Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fuliccca

opiekunka za 1200 a moja pensja 1150......załamka

Polecane posty

Gość plumikk
skoro tak dobrze znas zycie to powinnas wiedziec, ze to, ze komus w danej chwili dobrze sie powodzi wcale nie musi oznaczac dostatniego zycia non stop...i analogicznie na odwrót....wiec nie truj o biedzie itp bo zyjemy w czasach kiedy sytuacja matarialna danej rodziny moze sie diametralnie zmienic w ciagu miesiaca... i jeszcze jedno..rodzina to sila...i da sie rade..a dziecko to cud i najwieksze szczescie jakie mozna miec...ale co ty mozesz o tym wiedziec....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coz kazdy wie jaka jest
rzeczywistosc, dlatego ja urodzilam dzieci bardzo pozno, kiedyśmy sie jako tako dorobili a mojego meza stac bylo na to, zebym mogla miec dlugi urlop wychowawczy, chwile spedzone na wychowaniu wlasnych dzieci sa piekne i zawsze je wspaniale wspominam. Plunęłam na dobra pra ce , bo nie zaufalabym zadnej opiekunce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to skoro jest wam aż tak
plumikk ale autorka wiedziała w jakiej jest sytuacji bo chyba wiedziała ile zarabia. Więc zdawała sobie sprawe z tego ze beda musieli zyc z pensji meza bo jej na opiekunke stac nie bedzie jak pojzie do pracy. A co do tego owego cudu to wiesz temu cudowi tez trzeba dać coś jeść i jakiś byt mu zapewnić. To ze nie mam dziecka bądź moje dziecko ma przyzwoite warunki i nie musze kazdego miesiaca zastanawiac sie czy starczy do pierwszego to nie znaczy ze nie znam zycia tylko ze jestem rozsądna i albo nie decyduje sie na dziecko bo mnie nie stac albo decyduje sie i wiem ze moge mu zapewnic dobre warunki do zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki nasz wspaniały kraj
do skoro...takim tokiem myślenia to w Polsce dzieci mieli by tylko bogacze znaczy że normalni ludzie nie mają prawa zostać rodzicami??????? a potem dalej żyć i pracowac??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to skoro jest wam aż tak
normalni czyli przeciętni finansowo owszem niech mają dzieci. Tylko ze rodzine o średnich ochodach stać na pieluszki. Jakoś mój ojciec zarabiał przeciętnie matka tez nie przelewało sie ale na podstawowe rzeczy typu ubranka drobne zabawki ze nie wspomnę o tych pieluchach bylo nas stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki nasz wspaniały kraj
jak ktoś nie wie jak to jest czy starczy do następnej pensji dla swoich dzieci to...nie zna życia taka prawda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki nasz wspaniały kraj
a po za tym chyba odbiegłaś od tematu, bo autorka miała inny problem i chyba poradzi sobie bez twoich docinek na temat czy miała prawo mieć dziecko...bo niedługo trzeba będzie pokazać RMUA żeby mieć dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apostolisa
takie realja polskie- niestety- tylko wiekszosc odlada decyzje apotem okazuje sie ze i tam czegos brak... albo problemy z ciaza.. a kasy nigdy niejest wystarczajacao

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewangellla
moje koszty to 1500, a maz zarabia 1200... i co/? robic/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUUUUUUUUUAAAAAHAHAHAHA
fulicca co tam u Ciebie slychac?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BUUUUUUUUUAAAAAHAHAHAHA
ewangellla jaki masz problem konkretnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego takie drogie
