spotkanie z gosciem z netu

mam sie spotkac z facetem z netu mamy jechac do gdanska na weekend on nalegał długo ja miałam opory przed spotkaniem ..mimo ze juz od dawna chciałam i teraz pytanie ja powiedziałam ze płacimy po połowie za nasz wyjazd.. bez sponsorowania a on przystał bez słowa i tak sie zastanawiam czy on nie powinnien , nalegac ze jednak za mnie zapłaci??jak wam sie wydaje

za duzo myslisz.

bo nie chciałam wyjsc na jjakas naciagaczke ale w sumie głupio było by kase debic:P

?? Tzn nie znasz go i jedziecie na weekend? Razem? Sami?

nie znasz go i na weekend z nim jedziesz?!!!!

Nie boisz się wyjeżdżać z nieznajomym na weekend? Jeśli tak to wręcz powinnaś nalegać że placisz za siebie a nie rozważać czy to on powinien pokrywać koszty. No chyba że jest to sex wyjazd , no ale wtedy to już jest sponsoring

Nie odważyłabym sie.

znamy sie 4 m-ce codziennego kilkugodzinnego gadania ryzyk fizyk;) ale sexu nie bedzie!!! nie ma opcji:P ja dziewica:D dla tego tez nie che zeby to jak sponsoring wygladało

no wiesz zasadniczo to czemu on ma za wszystko płacić na razie to jesteście tylko znajomymi

Ja też spotkałam się z obcym gościem, z którym przez parę tygodni gadaliśmy na gg, ale to była wieczorna niewinna randka w kinie... Żeby od razu weekend??? Lepiej uważaj, bo różni ludzie chodzą po świecie!! P.S. Ten gość z którym się wtedy spotkałam jest moim mężem :) :D :* Hehehe :)

dziwię się że jesteś aż tak pozbawiona wyobraźni że jedziesz z obcym facetem z którym nigdy przedtem się nie spotkałaś zaraz na weekend ????....takie wyjazdy planuje się z kimś kogo znamy i ufamy ....samo pisanie nic nie daje a wiesz jaki jest na prawdę ? jak dla mnie to nie halo najpierw powinnaś się z nim spotkać na zwykłą randkę typu kino kawa itd....a później dopiero ale decyzja należy do Ciebie

tzn. obecnie jest moim mężem:) tak się poznaliśmy:)

z kogos kogo znamy tez moze potwor wyjsc (najczesciej po slubie). Wiec co za roznica wlasciwie? ;)

ja jak kogos w realu poznam potrzebuje sporo czasu zeby go poznac i zaufac, a przez neta to nigdy nie wiadomo kto to ani jaki jest tak naprawde, sorry ze Ci to napisze ale ja sie wcale nie zdziwie jak z tego wyjazdu nie wrocisz... jak juz Ci zalezy na spotkaniu to moze gdzies w miejscu publicznym na kilka godzin, i tak stopniowo.

2 razy juz pojechalam ;) Nikt mi flakow nie wyprul, nie zgwalcil, nie okradl czy w inny sposob wykorzystal ;) Trzeba czasem ufac ludziom i pozytywnie sie nastawic ;)

no wiem na najpierw tak zrobic zeby przyjechał do mojej miejscowosci na pare godzin jak bedzie miło i ok to moge znim jechac na weekend bo boje sie rozczarowania i zeby lipy nie było zreszta nie boje sie ze mnie zgwałci od razu:P hehe chcoiaz nigdy nie wiadomo

ja poszłam do faceta z netu prosto do domu;) też jest moim mężem;)

cie jak dziwki? :D

jesteś bardzo lekkomyślna. Ile masz lat?

akurat do jego domu bym nie poszla od razu ;) Ale taki wyjazd na neutralnym gruncie to czemu nie ;) Zwlaszcza jak dwie osoby mieszkaja daleko od siebie ;) To co? Cala Polske mialby jechac zeby sie spotkac z dziewczyna na godzinke czy dwie, bo ona chce sobie postopniowac? :P

ciesze sie ze nie;) chociaz nie wiadomo moze mi zapłaci:P po wyjedzie:D

zaprosilam do siebie, gadalismy kilka godzin, potem byl seks, i jestesmy ze soba do tej pory :)

ja 24 on 29

a swoja droga niezle kretynki chodza po swiecie ja kiedys przebieglam przez autostrade. czy to znaczy, ze przechodzenie przez autostrade jest bezpieczne? :D

czyli juz jakies 2 lata* :)

co tydzień spotykam się z innym gościem z neta na seks :)

a sex jest bezpieczny?? A oddychanie jest bezpieczne? A wychodzenie codziennie rano z domu jest bezpieczne? Nawet wrzatkiem mozna sie poparzyc przy robieniu herbaty ;) Tyle zagrozen jest na swiecie ;)

ryzyk fizyk wiecie zycie jest jedno jak umrzec to chcoiaz za młodu:D

Ja raz spotkałam się z kolesiem z neta, po tygodniu gadania, qrwa mać co to była za porażka, a jak bym miała z nim wyjechać gdziekolwiek to chyba bym uciekła:O

za młodu i z własnej głupoty.