Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dylemat komunijny

czy iść na komunię

Polecane posty

Gość dylemat komunijny

Witajcie, mam pewien dylemat. Otóz jestem matką chrzestną córki brata mojego byłego faceta. Nie jesteśmy razem juz od przeszło dwóch lat, nie utrzymuję przez ten czas również kontaktów ani z nim ani z jego rodziną, w tym także z chrzesnicą. Oststnio jednak dostałam wiadomosc na jednym ze znanych portali spolecznościowych od mojej chrzesnicy o treści: \"I tyle. W związku z tym mam dylemat czy iść czy nie? Błedem było zgodzenie się na bycie chrzestna ale tego juz nie zmienie. Doradzcie mi, proszę, co myslicie o tej sprawie. W sumie to nie zaproszenie a powiadomienie (jeszcze nic nie odpisalam), moze czekaja na moja reakcje. zastanawiam sie czy iśc tylko do koscioła i pod kosciałem dac prezent czy w ogole sie wykrecic a prezent z kartka wyslac poczta( mieszkam w innym miescie). I czy wypada mi sie pojawic w kosciele z moim obecnym narzeczonym (dodam, ze moj byly jest ojcem chrzestnym). Prosze o rady. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Mam podobny kłopot :( Jestem matką chrzestą dziecka, którego w zasadzie nie znam. To dziecko przyjaciela mojego męża. Była przyjaźń, a teraz się skończyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
I co z tego, że chrzestna ? zaproszenie pocztą dostałam, nigdy mnie nie odwiedzili, a kilkanaście razy pieniądze na podróż wysłałam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wysłała
ja bym wysłała poczta upominek i tyle ,śkoro mieszkasz w innym miescie to w zasadzie masz usprawiedliwienie.A napisanie kilku słow na Nk to nie zaproszenie tylko informacja wiec bez stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Bo niby ...kasy nie mieli na podróż :( Ja mam to w nosie - nigdzie nie jadę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
e tam pokaż klasę i idz do kościoła jestes w końcu matka chrzestną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzjkz
ja uważam, że chrzesnej nie trzeba zapraszać. jak ktoś napisał chrzesna to chrzesna. pojedź, dziecko na to czeka. a poza tym co to za głupota prosić na chrzesną dziewczynę brata, już na prawdę nie mieli nikogo bliższego?! no ale tego już nie zmienisz, jedź, pójdziesz do kościoła, wyściskasz chrześnicę, dasz prezent, pochwalisz, że ślicznie wygląda i zabierzesz się do domu. nie rób dziecku przykrości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Zapytałam rodziców ...o czym dziecko marzy - odpowiedź była taka - O NICZYM - skoro wszystko ma :p - to co ja będę sobie żyły wyrywać dla czyjegoś dziecka / a swoją drogą - za moją kasę swój czynsz też mogę zapłacić/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jzjkz
kurde chrzestna czy chrzesna bo się zagubiłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a_a_a
A co dzieciaszek winien, że coś nie ułożyło się w świecie dorosłych! Trzeba isc! Chrześnicy/Chrześniakowi serce otworzyc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Nie mam zamiaru jechać 300 kilosów, dać conajmniej 500 zł i czuć się jak piąte koło u wozu :( Przykre, ale prawdziwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Chrzest - chrzestna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
hmmm 300kilometrów to rzeczywiście dużo... w takim razie wyslij przekaz z jakąs kartką. Natomiast w dzień komunii zadzwoń do chrześnicy i porozmawiaj z Nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież chrzestni NIC nie robią na Komunii, to nie jest chrzest. A jak Ci napisała tę wiadomość? Określiła w ogóle gdzie i o której?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat komunijny
Dzięki za odpowiedzi, chociaż dylemat pozostał. Olać, nie oleję ale skłaniam się do wysłania jakiegoś drobnego prezentu i paru słów gratulacji pocztą. Hanko Rumcajsa; Ty przynajmniej zaproszenie dostałaś oficjalnie pocztą a ja wiad "10 maja mam komunię"... Nie wiem... bycie chrzestną do czegoś zobowiązuje, ale ze mnie taka chrzestna... Zresztą rodzice tego dziecka też z pewnością nie traktują komunii jako ważnego wydarzenia religijnego a raczej organizują, bo tak należy - na tyle zdążyłam ich poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Też miałam najpierw wyrzuty, pomyślałam - pojadę. Napisałam do "młodej" na NK ....bywa tam, bo często widują ją "aktywną" a nie odpisała. Mówi się trudno. Żył sobie z tego powodu nie podetnę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
"Wyślij przekaz" ? hehe -nie dam starym ani grosza. Dziecku owszem wyślę - bombonierkę - kurierem :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
źle odczytałam Twojego posta, zrozumiałam że chcesz dac jej kase i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat komunijny
No właśnie nic nie napisała gdzie co i jak ale pewnie czekają na moją reakcję. Chyba faktycznie bardziej elegancko bedzie jak pojadę do kościoła. Ja nie mam aż tak daleko jak Hanka Rumcajsa, bo zaledwie 100 kilometrów. Wielkie dzięki za odpowiedzi. Hanko Rumcajsa ; nie musisz wydawać az 500 zł... wystarczy jakiś skromniejszy prezent - pamiątka. Swoją drogą, głupia ta moda na drogie prezenty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfcjcjcfyhkhg
wg mnie najlepszym prezentem jest medalik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas isc. ja mam do dzis zal do mojej chrzestnej, ze nie przyszla. w dodatku pozniej tez juz nigdy sie nie pojawila w moim zyciu. to jest przykre i mimo tego ze mam 26 lat nadal uwazam ze niesprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat komunijny
"jzjkz" - masz rację wypada pojechać. Na imprezę, jeśli nawet się odbędzie i tak nie chcę się załapać ale uściskam i dam prezent pod kościołem, Kupię jakiś ładny medalik i łańcuszek - pewnie się rozczaruje, bo teraz dzieci oczekują innych prezentów ale bedzie miała pamiątkę - może kiedyś doceni. Dzieki wielkie za sugestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Mam 4 chrześniaków ...troje z nich w tym roku ma I Komunię ...chłopakom już kupiłam rowery za +, - 600 złotych a moja mała "Gwiazdeczka" milczy ....milczy , bo rodzice mają komornika na łbie i liczą na kasę ....nie jestem podła, ale skoro "dziecko wszystko ma" - to po co mam dawać kasę ? Mi też się nie przelewa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat komunijny
dzięki tremendo,to prawda co piszesz. a powiedzcie mi, chyba nie bedzie głupio jak do kościoła przyjadę z moim obecnym facetem - nie chce tworzyć głupich sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możesz iść z kimkolwiek masz chęć. idziesz do Małej a nie do byłego, więc śmiało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Dylematko :) Idź z kim chcesz, ja na Twoim miejscu bym poszła :) Przecież ślubu z byłym nie brałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
Ja nie pojadę, bo mnie szlag trafił i krew zalała :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylemat komunijny
Pojadę. Dziewczyny, wielkie dzięki za wszystkie posty i rady :) Pozdrwiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanka Rumcajsa
I dobrze :) Ja nigdzie nie jadę :p Pasożytom /czytaj rodzicom/ mówię pass :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×