ktos pytal w jakim miescie takie koszty opiekunki. Ja mieszkam w duzym miescie i 5 lat temu pracowalam jako opiekunka podczas studiow: -za godzine 5 zl-8 godzin dziennie-co za miesiac daje przedzial 800/900 zl -czasami poproszono mnie o posprzatanie mieszkania-kiedy np. rodzice byli z dzieckiem na wakacjach-50 zl -kazda noc platna ekstra -wyzywienie (obiad jadlam z nimi, czesto tez sniadanie i kolacje, lodowka do mojej dyspozycji-patrzac z punktu widzenia osoby wynajmujacej opiekunke to sa przeciez koszty) -taksowki-kiedy wracalam wieczorem lub w nocy albo musialam byc wczesniej rano (np. o 6.00) Do tej pory sie przyjaznimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedddd
no i weź miej tu dziecko, no ale są kobiety co się nie zastanawiają czy mieć, czy nie mieć i do tego mają nie jedno ale kilkoro dzieci i zyją z pomocy mops, znam nie jedną taką rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie przestańcie pitolić
kobieta ma jedno dziecko i problemy finansowe jak większość ludzi w tym kraju. Nie zrobiła sobie piątki dzieci tylko jedno, no ludzie każdy chce żyć. Jak mam ciężką sytuację, to co mam się położyć i umrzeć, nie wolno mi norlmalnie żyć, założyć rodziny? Każdy liczy na to, że jakoś mu się ułoży i decyduje się na pewne posunięcia, bo nigdy nie ma pewności że wszystko pójdzie gładko. A co w sytruacji kiedy w tej chwili mam pieniądze i decyduję się na dziecko a za chwilę fortuna się odwróci i nie mam i co mam dziecko spowrotem do brzucha wsadzić? Tak, jest ciężko w tym kraju ale to nie oznacza, że każdy kto zakłada rodzinę mimo przeciwności losu to wariat, tacy ludzie są pełni nadzieji i chcą w miarę możliwości normalnieżyć. Ja urodziłam dwoje dzieci przed 19 rokiem życia, nie miałam nic, pracy ,pieniędzy, nic, oprócz pomocy od rodziców. I co? powinnam iść i się utopić, ale tak się złożyło, że po 10 latach miałam swój własny dom, dobrą pracę, skończyłam studia - teraz to ja utrzymuję rodziców, bo ich emeryturki są śmieszne. A moim dzieciom (teraz już nastolatkom) nigdy niczego nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspolczuje autorce
ja mialam podobnie po macierzynskim wrocilam do pracy zarabialam ok 1800zl, maz 2000 i bylo ok, ale kryzys-zwolneinia, maz zmienil prace na 1500 wyplaty, moje dziecko poslzo do zlobka i zaczelo chorowac, nieustanne l4 i urlopy spowodowaly moje zwolneinei z pracy :( nowej przez 3 mce nie umialam znalezc a jak znalazlam to wyrzucono mi dziecko z zlobka bo pzreciez nei pracuje :/ musialam zatrudnic opiekunke za najnizsza stawke co wychodzilo 1000zl a ja dostalam na okresie probnym 1320 :/ zarabialam tylko na dojazd ale pracowac tzreba, bida z nedza i co? mialam sie nie decydowac na dziecko? jak bylam w ciazy mielismy 3800 na mc i brak oplaty z anianke, potem 2820 a niania 1000 !!! glupie baby co pisza o decyzjach na dziecko, teraz zarabiam wiecej, ale za to maz nie ma wcale pracy od mca i jest kiepsko, tez mnei na przyslowiowe pieluchy nie stac, a i dla tych co tak wymachuja tu srednia krajowa, wg papierka to jakeis 3 tys na reke, ciekawe kto tyle zarabia bo wsrod znajomych zarowno w firmie jak i poza nia to srednia zarobkow to ok 1500zl a to nie stracza na pieluchy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .66666666666
Kto tyle zarabia? Ja np. Wydaje mi się że to nie żadne głupie baby wypisują, że trzeba myśleć decydując się na dziecko, ale właśnie rozsądne osoby. Jeśli ktoś kto w danym momencie ledwo wiąże koniec z końcem myśli sobie a może zrobie sobie dzidziusia, przecież jakoś sie ułoży i jakoś to będzie, wg powinien walnąć głową w ściane. Ludzie jakoś nie będzie jak sami sobie nie zapracujecie to nikt wam nie da. A potem takie biadolenie, ze mnie nie stac na pieluchy. Zupelnie inaczej jest gdy decudując się na dziecko masz pewnosc, ze bedziesz miala za co go wychowac. I nie mowicie tu ze w zyciu roznie sie uklada, bo to jest oczywisce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaka taka mamuska
