różnica 12 lat.. jak czyli jak młoda siksa zauracza się facecie, i to przez neta

co mam począć?:))) ty staruchu jesteś nią zauroczony , a nie ona tobą !

:oto jest żałosne mam brata starszego o 9 lat. jak bym zobaczyla ze chodzi z jakąś moją kolezanką to by bym się chyba porzygała

bez przesady jak facet ma lat 35 a laska 23 to owszem moze spora róznica ale to jest do przezycia;) wbrew pozorom wiek ma akurat małe znaczenie no chyba ze dziewczyna ma 13 a facet 25 to juz pedofilia:P

a jak sie ludzie kochaja;) to juz wiadomo zreszta nie zakochujemy se w akcie urodzenia i metryczkach tylko w osobach;)

ja 17 , on 29 :owstydze sie siebie

ochydztwo , młode fajne dupy , rozglądaja się za sexownymi lachonami

on jest sexowny jak cholera:o i na dodatek mam kryzys nie wiem co robić spotkać się z nim? na neutralnym gruncie najlepiej ..ale w głowie zapala się czerwona lampka ; ''co ja robię?!"

wiesz sama róznica wieku 12 lat to nie ma tragedii ale skoro ty masz 17 a on 29 to jednak to jest róznica umysłowa ze sie tak wyraze:O i z całym szacunkiem ale koles 30 letni nie bedzie powaznie myslał o 17 latce i raczej mysli o zaruchaniu;)

:O dokładnie o to mi chodzi:o ja tak nie chcę, marzy mi się ktośz kim bede mogła stworzyc 'normalny' w miarę związek ; a tu 'dwa inne światy' i nawet jak on mi tu wydaje się 'super wszystko' to na pewno ma jakies ... chcialabym porozmawiać z nim na żywo , przytulić się i takie tam.. ale nie ma co sobie robić nadziei :(

ja 22 on 30 jesteśmy razem od 6 lat, z początku były sprzeciwy rodziców typu zrobi ci dziecko i odejdzie, a ze strony jego rodziców współczucie dla mnie jaka to ja głupia jestem bo on dużo starszy, a teraz po 6 latach już sie przyzwyczaili do nas, do tego że jesteśmy razem, po prostu nasze rodziny to zaakceptowały wiek nie ma znaczenia jeśli sie kocha ale bez przesadyzmu. ona 17 on 30 głupio wygląda

bardzo głupio :O czy ja nie mogę wreszcie wybrać sobie normalnego faceta?

no właśnie ! nie możesz?

ja mam 18 a mój chłopak ma 28 i układa nam sie zajebiście, jego koledzy mu zazdroszczą że m a taka laske młodą , gdy oni wówczas mają dziewczyny w swoim wieku, dba o mnie, troszczy się, jest wyrozumiały, mogę na niego liczyć w każdej chwili.

bo nikt inny mnie nie chce? albo ja ich nie chcę bo mnienie pociągają

ja bylam w identycznej sytuacji. niestety z powodu wieku nie mialam u niego szans, chociaz bardzo mnie lubil. koleznka - to max czym moglam byc dla niego. minelo pnad 10 lat, jestem z kims innym od dawna ale tak naprawde nigdy sie nie odkochalam... teraz czasami siedze i wgapiam sie w jego zdjecie na nk

:( szkoda wielka bo mi czasem się wydaje, że nie spotkam nikogo takiego dobrego jak on

jesu 12 lat roznicy, co za problem. lepiej starszy niż gówniarz z mózgiem wielkości pestki:O wiem z doświadczenia:D

alle jak rodzice na to? jak bracia? jak wszyscy... gdy każdy mówi, że nie możesz z nim być to coś musi w tym być:(

mi też każdy na początku chrzanił. w tej chwili matka przepada za nim, ojciec też. z siostrą moją go zostawiam, jak ja sama gdzieś jadę na imprezę, a gdy imprezujemy razem laski zanim szaleją. a moje 3 przyjaciółki uwielbiają go jak cholera:D

facet 30 letni? dziewczyno nie badz naiwna

facet 29 lat ja 17 niczym dziecko wyrzucone za burtę, które poczuło na sobie co to znaczy być 'chcianą' przez faceta ..

ten pseudo punk juz sie tu pojawi...

jak ci ten facet nie okazuje że tylko łóżko i już, to rób jak czjesz a innymi się nie przejmuj. ile ja bym straciła jakbym słuchała kiedyś innych a nie siebie;)

no wlasnie sama powiedzialas - dziecko. a facet...dojrzaly. rob jak uwazasz czlowiek uczy sie na bledach.

on mi nie 'zaproponuje 'sexu tak mi sie wydaje ale ja glupia się rozkocham i..

no i? zakochaj się i bądź z nim. jak ci bedzie okej zostań, jak nie to zostaw, takie gdybanie sranie nic nie daje, życie się bierze pełnymi garściami

''co by było gdyby ''- mój ulubiony motyw:o

ciewkawa jestem jakie jest zdanie facetów na ten temat.

ciekawa*;)