Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość IlonaZaw

Wielkosc dziecka a porod

Polecane posty

Gość IlonaZaw

Mam do Was pytanie. Czy rodzaj porodu zalezny jest od wagi dziecka? Chodzi mi o to,gdy waga wynosi ok.4kg i wiecej. Czy rodzenie takiego dziecka silami natury jest w 100% bezpieczne? Pytam,bo wlasnie jestem w takiej sytuacji,mam o tyle dobrze ,ze nie mieszkam w Polsce,mam prawo wyboru-sn albo cc. Tutaj ogolnie panuje zasada,ze gdy dziecko przekracza 3800 lekarze proponuja od razu cc,niby wlasnie dla bezpieczenstwa matki i dziecka. Prosze o wpisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla wlasnego bezpieczenstwa
wybierz lepiej cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placz i umieraj
to zalezy od oceny lekarza. gdy ba rosdzilam to kobieta z lozka obok urodzila chlopca sn o wadze 4800 ale podczas porodu peklo mu obojczyk i dzidzius strasznie cierpial. jak masz wybor i lekarz mowi ze trzeba to wybierz cc. a ile wazy twoje dziecko? mi lekarz wymierzyl na ostatnim usg ze bedzie wazyl ok 4kg a urodzil sie 322. wiec to chyba nie jest wiarygoidna ocena,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość placz i umieraj
tzn. 3200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja miała 4050/55 i urodziłam ją błyskawicznie i na dodatek z rączką przy głowie miałam 3 szwy i po 2 godzinach biegałam ;) miałam 22 lata moja mama urodziła brata 4400/60, trochę się namęczyła (chyba dobę :D) ale miała 40 lat i jest panikarą jej siostra urodziła dziecko 5700/63, ale poród był kleszczowy poza tym wszystko ok a moja kumpela dziecko 2500 rodziła dobę tak, ze nigdy nic nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinka zgadzam sie z Toba,nigdy nic nie wiadomo.Kazdy porod inny,kazda kobieta inna.Ja co prawda bardzo dlugo rodzilam syna,bo bardzo wolno robilo sie rozwarcie,a pozniej przez znieczulenie nie czulam parcia i lekarz musial kleszczami pomoc,ale po dwoch godzinach poszlam sama pod prysznic. A moja mama np rodzila mojego brat bardzo dlugo,bardzo ciezki porod,ze mna to samo,ledwo wyszla z tego calo a my sie urodzilismy mali (2.800 i 3.200),wiec nie wiem czy waga ma cos do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba troche przesadzilas
rafinko, 5700/63??? Rozumiem ze 5kg i 700g oraz 63 cm dlugosci o to chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi córka nie zeszła do kanału rodnego i miała gdzieś poród ważąc 3740 a wg prognoz USG - 4100.Urodziłam przez cc bo nie było wyboru.Przed porodem mierzą miednicę i sprawdzają czy dziecko przejdzie.bo wbrew pozorom nie tyle waga ma znaczenie, co obwód głowy w stosunku do Twojej miednicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba troche przesadzilas
mimo wszystko urzodzenie dziecka o wadze prawie 6kg musi byc nie dosc ze katorga to jeszcze niebezpieczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
Tutaj wage potwierdzilo dwoch lekarzy,nie jeden. Lekarz mi wytlumaczyl,ze bez naciecia sie nie obejdzie,raczej tez potrzebne beda szwy wewnetrzne. A cc przeprowadzane jest przez ciecie laserem,wiec w sumie byloby mniejsze i ciensze niz to na dole. Na 99% jestem zdecydowana na cc. Nie wyobrazam sobie narazania wlasnego dziecka na jakiekolwiek uszkodzenia przy porodzie,typu pekniety obojczyk,zlamana reka czy podduszenie. Pytam,bo z tego,co mi lekarz tlumaczyl,ryzyko jest spore,ale zawsze mam prawo wyboru,nikt do niczego nie zmusza. Szczerze mowiac to i