Czy kazda kobieta zaniza przed swoim chlopakiem

prawiczek, ze co prosze? Ty jestes facet czy kobita?

dr oj boli, pocwicz czytanie, bo srednio Ci idzie

"Ja nie zanizalam - Ja mam 30 i spalam z 1 facetem" no cóż. to Twój problem :)

dzieki te verde, a ty to kobita czy mencizna?

kobita, niestety :P

I tak skończycie w piekle!

> mało stanowczy ..."była z facetem w związku, kochali się to z nim sypiała"... ok! zgoda - pod warunkiem, że jest "tego" w jakim przedziale czasu jakaś "rozsądna" ilość.. jeśli jednak panienka, co dwa tygodnie ma innego do seksu, to nikt o zdrowych zmysłach nie uwierzy, że każdego "kochała" w sensie duchowym i tu..może lepiej niech nie chwali się ilością.. a tak na marginesie to jak to jest z tą miłością? - czy to uczucie jest jakimś tortem, który dzielimy sobie wg bliżej nieokreślonych kryteriów, czy też stanowi to jakąś trochę bardziej "wartościową wartość"... mówimy oczywiście o uczuciu, a nie graniu go....

laski zaniżają bo... - wstyd nie umieć trzymać nóg razem (nie mowie o normalnych zwiazkach) - facet pomysli ze łatwa, a ona taka nie jest ;-) - nie bedzie jej szanował - nie bedzie ufał (przy najblizszej okazji przyprawi mu rogi) - jest niestabilna emocjonalnie a tak na marginesie jesli faceci mają po kilka, kilknascie dup, to niby z kim to robią? no z kim? z kobitkami....wiec liczniki u kobiet muszą sie zgodzić z licznikami u facetów...

prawiczek 2 w roku to dużo - jeśli przez wszystkie (dużo) lata w życiu jeśli zdarzy się taki 1 lub 2 rok to nie przesadzaj!

bo ona myli pociąg fizyczny albo pożądanie zwane chcicą z uczuciem, a to zuuuuuupełnie inne sprawy...

"moim zdaniem porzadna dziewczyna idzie do lozka tylko z uczucia" z tym się zgadzam w zupełności. tylko dziwki chodzą do łóżka dla pieniędzy. porządna dziewczyna powinna pożądać tego z którym idzie do łóżka.

znaczy kierować się uczuciem a nie wyrachowaniem.

jeśli z jednym facetem uprawiałam tylko seks oralny, a drugim już normalne stosunki to miałam 2ch facetów?

cholera, nigdy się nad tym nie zastanawiałam ;) a obecny facet mnie nawet nie spytal, ilu ich było...co nie znaczy, że nie rozmawialiśmy o przeszłości, dawnych związkach itp.

Ja nawet gdybym chcial to bym nie mogla bo to byl i jest moj pierwszy

"ale tez nie chucia i zwierzeczym popedem" a czym, roślinnym popędem mają się kierować?

sam się masturbujesz czyli ulegasz swemu popędowi, hipokryto

no pewnie że co innego. żeby się puszczać to ktoś cię musi chcieć ;)

masturbacja też jest zwierzęca, nawet bardziej niż seks, zwierzęta kopulują tylko po to, aby gatunek mógł przetrwać, a masturbują się tylko dla przyjemności

co za idiotyczny tekst. skąd ty wiesz po co zwierzęta kopulują?

Moja pierwsza spała wcześniej z co najmniej dwoma facetami (powiedziała że 2 ale teraz jak sam zdobyłem doświadczenie to uważam że było ich o wielu więcej). Co chwila w związku wychodziły sprawy przeszłości, walnęła kilka razy słowami takim że mi szczęka do podłogi opadła. Nie potrafiłem tego znieść, że ona ma porównanie a ja nie (rozbudziła we mnie ciekawość jak to jest z kimś innym, swoimi gadkami). Zostawiłem ją. Kolejna wygadała się że miała 7 poważnych i kilku mniej a miała 25 lat. Jak zobaczyła moją reakcję to zaczęła tak samo jak poprzednia od hasła: że powinienem się cieszyć bo wszystkie dziewczyny w tym wieku a nawet młodsze mają taki przebieg jak ona albo większy. Potem zredukowała swoich partnerów do ilości 4 szt. :P Kompromitacja wg mnie. I jeszcze chciała abym jej zaufał. Z nią też się pożegnałem. I jeszcze hasełka typu, że ona chce teraz inaczej żyć, chce długiego związku. Niech spada na drzewo jabłka zrywać. Jak była taka jurna to się nie zmieni!!! Człowiek się nie zmienia (najwyżej na gorsze). Miałem też dziewczynę dziewicę. Ona najbardziej się starała, najbardziej jej zależało, najbardziej mnie wspomina. Jestem ważny w jej życiu. Mimo że od roku z nią nie jestem, to dalej miło nam się rozmawia. Stąd wniosek, pierwszy facet dla dziewczyny zapada najbardziej w jej pamięć. Dlatego najbardziej warto sie wiązać właśnie z taką osobą. Można ja kształtować, nie ma naleciałości, nieufności itp. z przeszłosci.

no i patrz, spaskudziłeś dziewczynę i zostawiłeś. teraz żaden jej nie bedzie chcial bo nie jest dziewicą. rozdziewiczyłeś - powinienes się jej trzymać do końca życia... a tak serio - moze po prostu ta dziewica Cię najbardziej kochała? moze nie chodzi o sprawy cielesne, a uczuciowe jednak?...

"a tak serio - moze po prostu ta dziewica Cię najbardziej kochała? moze nie chodzi o sprawy cielesne, a uczuciowe jednak?... " dobre :D :D :D

no cóż, ofermko, taka prawda. dla kobiety o wiele wazniejsza jest pierwsza miłość (nawet nieskonsumowana) niż pierwszy partner seksualny.

Prawiczku dziekuje ci bardzo,ale on nie jest jeszcze moim mezem.jestesmy razem 5.5 roku slub jest dopiero w planach,ale i tak dzieki:)