Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hauntedd

czy przyjaźń między kobietą a mężczyzną istnieje?

Polecane posty

Gość Ten gorszy od złego
Nie istnieje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia ja
NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaufajmibedziedobrze
naturalnie że nieee :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istneje
ja mam dwie przyjaciółki od 7 lat- czysta przyjaźń,bez podtekstów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam przyjaciela lat 16... potem przyjaźń zamieniła się w związek. Pokochałam a On mnie zostawił po 2 latach- w tej chwili brak kontaktu. W związku z powyższym- moim zdaniem- nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh a co zrobic gdzi najlepszy kumpel 'impreze' powiedzial mi ze jestem dla niego kims wiecej, mam traktowac to powaznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karianaaaa
istnieje. mam tylko jednego przyjaciela od lat i kilku bliskich znajomych i nie ma i nie bylo nigdy podtekstow.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istneje
to raczej koniec przyjazni bo już nie bedzie tak samo z Jego strony...nigdy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje, ale moim zdaniem tylko jeśli między nimi nie bylo miłości. A i wtedy nie zawsze. Nie ma recepty. Ja się przyjaźnię z moim byłym, mimo że wciąż go kocham, nasze kontakty są przyjacielskie :) Czekam aż się nawróci albo uczucie wygaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość habahaba
nie wiem, czy masz go traktować poważnie. Osobiście wierzę w przyjaźń między kobietą a mężczyzną - nawet mam takowego przyjaciula ;) i pytałam się go kiedyś o zagrywki imprezowe facetów. Z jego punktu widzenia wygląda to tak, że jeżeli jakiś facet mówi do laski, że jest dla niego "kimś więcej" a nie jest spotkaną na tejże imprezie vel niedawno poznaną dziewczyną to zwykle nie kłamie. Ale kto ich tam wie? musisz wybadać sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karianaaaa
byc szczerym. takie cos zdarzyc sie moze, nalezy byc szczerym i wyjasnic sobie sprawe. byc moze, wasza przyjazn odmieni sie w cos wiecej, albo bedzie trzeba ograniczyc kontakt, bo w obliczu takich uczuc jak milosc ciezko byc tylko przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak czekasz, wciaz go kochajac, to juz nie przyjazn, przyjazn musi byc absolutnie pozbawiona zabarwienia erotycznego i uczuciowego. inaczej staje sie flirtem z wiekszym zaangazowaniem emocjonalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie i co zrobić gdy ja nie chce go stracić,ba jest dla mnie wazny, ale jako przyjaciel....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Istnieje, ale ciężko o takie cudo... To musi być osoba, z którą nigdy się nie zaangażujesz. Zaraz ktoś powie: Tego nie da się przewidzieć!! Tak, wszystkie te osoby mają rację, bo tego nie da się przewidzieć, często może to być moment zanim się zaangażujemy. Jednak potencjalnymi osobami, z którymi możliwa jest przyjaźń to osoby dla nas aseksualne. Nie mówię tutaj o braku atrakcyjności, tylko o osobach, które na nas nie działają. Poza tym to zależy też od obojga charakterów. Do tanga trzeba dwojga;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość istneje
pani_Cobain, Porozmawiaj szczerze z Nim,jeśli będzie chciał pozostać Twoim tylko przyjacielem to będzie dobrze, ja osobiście nie wyobrażam sobie życia bez moich przyjaciółek. warto walczyć o przyjażń bo zbyt rzadko się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joannis - czasem czekanie jest jedynym wyjściem, i może się obyć bez flirtu ;) Kenniks - zgadzam się w całej rozciągłości, mam takich dwóch przyjaciół i nigdy nie było z nimi żadnych problemów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, walcz o tę przyjaźń! dla mnie to tak naprawdę jedno z kilku rzeczy dla których warto żyć :) dla Ciebie pewnie też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieje - zgadzam się z Tobą przyjaźń dla mnie jest bardzo ważna, strasznie boję się tej rozmowy, nie chciała bym go tym urazić ani stracić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś już pisałam - taka przyjaźń nie istnieje. Uważam, ze to bzdurą jest: - mówienie że się przyjaźnimy, gdy jedno jest zakochane. Dla osoby zakochanej to już nie jest przyjaźń, ale bolesne przebywanie z osobą, która \"nie chce stracić przyjaciela\", więc nadal utrzymuje kontakt, na starych zasadach, podczas gdy sytuacja się już zmieniła.To bardzo wygodne dla tej strony, która nie jest zakochana, a ma kogoś na wyłączność. - przyjaźnienie się z byłym/ą. To po prostu czekanie, aż to, co zerwało wróci. Albo relacja na zasadzie koła ratunkowego (strona, która zerwała) - mówienie o kimś \"przyjaciel\", jak czekamy aż się w nas zakocha. Wiele dziewczyn na to cierpi. - mówienie, ze czyjeś zaangażowanie niszczy \"przyjźń\". To inaczej znaczy: to że ktoś się przyznał do uczucia zniszczyło dotychczasowy układ, w którym jedno czerapało sobie profity z zaangażowania drugiej strony, ale ponieważ nie zostało nic na głos powiedziane, to można było w tym bezkarnie tkwić. Powiedzienie o uczuciu \"zniszczyło\" wygodny układ. Tak uważam i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - jesli on się wtobie zakochał, a ty w nim nie, to nie ma się co łudzić i jest wielkim oszustwem myślowym, mówienie, ze mozna mu to powiedziec w taki sposób, by go nie uraziło i by nadal tak było jak jest, jak przecież nie jest. Odrzucenie to odrzucenie. Boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cziczkulinka
Istnieje mam przyjaciela znamy się od ''małego'' jest moim dobrym przyjacielem i nigdy nie zamieni się to w związek.A nawet ten sam przyjaciel ''załatwił' Mnie obecnego partnera...a ja mu załatwiłam partnerke no i co ISTNIEJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralowa - gdzy po takiej rozmowie, okaże się że mówił prawdę o swoich uczuciach, jeśli mówisz że przebywane z osobą którą darzy się uczuciem jest bolesna dla tej drugiej,powinnam ograniczyć/zerwać z nim kontakt,żeby nie sprawiać mu 'większego' bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś ograniczyć. Wiesz dlaczego? Bo każde przebywanie z Tobą dla tego faceta będzie nadzieją, ze może ci się zmienia, ze zaczynasz go darzyć uczuciem. Im prędzej zrozumie, ze NIE, tym szybciej skieruje się w inną stronę i ułozy sobie życie. Tak uważam, ze jest uczciwie. Pamiętaj, ze jak jesteśmy zakochani, to interpretujemy na korzyść każdy usmiech i takie tam. Pomimo nawet tego, ze ktoś wyraźnie powiedział \"nie\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvjhjhc
powiem tylko ze istnieje ale nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×