nie wyobrazam sobie,jak takie duze dziecko moze samo przyjsc na swiat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem obecnie na początku 7. miesiąca i lekarz mówi, że mam bardzo wąskie biodra i jeśli mała urośnie powyżej 3500g, to czeka mnie cesarka, bo sama nie urodzę a ja tak strasznie chciałabym jednak rodzić sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki.Oczywiscie to Twoj wybor,ale skad lekarz wie,ze bedzie musial Cie nacinac????Moja bratowa urodzila syna 4.200 bez naciecia i miala tylko 2 szwy!!!!!!A czy uwazasz,ze cc jest tak bezpieczne????Ja pierwszego syna urodzilam przez cc i nigdy wiecej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
Nie uwazam,ze cc jest az ''tak bezpieczne''. Ale biorac pod uwage bezpieczentwo dziecka -na pewno.Co do mnie,mniej juz mnie obchodzi,liczy sie glownie to,zeby malenstwo urodzilo sie cale i zdrowe. Wiesz,naciecie laserem wykonuje sie w znieczuleniu miejscowym i jest nowoczesna metoda.poza tym wykonane byloby na umowiony termin,bez czekania na bole itd. Ja sie ciagle waham... No i nie mowcie,ze urodzilyscie tak duze dzieci bez naciecia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam przekonana ze dzidzius bedzie wazyl kolo 3 kg, moj brzuch tez na to wskazywal (niektorzy dawali mi 7 miesiac jak juz bylo po terminie) no i z takim przekonaniem wylądowałam na porodówce a dodam że fizycznie raczej mam \"predyspozycje\" żeby rodzić, i budowa by tu nie przeszkadzała jednak dzidziuś okazał się ważyć 3740 (niby nie tak dużo, ale jednak) i faktycznie namęczyłam się trochę... co prawda bałabym się cc, ale i tak nie było zbyt fajnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie rozumiem po co wogole zakladalas ten topik,skoro uwazasz,ze i tak cc jest najbezpieczniejsza.My tutaj tylko piszemy co same przezylysmy.A co do naciecia tak moja bratowa urodzila syna 4.200 bez naciecia i miala tylko dwa szwy bo delikatnie pekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmieniłabym lekarza. Ten nie może wiedzieć czy bez nacinania się nie obejdzie. to zalezy od ROZCIĄGLIWOŚCI TKANEK a nie od wielkości dziecka samego w sobie. Kobiety ćwiczące i masujące wejście do pochwy przed porodem - zazwyczaj nie sa nacinane, bo wszystko pięknie samo się rozciąga. To jest nie do przewidzenia.Cięcie na cc na pewno nie będzie mniejsze niż nacinanie krocza ;)))) Nie ma takiej opcji ;))))"Nie wyobrazam sobie narazania wlasnego dziecka na jakiekolwiek uszkodzenia przy porodzie,typu pekniety obojczyk,zlamana reka czy podduszenie."Jestem za wolnym wyborem ale nie akceptuję demonizowania jednego i milczenia o drugim. To, co piszesz jest prawdą ale śmiertelność okołoporodowa noworodków jest znacznie wyższa przy cc. Wiele dzieci ma problemy z układem oddechowym, dzieci po cc mają prawie o połowę większe szanse na nabawienie się astmy, ciężej przechodzą aklimatyzację w nowym wiecie. Jest także wiele innych powikłań, każdy poród ma swoje plusy i minusy."Szczerze mowiac to i nie wyobrazam sobie,jak takie duze dziecko moze samo przyjsc na swiat"Tak, zdecydowanie demonizujesz. To wcale nie jest "takie duże dziecko".Tam, gdzie rodziłam były babki rodzące sn 4600 bo pomiar miednicy na to pozwolił - to nie kwestia samej wagi a TWOICH INDYWIDUALNYCH predyspozycji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