macie racje dziewczyny ze za takie pieniadze to nie starcza na nic i czlowiek jak sobiel planowal malenstwo bylo lepiej i mozna bylo sobie na nie pozwolic i miec ta kochana kruszyne bylo sie pewnym ze bedzie mielo co najlepsze i wszystko ale nasz kraj i niestety sytyacja w jakiej teraz jestesmy nie sprzyja temu zeby sobie na wszystko pozwolic bo czesto brakuje na podstawiowe rzeczy ale ja bym swojej malej nie oddala za nic a przede wszystkim nie zmienila bym decyzji i nie wyobrazam sobie zycia bez niej moze i nie mam wszystkiego ( dziecko ma podstawowe rzeczy zapewnione ) ale mam ja i męża i tego bym nie zmienial to moje dwa najwieksze skarby a co do opiekunki i kasy na nia ja jednak jak moglabym wrocic do pracy chetnie bym z tego skorzystala u nas w rodzienie praktykuje sie ze babcie i dziadkowie pomagaja ( ale na to mozna sobie pozwolic jak dziadkowie chca pomoc - i zostac na te 8-9 godz z dzieckiem) u mnie ciezko jest ze żlobkiem zeby go dostac trzeba sie bylo wpisac na liste juz w 8 miesiacu ciazy przed urodzeniem malucha no mysmy sie za pozno zorientowali wiec przez jakis czas mieszkala u nas babcia raz jedna raz druga i zostawala z malą żlobek kosztuje 400zl a opiekunka nawet nie chce wiedziec bo pewnie tak jak i autorki zajela by cala wypalte pozdrawiam i trzymam kciuki moze sie odwroci fortuna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .666666
ty zarabiasz? ok to mow za siebei ale popatrz dookola ile jest takich osob ktore zarabiaja mneij od ciebie i co et sooby nigdy maja nei meic dzieci? nie kazdy am widoki na to by zarabiac wiecej a jesli tak to na pewno nie jest to kwestia 2-3 mcy tylku ilus lat i nigdy nie masz pewnosci ze bedzie lepeij czy tak samo, rozsadek rozsadkiem ale w ten sposob POlska wymarlaby w tempei ekspresowym bo takich jak ty jest ilu? jesli nawet 50% to wiekszosc bogatszych ludzi nei chce dzieci wcale a jak juz to 1 dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .66666666666
Alez ja patrze i widze. Nikt nikomu nie zabrania dokształcania i przez co zarabiania więcej. Z każdej sytuacji jest wyjście. I kazdy, ale to kazdy ma widoki zeby zarabiac wiecej. Musi sie tylko wziac do pracy a nie siedziec i jeczec i czekac az pieniadze z nieba skapna. A i owszem jest to kwestia kilku miesiecy:), zadziej kilku lat. Nic mnie tak nie dobija jak podejscie niektorych kobiet (mowie o moich 'znajomych') ohh chce miec dziecko to jest ten moment, jakos to bedzie. Ludzie powinni zaczac myslec. Nie ma czegos takiego: bedzie jakos. Ciekawa jestem jak potem wytlumaczy taka mamusia dziecku ktore chce cukierka ze niestety mamusi nie stac. Mamusia myslala ze jakos to bedzie, a okazalo sie ze jakos nie jest. Niestety zycie jest brutalne i jak ktos nie mysli to potem placze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no normalnie bysmy wymarliiiiiiii, to pewne:) kazdy sobie jakos radzi, jesli wpada w dolek to zamiast kase niepotrzebnie wydawac to oszczedza na czym moze...takie zycie i nikt nigdy nie wie czy sie komus passa nie odworci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to za robota
gdzie placa 1150 zl;/ chyba na pol etatu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zastanawia
gdzie wy tyle zarabiacie po kilka tysięcy??? bo ja znam wiele osób z zarobkami po 1200, 1500, 1800 zł za to baaardzo niewielu co zarabiają powyżej 2tyś i to nie są osoby które skończyly edukację na zawodówce czy maturze, pracują jako handlowcy, jako sprzedawcy, informatycy, dziennikarze, urzędnicy, to kto zarabia ponad 3 tysiące? w jakich zawodach? wszyscy jestescie dyrektorami? prawnikami, lekarzami? w mojej firmie kierownicy zarabiają po 3200-3600, dyrektor ma 5 tyś ale jest jeden na 96 osób zatrudnionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorrki ale ...
