Czemu Bóg pozwala abym tak cierpiala?????

Nigdy nie mialam nikogo bliskiego, od dziecka.. kolezanki z podworka zawsze trzymaly sie razem a ja z boku ;[ nie kolegowal sie ze mna nikt.. teraz nie jest inaczej nadal jestem sama, mialam pare znajomych w sredniej, ale kazda poszla w swoja droge i znow jestem sama od kilku lat :( Czemu Bog widzac jak cierpie z samotnosci skazuje mnie nadal na nia?? ciezko mi jest zyc tak samej ;[ czym zawinilam?

widocznie cie nie lubi

lol przeciez Bog nie istnieje :)

To czemu moje zycie tak sie uklada?? czym zawinilam?

kobieto , nie mieszaj w to Boga - sama coś z tym zrób - najlepiej wszystko zwalać na Boga - tak już jest raz są znajomi raz ich nie ma - ja miałam mase w średniej a potem kontakty się pourywały - każdy żyje swoimi sprawami i też wtedy odczuwałam troszkę tą samotność (zawsze niby ktoś tam był ale nie tak jak kiedyś) aż poszłam do pracy no i zaraz nowe znajomości - zresztą pracowałam z klientami więc czasami miałam wręcz ludziowstręt :D potem studia zaoczne i też jacyś nowi ludzie - itd. potem rzuciłąm pracę ale jakieś kontakty zostały a teraz szukam nowej i wiem że tam też kogoś miłego/fajnego poznam - zapisz się gdzieś- na studia, na kurs idź do pracy

Boga nie ma i nie bedzie ..

Najlepiej isc krasc to nigdy nie bedziesz cierpiec, najwyzej cie zlapia i troche przesiedzisz w cieplutkim wiezionku :)

Ten twoj Bog to ciul jakis. zabrania ci wyjsc z domu i poznac kogos? A moze skrycie morduje wszystkie osoby, z ktorymi potencjalnie moglabys sie zaprzyjaznic? Juz wiem, pewnie zakleja ci drzwi super glue, kiedy tylko postanowisz wyjsc z domu, zeby kogos poznac. Zerwij znim poki czas i wybierz sobie innego Boga. Moj Bog na przyklad, nie wtraca sie zupelnie w moje zycie.Wisi se spokojnie na niebie a ja sobie spokojnie na ziemi zyje jak chce. Dodam, ze w ramach rownowagi ja sie nie wtracam w jego zycie. Polecam taki uklad.

samotna_od_zawsze- wiesz czemu niektórzy rodzą sie niepełnosprawni a inni zdrowi,. czemu niektórzy sa zdolni a nie koncza studió podczas gdy inne parapety maja tytuł mgr., czemu Niemcy są bogatsi od Polaków chociaż woje przegrali- czemu czemu czemu ? czy Bóg ich nie lubi nie uzalaj sie nad soba kobieto , zacznij szukac jakis przyjaciół

Jak szukac?? mam wyjsc na ulice i wypytywac sie czy ktos sie ze mna zaprzyjazni?? ;/ samej przeciez nie wyjde ani do pubu ani na dyskoteke... a samotne spacery juz mam ich dosc! :(

Samotna_od_zawsze bo jesteś bez bożnica!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Przyjaźń jest przereklamowana :) zawsze chciałam mieć wielu przyjaciół a gdy ich w końcu zdobyłam - odkryłam, że wcale nie podoba mi się taki styl życia, nie chce mi się codziennie wisieć na telefonie, siedzieć na gg czy też chodzić po klubach. Chyba z natury jestem samotnikiem. Czyjaś obecność na dłuższą metę jest dla mnie męcząca :D

qa co ma bóg, o ile istnieje, do tego że jesteś nieśmiała, nudna, nietowarzyska, zamknięta w sobie, miałaś nieudane dzieciństwo, rodzice cię źle wychowali?

"Przyjaźń jest przereklamowana zawsze chciałam mieć wielu przyjaciół a gdy ich w końcu zdobyłam - odkryłam, że wcale nie podoba mi się taki styl życia, nie chce mi się codziennie wisieć na telefonie, siedzieć na gg czy też chodzić po klubach" przyjaciół czy znajomych?