Dziekuje Wam za najechanie na mnie:) Spodziewalam sie tego. Chyba mnie nie rozumiecie. Ja jeszcze sie nie zdecydowalam,ciagle mysle. Mino wszystko uwazam cc za bezpieczniejszy porod.Te dane o ktorych wspominacie,dotycza wszystkich cc,nie tych na zyczenie i przeprowadzanych odpowiednio wczesniej.A wiadomo,ze jak sie to robi po skomplikowanym porodzie i w osatniej chwili,zawsze jest zagrozenie zdrowia i zycia,I z tym nie dyskutuje. Osobiscie znam kilka przypadkow uszkodzen przy porodzie sn-np.moja szwagierka,przy cc nie.Moze malo wiem,trudno. Nie jestem zwolenniczka cc.Gdybym byla,nie prosilabym o rade,tylko poszla od razu na chirurgie. Boje sie tez okropnie tego,ze jak juz zdecyduje sie rodzic sama,wymecze sie okrutnie,a i tak pojde pod noz. Chyba zglupieje od tego myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
No-w ogole nie jest duze-poczatek 28 tygodnia a 4100;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
Poczatek 38-sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
urodzilam dwoje dzieci sn (jedno 3880g drugie 4020g) blyskawicznie i bez problemow... nie bylam nacinana i nie popekalam... po godzinie od porodu poszlam pod prysznic... polozne sie smialy ze za mnie to chyba ktos inny urodzil bo ja nie wygladam jak po porodzie... choc na noworodkach sie dziwily pielegniarki ze corke taka duza dalam rade urodzic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
Podziwiam Was kobietki:) Mi chyba lekarz musi wprost powiedziec,ze mam zrobic tak i tak,bo jak mi dal wolny wybor,to zamet istny powstal w mojej glowie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a skad dokladnie wiesz ile twoje dziecko wazy w tej chwili??? jesli z usg to tak naprawde mozesz sobie te wyniki w buty wlozyc... ja mialam robione usg 4 godz przed porodem i corka miala wazyc wg niego 3200g a wazyla 4020g drobna roznica, co??? teraz sobie pomysl ze od tych twoich 4100g odejmujesz te 800g z groszami i dziecko juz wcale takie duze nie jest... dodam ze mialam robione usg na bardzo dobrym sprzecie przez swietnego lekarza z dlugoletnim doswiadczeniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te dane, o których piszę dotyczy właśnie śmiertelności okołoporodowej cc na życzenie. Przy ogółach cc są to statystycznie znacznie częstsze przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IlonaZaw
nGLka-nie bede z Toba o tym dyskutowac,uznam ze masz racje. A znasz wyniki powiklan po sn-nie samej smiertelnosc ale tych wszystkich pozostalych uszkodzen? Pytam serio,bo mnie to ciekawi. Co do wielkosci dziecka-pisalam potwierdzilo dwoch lekarzy w dwoch roznych miejscach,wiec czemu mam nie wierzyc? Wiem,ze czasem sie myla,to fakt,ale i tak jeszcze troche mi zostalo do terminu,wiec dziecko jeszcze urosnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja przyjaciolka urodzila synka 4200 bez nacinania porod szybki od pierwszych skorczow 4,5 godziny troszke pekla zalozyli jej jeden szew a dziecko cale i zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak szczerze- nie nie jestem wysportowana i nigdy nie bylam... nie lubie sie meczyc... malo tego pol drugiej ciazy przelezalam bo mialam zagrozona wiec kondycja fizyczna w dniu porodu wynosila \"zero\" emilcia 4,5 h to szybko??? ja sie z pierwszym w 2 wyrobilam... (drugi 1,5h), pisze oczywiscie od pierwszego skurczu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a 4,5 h od pierwszych skurczow to dlugo? to byl porod wywolywany jak wchodzila na porodowke to nie miala zadnych skurczow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×