..w glupiej obsludze klienta MINIMUM to 2100 na reke, wiec nie chrzance o kasie rzedu 1000-1500 zl bo nie uwierze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda slowww
popieram przedmówczynie, które pisza o odpowiedzialnosci, konsekwencji swoich decyzji i świadomym macierzynstwie. no ludzie, przeciez jesli ledwo Wam starcza na samych siebie, to jak chcecie utrzymac dziecko?? dziecko to nie zabawka, to człowiek, który KOSZTUJE, bo potrzebuje żyć i rozwijać się, równiez intelektualnie. 1200 zł mąż zarabia w 2009 roku? to cóż to za nieudacznik, który rodzine zalozyc potrafil, ale o dobra prace postarac sie juz nie? moj maz 1600 zarabial 5 lat temu, jako student w dodatku! w markecie budowalnym...kto teraz placi 1200??? przeciez to chyba nawet minimalna nie jest! jak chlop ma glowe na karku, to niech sie wezmie z zyciem za bary, a nie biadoli, że panstwo takie złe, ze taka bieda. jakos inni potrafia wiecej zarobic, tylko trzeba chciec. a Ty autorko, w warszawie zarabiasz 1150? chyba na 1/3 etatu? moja szwagierka pracuje w warszawie i zarabia ponad 3000 i ledwo jej starcza, bo samo mieszkanie 1500. wiec jak to jest? albo klamiecie, albo jestescie typowym przykladem mentalnosci Polaka: jakos to bedzie, ktos pomoze, panstwo da, rodzice dadza. ale z siebie nic. biedne dzieci tylko potem, bo rodzicow maja nieodpowiedzialnych my z mezem mamy okolo 6 tys w sumie, a na dziecko sie nie decydujemy, bo ja dopiero skonczylam studia i chce zdobyc doswiadczenie zawodowe i mieszkanie chcemy swoje kupic, zeby nie zyc na wynajmowanym. trzeba byc ODPOWIEDZIALNYM- za siebie i rodzine, ktora sie zalozylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zastanawia
jak ja bym chciała zarabiać 2100 :((( a w obsludze klienta? chyba w wawie? bo ja pracuje w biurze obslugi klienta firmy uslugowo handlowej i mam 1440

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie zastanawia
i dodam że nei jest to mało w moim mieście, jest to normalna pensja osoby obsługującej klienta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimalna pensja w Polsce
to 1276 britto czyli 1003zl netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe kolejny temat i kolejne wywody tych pieknych i bogatych odpowiedzialnych polskich matek :>:> usmiac sie mozna bo z tego wynika, ze na kafe siedza tylko bogate, kulturalne, wuksztalcone, zadbane matki z ambicjami ktore potrafia przytknac kazdemu kto napisze prawde o sobie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie żyjcie i dajcie żyć
innym. No, rzeczywiście gdyby dzieci mogli mieć tylko osoby dobrze zarabiające to byśmy wymarli. Zrozumcie że fortuna kołem się toczy i nigdy nie ma pewności jak nasza przyszłość się ułoży. Więc nie krytykujcie ludzi za ich decyzje o dziecku, ja rozumiem, żeby ktoś nie mając pracy zrobił sobie 6 - cioro dzieci to głupota ale jedno dziecko to przecież nie zbrodnia a problemy prawdopodobniesą przejściowe. Autorka po prostu chciała się wygadać że jest jej ciężko, ale za chwilę znajdzie pracę i będzie ok, a dziecko ma i bardzo je kocha. W życiu już tak jest, że raz jest lepiej a raz gorzej a żyć trzeba. Ja teraz jestem w bardzo dobrej sytuacji finansowej ale pamiętam jak to jest nie mieć na chleb i nie potępiam ludzi, że decydują się na dzieći bo im też coś od życia się należy. skoro niemają pieniędzy to znaczy, że nie wolno im kochać, pragnąć, zakładać rodzin, rodzić rieci bo ich nie stać? Otóż każdy ma nadziję, że sobie poradzi i w przeważającej większości tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda slowww
a ja z kolei jestem z krakowa i nie znam nikogo, kto pracujac od kilku lat zarabialby mniej niz 2000! chyba studenci sobie dorabiajacy... ja w LO zarabialam na samych korepetycjach i pracy dorywczej do 1000 zl, a kiedy to bylo? 10 lat temu... siostra - ponad 3 tys zl, szwagier - 3 tys zl, znajomi tez cos kolo tego przeciez sama srednia krajowa to jest 1700 bodajze! albo wiecej, nie orientuje sie, bo od jakiegos czasu mieszkam za granica maz dostal niedawno propozycje pracy w Polsce za 4 tys zl, zadne kierownicze stanowisko! ale fakt, trzeba sie ksztalcic, starac, i troche napracowac, zeby zarobic a dziecko najlatwiej i najprzyjemniej zrobic:) tylko co potem? w tym rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×