BNB kopę lat :p Ty żyjesz! ja myślę, że to była przyjaźń ale taka nachalna - w której nie miałam miejsca na prywatność :) a że nie miałam czasu to w pewnym momencie odpadłam z paczki i finito :p

a czemu mam nie żyć :O czyli to nie była przyjaźń :D za duże słowo na znajomych albo zwykłych kumpli od szklanki :P

no dawno Cię nie widziałam / czytałam :p ale może to dlatego, że w nocy śpisz jak normalni ludzie mają w zwyczaju :) moim zdaniem to był ktoś więcej niż znajomi - no ale nie będę roztrząsać tematu ;)

może ona po prostu jest brzydka, a do tego ma zjechany charakter...

a ja wiem czy śpię w nocy :O chuyba niespecjalnie :O bo do normalnych ludzi to mi niestety dlaeko :O

tak, dołuj się nadal :) nie tylko Ty jesteś brzydki :p

skad jestes:P jak z wawy to dawaj idziemy na piwo i poznam cie ze znajomymi-my zawsze otwarci

albo na kawe w biegu cafe:P

ale do tego jestem niski niesmiały nudny bezrobotny głupi nie mający przyjaciół nie mający dziewczyny nie mający prawa jazdy i inne takie tam

Analiza porównawcza: ale do tego jestem niski - ja też (162cm) niesmiały - ja też nudny - ja chyba też bezrobotny - no tutaj się różnimy ale kryzys jest więc kto wie? głupi - hmmm ??? nie mający przyjaciół - na chwilę obecną w sumie też nie mam nie mający dziewczyny - nie mam dziewczyny :p nie mający prawa jazdy - kolejna różnica i inne takie tam - jakie tam? fascynuje mi tempo w jakim odpisujesz na posty

jeny :O To wyjdz do ludzi a nie siedzisz w 4 scianach i uzalasz sie nad soba :O

\"- ja też (162cm)\" to i tak względnie jesteś wyższa odemnie :D bo ty masz - 6 cm do średniego kobiecego a ja mam -8 \"niesmiały - ja też nudny - ja chyba też\" a przypadkiem nie uważasz, że przez takie wspaniałe cechy, jak to się na kafe mówi, przegrałaś życie? \" hmmm ???\" ni hmmmmm tylko tak mądrzy ludzie wiedzą/umieją dużo ciekawych/mądrych rzeczy :O \"a chwilę obecną w sumie też nie mam\" to i tak masz lepiej bo ja nigdy nei mialem a stary już jestem \" jakie tam? \" takie tam w stylu braku poważnych zainteresowań/hobby... (poważnych jako zajmujących/w których się coś umie-wie/itd... do wyboru) \"To wyjdz do ludzi a nie siedzisz w 4 scianach i uzalasz sie nad soba\" tu jest chyba jeden zasadniczy problem gdzie autorka ma iść jak nie ma bliskich znajomych i pewnie jest niekomunikatywna... bo niby czemu żadnych nie poznała a wyjśce i siedzenie na słoneczku na ławce znajomych jej nie załatwi

Bo się użalasz sama nad sobą i ludzi odrzuca! Do roboty nie chodzisz? Zainteresowań nie masz? Obowiązku szkolnego nie było? Wyjazdów na kolonie? Do sklepów nie chodzisz? Do lekarza? Wake up!

powiedzmy to sobie otwarcie - kafeteryjna mądra rada pt.: "wyjdź do ludzi" naprawdę w praktyce jest trudna do zastosowania :) bo niby dokąd ma iść osoba samotna? w jaki sposób wyjść? długo żyję nigdy nie zdarzyło mi się nawiązać z nikim przyjaźni w sklepie lub u lekarza :o tłum potencjalnych przyjaciół nie czeka za rogiem, do tego ludzie są okrutni i potrafią pod płaszczykiem przyjaźni nieźle wykorzystać :) BNB czy już Ci mówiłam jak bardzo fascynuje mnie Twoje tempo odpisywania na posty?

"ługo żyję nigdy nie zdarzyło mi się nawiązać z nikim przyjaźni w sklepie lub u lekarza " 01:33 [zgłoś do usunięcia] neurosa1 niesmiały - ja też nudny - ja chyba też więc nie ma sięczmu dziwić że nie pozanłaś :D zupa pewnie zawsze wychodzi z poczekalni z plikiem numerów telefonów :O " tempo odpisywania na posty?" trzeba sięczymś zajmować a nie siedzieć na samej kafe o 3 w nocy

BNB a powiesz może czym się zajmujesz? Bo nie wiem czym o tej porze zajmują się: \" ale do tego jestem niski niesmiały nudny bezrobotny głupi nie mający przyjaciół nie mający dziewczyny nie mający prawa jazdy i inne takie tam \"