loty do rzeszowa

pilne kto latal ryanairem do rzeszowa, pasowaloby mi poleciec, a nigdy nie lecialam tymi liniami i w dodatku do rzeszowa, jakie tam jest lotnisko? lece z malym dzieckiem wiec zalezy mi na jak najwiekszej liczbie informacji od osob, ktore juz lataly.

a ryanair to normalne linie lotnicze z tych tanich. trudno napisac źle i dobrze o nich

nie lataja juz do rzeszowa

lecialam przed swietami. lotnisko male ciasne, przypomina etiude. jeden pas startowy. do tego w srodku pola, ale sa taksowki i autobus na dworzec PKP czy PKS do Rzeszowa z reguly zawsze podstawiany na przylot samolotu. niestety loty sa poznym wieczorem, wylot z Bristolu ok 17 przylot do rzeszowa 21.30 choc zwykle sa 10 minut przed czasem. za kibelek jeszcze nie placilam :-) szczerze nie lubie tych linii ale mieszkam na zadupiu i lotnisko w rzeszowie jest najblizej i zawsze ma mnie kto odebrac z lotniska. jesli chodzi o bagaz to w Bristolu strasznie sie czepiaja nawet o 20dkg w rzeszowie obsluga jest bardziej wyrozumiala.

generalnie lata sie tak samo jak innymi liniami i tak jak na inne lotniska. tak naprawde to pomiedzy tanimi liniami nie widze roznicy

rozqażają dopłaty za nadwage, kibelek odpuscili..

ja akurat lece z dublina, znalazlam lot, nawet do tej pory nie wiedzialam, ze sa w ogole jakies loty do rzeszowa. dzieki za wszystkie informacje i jak ktos jeszcze ma cos waznego do powiedzenia w tym temacie to bardzo prosze. czy zdarzaja sie jakies niedogodnosci, czeste opoznienia itp? bo np. w central wings za kazdym razem trzeba bylo czekac z pol godziny na podstawienie schodow do samolotu... zdarzaja sie takie dziwne akcje w ryanairze?

czasami odwołują loty

czasami? ale co to znaczy, raz na ruski rok czy tak nawet dosyc czesto?:O

w moim przypadku lot byl opozniony tylko raz o jakies 5-10 minut czyli prawie nieistotne. a wszystko przez to ze jakas nielegalna imigrantka z dzieckiem chciala sie dostac do Polski z UK (tez jestem w szoku) i ja oprowadzali pod eskorta do samolotu a potem szukali wygodnego miejsca :-P do tej pory lecialam okolo 10 razy i tylko ten jeden przpadek sie trafil.

Ryanair lata na czas, raz mi się nie spóźnił na tej trasie ale to przez burzę lataliśmy nad Rzeszowem pół godziny. Lotnisko w Jasionce jest niestety kiepskie, od 2 lat nie mogą się dorobić kręcących pasów na bagaż. Wygląda to tak, że 2 gości podjeżdża i wykłada bagaże na stoły, przy których kłębi się tłum ludzi. Robi się zamieszanie i tłok, miejsca jest niewiele, najlepiej to przeczekać. Pod tym względem dużo im jeszcze brakuje, za to nie robią takich szopek jak np w Łodzi, gdzie każą wsiadać do autobusu żeby przewieźć pasażerów 100 metrów.

achajka, alez ty madra, a co maja pozwolic ludziom po lotnisku biegac??? takie rzeczy maja miejsce i w anglii i innych krajach europy.

ta, 100 metrów każdy może przejść, zamiast czekać 10 min w autobusie aż się wszyscy zapakują i wypakują. Jakoś w Dublinie czy Londynie nikt autobusów nie podstawia, obsługa stoi na płycie lotniska, kieruje pasażerów do wejścia i nikt jakoś po lotnisku nie biega a tylko w wielkiej metropolii łódzkiej wożą pasażerów po kilkadziesiąt metrów.Łódź to najbardziej zapyziałe i ciasne lotnisko w Polsce, wstyd żeby duże miasto miało takie coś.

autokary podsawtaiaja wszedzie,jest to wymog jesli nie jest spelniona minimalna odleglosc miedzy samolotem a terminalem.Na stansted samooty stoja pod bramkami, ale juz na Luton nie zawsze. I chyba malo latalas ze uwazasz Polskie lotniska za zapyziale,niekotre w UK czy Niemczech tez sa male i ciasne i gdzies w szcerym polu,no ale po co inne jesli lotnisko obsluguja 5 lotow dziennie.

Wożą teraz w Łodzi? Ja leciałam z Łodzi w grudniu 2007 i lądowałam w Łodzi w sierpniu 2008 i za każdym razem nie było żadnych autobusów...

Cambridge: nie napisałam, że wszystkie lotniska w Polsce są zapyziałe a to różnica. Dla przykładu Katowice-Pyrzowice to bardzo fajne lotnisko, lepsze niż Balice. Łódź ma standard podobny do Rzeszowa, a jest 5 razy większym miastem z aspiracjami do księgowego centrum Europy. W Łodzi przy odprawie jednego samolotu tłok był taki że kolejka do kontroli bagażu zaczyna się jeszcze przed okienkami odprawy paszportowej. Byłam tam w 2007 roku więc może teraz coś się pozmieniało. Latam dużo ale zwykle po większych lotniskach: Dublin, Bruksela, Amsterdam, Zurych, Londyn Heathrow albo Stansed i przeważnie nie Ryanairem.