. Są takie zjeżdżalnie dla teletubisiów http://allegro.pl/item608553278_teletubisie_plywajaca_wyspa_do_kapieli_atest.html może to mu się spodoba. Moja uwielbia się tym bawić a też ma 2 latka. Albo powiedz mu, że nauczysz go pływać żabką, albo pieskiem, albo kup bańki mydlane i rób mu kiedy wejdzie do wanny. Powodzenia

Najważniejsze, by dziecko widziało w kąpieli pretekst do zabawy i odczuwało przyjemność z kontaktu z rodzicem. Warto zadbać o efekty specjalne- pianę (są takie kolorowe, specjalne dla maluchów), kaczuszki i inne akcesoria. Mama nie powinna tez byc rozgoraczkowana i zdenerwowana. Dziecko to zawsze wyczuje. Moze warto przed kapiela zajac malenstwo jakimis zabawami, grami interaktywnymi? Wtedy malizna poczuje kontakt z kapiacym i latwiej go bedzie naklonic do dalszej wspolnej zabawy- w nieco odmiennym srodowisku ;)

Do zabaw interaktywnych polecam pismo : CBeebies. Rewelacja! Stworzone przy udziale pedagogów i psychologów dziecięcych.

a co to za pismo? - nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Oraz, czy nadaje się dla takich nieczytatych maluchów?

gdziesz czytałam ,że może warto wykąpac sie z maluchem. Tylko najpierw sama sie umyj(bo wiesz bakterie itd.) a potem zawołaj dziecko pokaz ze moze byc fajnie...

takie farbki czy kredki do malowania po wannie i po dziecku ;) Rzeczywiście - nic na siłę, bo będzie jeszcze gorzej.

"na siłę" to do wszystkiego można zniechęcić.

Własnie. Nic na siłę. Naprawdę wszystko można z zabawą. Z uśmiechem :) Zabawki kolorowe mydełka. Możesz w łazience ponalepiać jakieś kolorowe obrazki w okolicach wanny :)

pełno jest zabawek do kąpieli: mydełek, kolorowych żeli do mycia w Lidlu nawet była kiedyś takie mydło w piance o zapachu truskawek (wygląda jak pianka do golenia) tak samo w Lidlu można kupić pływające mydełka w zasadzie do wanny można włożyć prawie wszystkie zabwaki plastikowe: małe wiaderka, pojemniczki, małe lalki itp, małą plastikowa konewkę, są też takie kolorowe puzle z gąbki można też dziecku kupić maskę do nurkowania trochę fantazji i kąpiel będzie zabawą moja koleżanka ma pływające nakręcane zabawki: mamę kaczuszkę z małą kaczką i mamę żółwicę z małym żółwiątkiem poszukaj w sklepach na pewno coś fajnego znajdziesz

Splath, ale pamiętaj, że z tej łazienki, nie tylko dziecko korzysta. Mi podoba się pomysł z tymi kredkami, farbkami itp :) (ale ja nie jestem dzieckiem) ;)

Do niedawna tez mialam ten problem. Corka darla sie wnieboglosy, jak ja wsadzalam do wody. Bala sie mycia wlosow. Pewna mama poradzila mi, zeby wziac do kapieli konewke. I to byl strzal w dziesiatke! Najpierw dziecko zajelo sie konewka i przelamalo strach, a potem jej jeszcze umylam wlosy przy pomocy tej konewki. Za kazdym razem, jak jej leje wode na glowe, ostrzegam ja, zeby sie przygotowala na szok. No i widze, ze nadal jest to dla niej nieprzyjemne, ale juz nie placze i nie ucieka.

Moja kolezanka jak dziecko balo sie wejsc do wanny rozlozyla w pokoju basenik i jakos mlody po woli sie przekonal .

