Czy coś można zrobić z obeschniętego ciasta??

Witam, zwracam się do wszystkich \"gospodarnych\" pań z zapytaniem. Mam dwa ciasta- babki. Mają już kilka dni i są obeschnięte. Czy można coś z nimi zrobić, jakoś przerobić, cokolwiek aby były zjadliwe?? Tylko nie piszcie, że mogę sobie w kawie moczyć:) Ah, dodam jeszcze, ze nie są to babki drożdzowe. Pozdrawiam i czekam na porady!!

ktoś ma pomysł??

chyba raczej nie, ja zawiozłam mamie dla kur ;)

kiedys w piekarniach robiono chyba takie kulki z suchego ciasta dodajac jakas mase..chyba bajaderka to sie nazywało..moze w gooogle poszukac..

http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis4826.html moze to lub cos w tym rodzaju..

http://zpierwszegotloczenia.pl/przepisy/bajaderki-1/

i zrobić to co robią "starzy" cukiernicy, czyli dodają do wszystkich możliwych ciast

masła, wymieszać na masę i wylepić spód tortownicy, można zapiec, ale niekoneicznie i masz blat z ciasta - bazę do wszystkiego w sumie :) od sernika na zimno, po jakiekolwiek ciacho z kremem a jka ci ise nie chce teraz z tym coś robić to zamroź te pdoeschnięte baby i wykorzystaj w ten sposób późneij

dzięki wielkie za wszystkie porady, chyba zaryzykuje i zrobie te bajaderki, moze się uda:)

ryzykuj..zawsze to nowe doswiadczenie, ja tak nauczyłam sie dużo nowych rzeczy w kuchni...daj znac jak ci poszło..

przeglad tygodnia, ale pycha :)

ciasto zmiele walkiem na mialko w misce ucieram maslo, 2 zoltka, kakao, alkohol (mozna dodac orzechy lub rodzynki, a jak ktos lubi to jeszcze dzemu) na puszysta mase do tego wsypuje roztarte ciasto ladnie wszystko wymieszam ma sie minimalnie kleic do rak , wyrabiam kuleczki obtaczam w kokosie/migdalach/zmielonych orzechach i do lodowki na ok 2 godz pychota i polezec moga z nastepny tydzien