Niech najpierw dziecko wykąpie jakąś lalkę :) albo inna zabawkę, która będzie zadowolona (popisy aktorskie rodziców niezbędne :) )

Wiem że nie tylko dziecko korzysta z takiej łazienki. Ale czy naprawdę fajne kolorowe obrazki oszpecą łazienkę? W dodatku takie nalepki da się zdjąć gdy dziecko podrośnie ;)

w naszym wypadku zrobily furore do dostania np w smykach -platki kapielowe o roznych ksztaltach zmieniajace kolr wody-malu sam je wsypuje do wody-patrzy co sie dzieje -plyny do kapieli silnie pieniace-w malych pojemniczkach o ksztalcie zwierzatek-na poczatku byla to forma nagrody -woda lejaca sie na glowke wywolywala histerie-najpierw pomogl czepek kapielowy, ale na krotko-z czasem zaopatrzylismy sie w takie rondo na glowke-chodzilo o wode spywajaca po buzce do oczek-ostatnio-gogle kapielowe-rewelacja -ksiazeczki o przygodach malych bochaterow-np kamyczek idzie do doktora-byc moze jest tez wersja o kapieli-podobnie franklin i mln innych,przygody kamilki- -ksiazeczki do kapieli-tworzywo nie przemakalne idealne do kapieli-w naszym przypadku kubus puchatek

ach i np mata antyposlizgowa do wannny czy tez brodzika w ciekawe wzorki mamy ze 4 rozne i zamiennie do kapieli dzis jestem piratem, dzis jestem pieskiem....i dobieramy sobie po 3 zabwaki tematyczne:) -moja znajoma zorganizowala swojej pociesze kiedys spotkanie z dzieckiem swojej siostry-w podobnym wieku-wspolna kapiel dzieci okazala sie poczatkiem swietnej zabawy w lazience i dziecko chetnie sie kapalo

plus rytualizacja dnia okreslona pora wczesniejsze informowanie dziecka o tym ze np za h kapiel..przypominanie mu o tym informowanie, ze np mama tata czy rodzenstwo teraz ida sie kapac

Pamiętam odcinek, w którym superniania użyła zielonego szamponu do włosów, rodzice robili dziecku różne fryzurki i mogło się oglądać w lustrze, udawało kosmitę itp ;) Poza tym pewnie jakieś kolorowe pachnące żele, kredki do wanny, zabawki o których mówiły dziewczyny... Jeżeli dziecko uzna że kąpiel może być zabawą, będzie chętniej spędzało czas w łazience ;)

Fajny pomysł z kolorowym szamponem :)

piana na włosach to najlepsza zabawa - można zrobić na głowie rogi, kolce i pióropusze. Oprócz tego plastikowe zabawki i może jakieś historyjki lub bajki:)

Ale jak ta piana leci do oczu?

konkretniej to spływa :D

-woda lejaca sie na glowke wywolywala histerie-najpierw pomogl czepek kapielowy, ale na krotko-z czasem zaopatrzylismy sie w takie rondo na glowke-chodzilo o wode spywajaca po buzce do oczek-ostatnio-gogle kapielowe-rewelacja

nie spływa, oczywiście przez określony czas, a taka zabawa jest przednia. Poza tym, są takie ronda chroniące oczy dziecka przed zalaniem wodą - to wygląda jak rondo kapelusza i wkłada się to dziecku do kąpieli.

Powiem Wam, ze kusza wcale nie palnela glupio z ta gazetka. Bo faktycznie warto dzieciaka wyciszyc przed kapiela- a jesli to sie odbywa za posrednictwem pisma, gazetki, ksiazeczki- to czemu nie?

Zabawa to nie jest wcale głupi pomysł. Splath - ozdobienie łazienki to też nie jest zły pomysł :) Czyli: gazeta, zabawki, kolorowe farbki i mydła, nalepki. Coś się uda pewnie ;)

byle nie było też tego za dużo w jednej chwili, wtedy dziecko wpadnie w histerię

Tak wiem że po kolei :) I nic na siłę :)

No jak zaczniesz na siłę to dziecko wykąpie się za dwa miesiące w jeziorze ;) A do tego czasu będzie histeria ;)